-
Książki
Książki -
Podręczniki
Podręczniki -
Ebooki
Ebooki -
Audiobooki
Audiobooki -
Gry / Zabawki
Gry / Zabawki -
Drogeria
Drogeria -
Muzyka
Muzyka -
Filmy
Filmy -
Art. pap i szkolne
Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ą dbają. Comiesięczne wizyty w Sydney były jedynym stałym i żelaznym punktem w jego kalendarzu. Wiedział, że nie będzie to trwać - A jak interesy? - spytał, chcąc zmienić temat. Zeszli na dół, gdzie pracownicy uwijali się, nosząc kwiaty i tace z ciastami. - Niedługo się zwijam - odparł Martin z ponurym uśmiechem. - To moje ostatnie przedsięwzięcie i chcę zakończyć z pompą. Hotele prosperują całkiem nieźle, ale branża ślubna została praktycznie stłamszona przez zagraniczną konkurencję. - Chiny? Martin skinął głową. - Przy tej skali masowej produkcji mniejsi producenci nie mają szansy się utrzymać. Dotyczy to głównie sukien ślubnych, oczywiście z wyjątkiem projektów od najlepszych kreatorów mody, ale i tak nie jest łatwo. - Ludzie zawsze będą brać śluby - powiedział Nikos. Sam oczywiście był wyjątkiem od tej reguły. - To prawda, ale sporo się zmieniło. Odczuwają to nawet ci, którzy siedzą w tej branży od lat. Kolejny interes chyli się ku upadkowi. Firma należała do mojego znajomego, teraz zarządza nią jego córka. Wielka szkoda, bo to urocza dziewczyna, przynajmniej kiedyś taka była. - Przeinwestowała czy nie ma talentu do tego biznesu? - Pewnie jedno i drugie. Będzie tutaj dziś wieczorem, a ja nie mam serca, żeby jej powiedzieć, że nie mogę jej pomóc. - Tak, to trudna sprawa - odparł Nikos, który miał do przekazania Martinowi równie nieprzyjemne wieści. Wyszli zza zakrętu i stanęli w progu imponującej sali. Przykryte białymi obrusami stoły porozstawiane były we wszystkich kierunkach, a stojący na scenie zespół właśnie stroił instrumenty. Wkrótce zjawią się tu najważniejsi przedstawiciele branży ślubnej, żeby gratulować sobie osiągnięć, a Nikos wręczy jednemu z nich wykonane z pleksi trofeum. W tym momencie ustawione po obu stronach sceny monitory zamrugały i pojawiły się na nich zdjęcia panien młodych o tycjanowskich włosach, biegnących w powiewnych sukniach przez pola kukurydzy. Tego było za wiele. - A więc jaki mamy plan? - zwrócił się do Martina, krzyżując ramiona na piersi. - My też mamy do odbycia poważną rozmowę. Chcę się upewnić, że wystarczy nam czasu. - Jak tylko impreza dobiegnie końca. Masz moje słowo. - W takim razie zaczekam do dziesiątej. Wtedy porozmawiamy, a potem wyjadę. I nigdy nie wrócę. Twarz Martina spochmurniała. - Rozumiem - powiedział, podchodząc bliżej - ale nie tylko ja staram się dotrzeć do sedna sprawy. Pewni ludzi, z którymi Maria była związana, są bardzo niezadowoleni. Dobrze ich znasz. Nikos się wzdrygnął. Poczuł, że włoski na karku stają mu dęba. ,,Ludzie, których dobrze znasz". Myślał, że to już przeszłość, pochowana głęboko, razem z jego żoną. Ale prawda była inna. Tych cieni nie rozproszy ciepłe popołudniowe słońce ani świeży podmuch letniego poranka. Okropne, czarne cienie, które nie chciały odejść, nieważne, dokąd uciekał. - Rozumiem - z trudem wydobył z siebie głos. Wyprostował się i odetchnął głęboko. Spojrzał na mężczyznę; to nie była jego wina. Winić mógł wyłącznie siebie. - Porozmawiamy później - powiedział. - Jakoś to rozwiążemy. Nie będą cię niepokoić. Poklepał Martina po ramieniu i odszedł, lawirując pomiędzy rozsianymi niczym konfetti stołami. W niewielkim miasteczku Lower Linton, położonym trzy kilometry na wschód od Maybury Hall, Jacquelyn Jones, właścicielka firmy Ariana Bridal, również szykowała się do rozdania nagród branży ślubnej, przepełniona podobnymi obawami i niepokojem. Była główną projektantką butiku ze strojami ślubnymi, który od pięćdziesięciu lat mieścił się w najlepszym miejscu przy głównej ulicy, więc to ona mogła odebrać nagrodę. Jej ojcu się to udało, w ciągu minionych lat zebrał pięć najważniejszych nagród, ale to było, zanim przejęła interes, który zaczął ostatnio podupadać. Tego wieczoru miała inny plan - musiała zdobyć pieniądze. W każdym razie zrobi, co w jej mocy, w innym wypadku wszystko się rozpadnie. Najpierw jednak musi się pozbyć Barbary, która przemknęła przez ogród w momencie, gdy Jacquelyn właśnie zamykała. Barbara miała na koncie pięciu mężów i była jedną z najlepszych, bo stałych, klientek. - A więc wybierasz się na rozdanie nagród do Maybury Hall? Wiesz, że będzie tam ten łajdak, Tim Brinley? Brawo dla ciebie! Idź i pokaż im wszystkim! To skandal. Powinni go zdyskwalifikować, a nie wręczać nagrody! - Nie można kogoś zdyskwalifikować za niewierność, Barbaro - powiedziała Jacquelyn, choć najchętniej zrobiłaby byłemu narzeczonemu coś dużo gorszego. - Poza tym zasłużył na tę nagrodę. Jest świetnym fotografem. - Dobre sobie. Przecież wszystko zawdzięcza tobie i twoim znajomościom. Na pewno nie jest ci łatwo, mnie nie oszukasz. Po tym, co ci zrobił! Pomyśleć, że wszyscy będą szept
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
Data wydania 2021 |
z serii Światowe Życie |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.