- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.orld, look over that side of the ship." [ 37 ] I looked over and saw nothing but the endless ocean. [ 38 ] "What do you have to say?" [ 39 ] "Not much, nothing but water and a few clouds," I replied. [ 40 ] "So what do you think of the world? Do you wish to see any more of it?" [ 41 ] I didnt know what to say. But the old man helped me. [ 42 ] "Ill take you, you can sign up now." [ 43 ] After signing my papers, I left, but on the walk back to the inn I began to think about Ahab. It was always a good idea, before sailing on a ship to meet its captain. Turning back I walked up to Captain Peleg and asked him where I could find Captain Ahab. [ 44 ] "And what do you want of the Captain?" asked Peleg. [ 45 ] "I would like to speak to him," I replied. [ 46 ] "He isnt available at the moment, I think hes a little sick. Hes a strange man, Ahab, but a good one, doesnt speak much, but when he does speak, you should listen. Anyway, I always say - its better to sail with a moody good captain than a laughing bad one." [ 47 ] Hearing this I left the ship and went to meet Queequeg. II. CAPTAIN AHAB AND MOBY DICK [ 48 ] Ciąg dalszy w wersji pełnej III. THE MADNESS OF THE PEQUOD [ 49 ] Dostępne w wersji pełnej IV. A COFFIN FOR QUEEQUEG [ 50 ] Dostępne w wersji pełnej V. MOBY DICK IS FINALLY SEEN [ 51 ] Dostępne w wersji pełnej VI. THE CHASE - SECOND DAY [ 52 ] Dostępne w wersji pełnej VII. THE CHASE - THIRD DAY [ 53 ] Dostępne w wersji pełnej Moby Dick I. MÓWCIE DO MNIE ISHMAEL [ 1 ] Mówcie do mnie Ishmael. Kilka lat temu - nie ważne kiedy - nie miałem ani pieniędzy, ani niczego, co by mnie trzymało na lądzie. Gdy tylko czuję takie przygnębienie wiem, że czas udać się na morze. Jednak nigdy nie płynę jako pasażer - nie mam za co opłacić podróży. A i dlaczego miałbym płacić? Zawsze udaję się na morze jako prosty marynarz, aby zarobić pieniądze, zażyć ruchu i pooddychać czystym morskim powietrzem. [ 2 ] Nigdy wcześniej nie pływałem na statku wielorybniczym - zwykle pracuję na statkach przewożących przyprawy i bogactwa z jednej części świata do drugiej. Jednak tym razem chciałem polować na wieloryby, olbrzymy morskich głębin. [ 3 ] Udałem się więc do miasta New Bedford, a po przyjeździe tam okazało się, że muszę zaczekać jedną noc i jeden dzień na statek, który zabierze mnie do Nantucket. W tym czasie był to najsłynniejszy port wielorybniczy na całym świecie. Spacerując ulicami miasta, po jakimś czasie dotarłem do miejsca zwanego ,,Spouter Inn". Zdecydowałem się wejść do środka. [ 4 ] W gospodzie nie było wolnych miejsc, jednak właściciel powiedział, że jest jedno duże łóżko, które mógłbym dzielić z harpunnikiem ze statku wielorybniczego. Dodał, że opuścił gospodę na pewien czas i udał się do miasta, chcąc sprzedać kilka ludzkich głów. Nie byłem pewien, czy chciałem dzielić łóżko - nawet duże - z innym mężczyzną, zwłaszcza takim, który handlował ludzkimi głowami. Jednak jedyną alternatywą było spanie na stole w barze, dlatego poprosiłem właściciela, aby pokazał mi pokój. Gdy wszedłem, był pusty, więc położyłem się na łóżku i szybko zasnąłem. [ 5 ] Jakiś czas później obudził mnie mężczyzna wchodzący do pokoju - w jednej ręce trzymał świeczkę, a w drugiej ludzką głowę. Nie zauważył mnie, jednak ja mogłem obserwować go w świetle świecy. Był to ogromny człowiek z ogoloną głową, którego całe ciało pokrywały tatuaże. Wszystko wskazywało na to, że pochodzi z wysp Mórz Południowych i zacząłem się zastanawiać, czy nie jest kanibalem. W tym momencie bałem się go tak bardzo, jak boję się diabła. [ 6 ] Zajrzał do torby i wyjął drewnianego bożka w kształcie małego dziecka. Przez kilka minut szeptem odmawiał jakieś modlitwy. Następnie zdmuchnął świeczkę i wskoczył do łóżka. Był bardzo zdziwiony, gdy mnie tam zastał. [ 7 ] - Kto ty? Ja zabić ciebie! - krzyknął kanibal wyskakując z łóżka. [ 8 ] - Pomocy! - krzyknąłem. [ 9 ] Na szczęście szybko przyszedł właściciel gospody ze świecą w ręku. [ 10 ] - Nie bój się. To Queequeg. On by nawet muchy nie skrzywdził - powiedział z szerokim uśmiechem na twarzy. [ 11 ] - Dlaczego nie powiedziałeś mi, że to kanibal? [ 12 ] - Myślałem, że wiesz. Mówiłem ci, że sprzedaje ludzkie głowy. Queequeg, ten człowiek spać tu, rozumieć? [ 13 ] - Moja dużo rozumieć - wymamrotał Queequeg. [ 14 ] Przez chwilę mogłem dobrze mu się przyjrzeć. Był dosyć czysty i wyglądał przyjaźnie. Uznałem więc, że lepiej jest spać z trzeźwym dzikusem niż z pijanym chrześcijaninem. [ 15 ] Gdy obudziłem się następnego dnia, mój nowy przyjaciel golił się swoim harpunem, który musiał być niewiarygodnie ostry. W ciągu dnia spędziłem z Queequegiem trochę czasu, a on opowiedział mi o swoim życiu. Pochodził z Mórz Południowych - jego dom odda
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, inne, nauka języków, język angielski |
Wydawnictwo: | 44.pl |
Rok publikacji: | 2013 |
Liczba stron: | 96 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.