- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.etencja etyczna? A jeśli tak, kto ją ucieleśnia? Czy na przykład specjalista w dziedzinie historii i teorii etyki ma kompetencje w materii etycznej? Odpowiedź jest prosta i natychmiastowa: nie stajesz się autorytetem moralnym dlatego, że czytałeś Arystotelesa, Spinozę, Kanta. Erudycja etyczna niewsparta etycznym powołaniem jest jedną z najbardziej groteskowych form erudycji, gdyż w żadnej innej dziedzinie zwykła wiedza książkowa nie jest bardziej nieprzydatna, bardziej niespójna, bardziej nieuzasadniona. Przypomnijmy w tym miejscu, mimochodem, minimalne rozróżnienie między etyką a moralnością, którego dotychczas sami nie przestrzegaliśmy ściśle: etyka ma konotacje akademickiej rubryki i jako taka może stanowić przedmiot uczonej profesjonalizacji; moralność natomiast jest okolicznościowym aspektem etyki, etyką jednostkową, subiektywną obróbką moralności ogólnej (Sittlichkeit), którą zajmuje się etyka. Opierając się na tym rozróżnieniu, powiemy w końcu, że specjalista w dziedzinie etyki może mieć etyczną kompetencję, ale nie musi mieć tym samym autorytetu ani kompetencji moralnej. Tymczasem nas interesuje tylko ta ostatnia forma kompetencji. Kompetencji moralnej nie zdobywa się przez lekturę czy hermeneutykę historyczną. Nie poddaje się ona surowej systematyce naukowej. Pozostawiając otwartymi sokratejskie pytania wokół możliwości ,,nauczenia cnoty", poszukamy tymczasem wsparcia w zdyscyplinowanym spokoju pojęć Arystotelesowskich, by stwierdzić, że czyn moralny nie może być przedmiotem żadnej wiedzy pewnej, gdyż nie jest konieczny, nie przybiera zawsze tej samej postaci. Z drugiej strony jednak czyn moralny nie jest bynajmniej przygodny, w tej mierze, by nie pozostawiał żadnych szans badającemu rozumowi. Należy on do kategorii zjawisk ogólnych, takich zatem, które najczęściej zachodzą w ten sam sposób. Najczęściej, atoli nie zawsze. Czyny moralne zarysowują teren niuansu, zmienności, względności, którego bogactwa nie zmierzy żaden inżynier geodeta. Sama etyka jest poniekąd ,,wiedzą" paradoksalną, niezwykłym zlepkiem przygodności i uniwersalności, grawitującym bardziej w stronę mądrości (fronesis) niż nauki we właściwym sensie tego słowa. W etyce nie ma miejsca na geometryzację. Jej dyskurs to oszałamiające krążenie między gwałtowną gorączka życia a porządkującym wysiłkiem świadomości, między tym, co nieprzewidywalne, a ładem, między imperatywną bezpośredniością aktu a cierpliwym, refleksyjnym zapośredniczeniem. Etyka nieustannie konfrontuje nas ze złożoną mieszanką prawa i tego, co żadnemu prawu się nie poddaje. Jej ruch łączy w jednej trajektorii ducha krytycznego z przebaczeniem, chłodny wyrok absolutu z powszechnym powiewem tolerancji. Etyka, bardziej niż jakakolwiek inna domena, stoi pod znakiem tajemnicy przeznaczenia: w jej perymetrze regularnymi zjawiskami są zaskoczenie, odwrócenie się sytuacji, nieoczekiwane obalenie oczywistości i wieczne zwycięstwo nieprzewidywalnego. Nic nie jest bardziej obce zdrowemu rozsądkowi od etyki. Etyka zaczyna się tam, gdzie zdrowy rozsądek wkracza w kryzys i stwierdza, że wszystkie zasady, które mechanicznie recytował w imię swej złudnej moralnej kompetencji, przestały już obowiązywać. Dlatego dramat etyczny jawi się, z punktu widzenia zdrowego rozsądku, już to jako pewna postać nerwicy, już to jako rozregulowanie, które burzy jego przyzwyczajenia. Zmysł etyczny ma się do zdrowego rozsądku tak, jak bezsenność do somnambulizmu: kontemplacyjne czuwanie przeciwstawione aktywnemu uśpieniu wokoło. Porządek moralny jako wynik moralnej czujności jest - w przeciwieństwie do zwykłego porządku - porządkiem typu patetycznego, takim, który nie wchodzi w związki z poczuciami komfortu i wewnętrznego bezpieczeństwa; jest to porządek złożony z cierpienia i ryzyka, porządek z minimalnym stopniem przewidywalności. Kompetencja moralna, nie do uzgodnienia ani z etyczną biegłością ,,specjalisty", ani z dydaktyczną bezwolnością zdrowego rozsądku, jest też w jakimś sensie nieuzgadnialna z egzystencją człowieka nieskazitelnego, której niczego nie można zarzucić. Nie chcemy powiedzieć, że człowiek nieskazitelny (etyczny heros, święty, asceta czy jakkolwiek go nazwiemy) jest na planie etycznym niekompetentny, ale że to, co można nazwać jego ,,kompetencją", jest etycznie nierelewantne. Człowiek nieskazitelny, o ile istnieje, jest poza tym, co etyczne, funkcjonuje w przestrzeni, w której etyczne rozważanie jest zamknięte. Statyka jego postaci, brak jakiejkolwiek zmazy na jego obecności czynią z tego jakże rzadkiego herosa imponujące exemplum, lecz o wiele mniej skuteczny punkt odniesienia. Asceta to symbol końca drogi. Droga w ścisłym znaczeniu jest za nim, niczym pojazd porzucony po osiągnięciu celu. Tymczasem etyka jest strategią pojazdu. Z perspektywy końca drogi etyka
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | nauki humanistyczne, filozofia |
Wydawnictwo: | Universitas |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.