- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.rzec te próby, bo rozwiązał krawat i skrępował nim moje ręce. Miałam rację, chciał dominować, ale choć planowałam tej nocy coś innego, przeczuwałam, że powinnam mu na to pozwolić. Z zawiązanymi nad głową rękoma czułam się bezbronna, o co przecież mu chodziło. Kiedy podciągnął kusą kieckę, aż się wzdrygnęłam, a gdy zębami zdjął ze mnie majtki, moja cipka znów zaczęła pulsować szybciej, niż biło mi serce. - Nie będzie tak łatwo, Tabitho - powiedział władczo i pociągnął za moje kostki tak mocno, że wylądowałam pośladkami na skraju łóżka. - Nie rób tego, jeśli planujesz mieć ze mnie jeszcze dziś użytek. - Chciałam, aby odebrał to jako żart, lecz mówiłam szczerą prawdę. - Zawsze biorę, co i kiedy chcę, Tabitho. - Kiedy po raz kolejny wypowiedział moje imię, poczułam, że się rozpływam z zachwytu. Nie protestowałam. Pozwoliłam, aby wodził językiem po mojej łechtaczce, zatapiając go po chwili we mnie. Wiedział, że go pragnę, i wykorzystywał to, aby poczuć nade mną władzę, co mu się udało. Dyszałam coraz ciężej, gdy zdjął ubranie i nałożył prezerwatywę, która wzięła się nie wiadomo skąd. - Odwróć się - zarządził, rozwiązując moje nadgarstki. Obróciłam się na brzuch, klęknęłam i oparłam dłonie na kołdrze. W tej pozycji czekałam cierpliwie, aż David raczy dokończyć zaczętą wcześniej przyjemność, tym razem sam mając ze mnie użytek. Wystarczyłoby mi kilka mocnych pchnięć, by trafić do krainy spełnienia, gdzie zawsze znajdowałam ukojenie. Lateks prezerwatywy poczułam najpierw na pośladkach, przez chwilę obawiając się, że David zrobi coś, czego nie chciałam. Seks analny mnie nie jarał, a ból, który po nim następował, odbierał mi chęć na dobre pieprzenie na kilka, a nawet kilkanaście dni, co doprowadzało mnie niemal do furii. - Nie tam. - Postanowiłam dać mu znak, że tego nie chcę, choć, szczerze mówiąc, nie miałam pewności, czy gdyby to zamierzał, posłuchałby mnie. Nawet nie widząc jego twarzy, wiedziałam, że się uśmiechał. Nie tak szeroko, jak po chwili, gdy wszedł we mnie pewnie. David zdecydowanie wiedział, co robi, a ja z każdym kolejnym pchnięciem czułam, że ta wiedza mi imponuje. Pragnęłam ją chłonąć wraz z kolejnymi silnymi pchnięciami, które nie sprawiały mi w żaden sposób bólu. Były czystą przyjemnością, co wyczuwał, jeszcze głębiej we mnie wchodząc. Moje jęki odbijały się echem od ścian hotelowego pokoju, co jeszcze mocniej nakręcało Davida. Już chciałam opaść, odetchnąć, lecz on nie dawał mi spokoju, raz po raz sprawiając, że znów miałam ochotę krzyczeć z rozkoszy, która wypełniała moje ciało. Pragnęłam przy nim odlecieć tyle razy, ile tylko było to możliwe, a nawet zasnąć, zmęczona seksem, lecz nie mogłam złamać postanowienia. Jednej z zasad, które ustaliłam, zaczynając żyć po swojemu. Tak jak chciałam tego ja, a nie jak narzucali inni, którym wydawało się, że ich wizja szczęśliwego życia jest najlepsza. Może dla nich, dla mnie liczyła się przede wszystkim wolność. Wolność, którą oddawałam na moment wybranym przeze mnie facetom, w sposób, który dawał mi jeszcze większe szczęście. W końcu David się zmęczył i opadł na moje plecy. Z trudem wysunęłam się spod jego ciężaru, aby wstać z łóżka, i jak gdyby nigdy nic się ubrać i zniknąć. Taka była zasada. - Myślałem, że zostaniesz do rana - stwierdził, lecz trudno było w jego głosie wyczuć jakiekolwiek emocje. - Lepiej nie, bo jeszcze byś musiał pokazać, że nie zawsze jesteś takim macho. - Puściłam do niego oczko. - Dziękuję za dziś. Odwróciłam się, by wyjść z pokoju, ponownie będąc pewną, że się uśmiecha, co sprawiało, że i moja twarz się rozpromieniła. Dzień 3 Odczuwałam zmęczenie po wczorajszej nocy z Davidem, ale nie mogłam nie skorzystać z wejściówki do Patent Pending, którą dostałam na służbową skrzynkę mejlową. Odstawiłam się, jak przystało na singielkę ruszającą na podbój w eleganckim klubie, zamówiłam ubera i pojechałam na miejsce, jeszcze nie mając dokładnego planu na wieczór. Zajęłam miejsce przy barze, zamówiłam drinka i, kołysząc się w rytm płynącej z głośników muzyki, sączyłam kolorowy trunek. - Dwa razy to. - Z lewej strony doszedł do mnie seksowny głos, na który musiałam zareagować spojrzeniem w tamtą stronę. - Jak to się nazywa? - Dopiero gdy wskazał szklankę, zrozumiałam, że chodziło mu o mojego drinka. - - Nie zdołałam odpowiedzieć, bo na widok mojego ideału zabrakło mi słów. ,,Nie musiałaś nawet szukać, on sam się zjawił" - podśmiewywałam się w myślach, wciąż nie mogąc nic z siebie wydusić. Mężczyznę siedzącego obok mnie śmiało mogłam nazwać jedenastką w mojej dziesięciostopniowej skali. - Więc dwa ekhm, poproszę - zwrócił się
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, powieść społeczno-obyczajowa, romans |
Wydawnictwo: | Videograf S.A. |
Wydawnictwo - adres: | office@videograf.pl , http://www.videograf.pl , 43-190 , Żwirki i Wigury 65a /1a , Mikołów , PL |
Rok publikacji: | 2021 |
Liczba stron: | 199 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.