Ebook Modliszka mobi,epub
Raz kupujesz, pobierasz w wielu formatach.
Kupując wybrany plik otrzymujesz możliwość pobrania go w kilku aktualnie dostępnych formatach. Informacja o tym, jakie formaty przyporządkowane są do danego pliku, podana jest za tytułem oraz w ikonce multiformat.
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
ebook
Wydawnictwo Novae Res |
Data wydania 2023 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Opis produktu:
Paulina potrafi uwieść niemal każdego faceta. I robi to z premedytacją, mając tylko jeden cel: dać nauczkę wszystkim samcom alfa, przekonanym, że mogą kontrolować słabą płeć. Gdy spotyka Aleksandra - delikatnego, szarmanckiego mężczyznę, zupełnie innego od tych, z którymi dotychczas lądowała w łóżku - dochodzi do wniosku, że pora zmienić taktykę.
Jednocześnie na jej drodze pojawia się przyjaciel z lat szkolnych, Wiktor. Robi wszystko, by się do niej zbliżyć, zamierzając ją wykorzystać do własnych celów. Pewien tajemniczy biznesmen deklaruje bowiem, że może zaradzić problemom finansowym Wiktora, ale pod jednym warunkiem: na spotkanie ma przywieźć ze sobą Paulinę. Wkrótce dziewczyna zrozumie, że jej własna broń została użyta przeciwko niej. A co gorsza, zaczyna jej coraz bardziej zależeć na Wiktorze...
Czy tym razem będzie potrafiła wybrać właściwego mężczyznę?
`Facet, którego imię już dawno wyleciało mi z głowy, ścisnął mocniej moje pośladki i wymruczał coś po hiszpańsku, ale tak niewyraźnie, że nie byłam w stanie stwierdzić co, a potem uniósł mnie z klęczek i pociągnął za sobą na łóżko.
- Weźmiesz go do buzi? - wydyszał po angielsku, bo chociaż znałam hiszpański, nie powiedziałam mu o tym.
Uśmiechnęłam się do niego zalotnie. Był naprawdę śliczny. I prawie tak samo naiwny. I zakochany w sobie.
Nie miałam ochoty na przeciąganie tej zabawy. Byłam już dzisiaj zmęczona. Wyjęłam z podszycia jednej z falbanek spódniczki mały skalpel chirurgiczny, z którym praktycznie nigdy się nie rozstawałam, i przyłożyłam go do pierwszego lepszego miejsca na jego ciele, które mi się napatoczyło. Padło na podbrzusze. Nawet nie musiałam schodzić niżej. Facet od razu spuścił z tonu, a ja poczułam nagły przypływ euforii. No! I tak właśnie miało być.`
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.