Witam,
właśnie jestem po lekturze "Mordercy kobiet" Hugo Bettauera. Cóż, mam słabość do tego typu literatury. Wychowałem się na opowiadaniach Poego i powieściach o Sherlocku Holmesie. Tu widzę sporo podobieństw. Tajemnica, żmudne poszukiwania rozwiązania, intrygująca fabuła i zaskakujące zakończenie? To lubię. Powieść Bettauera jest zbudowana podobnie. Dodatkowym plusem jest niezaprzeczalnie barwne tło pokazujące realia życia w Niemczech początku XX wieku. Ciekawa lektura zarówno pod względem poznawczym, jak i fabularnym.
Dzieło Bettauera opowiada o poświęceniu, do jakiego zdolny jest ambitny artysta. I o cenie, jaką gotów jest zapłacić, by zwrócić na siebie uwagę. Niespełniony i niedoceniany pisarz to dość popularny motyw literacki. W książce niemieckiego autora rozwinięty został bardzo oryginalnie i przewrotnie. Jak wiele można poświęcić dla uzyskania należnego miejsca pośród wybitnych? Czy ludzkie życie nie jest ceną zbyt wygórowaną? Wiele pytań rodzi się podczas lektury. Książka napisana została przez niezwykle barwnego autora. Biografia Bettauera może stanowić kanwę niejednego serialu. Wzloty i upadki, skandale i kontrowersyjne poglądy i zachowania. Bohater stworzony przez takiego autora nie może być tuzinkowy. I nie jest.
Opowiadanie treści książki nie ma sensu. Cały jej urok polega właśnie na przewrotności fabuły i zaskoczeniu czytelnika. Kim jest seryjny morderca młodych i samotnych kobiet? Jakie są motywy jego działania? Do czego doprowadzi budowana misternie intryga? To pytania, które znajdują rozwiązanie na końcu. Trzeba przeczytać, żeby się dowiedzieć. Nie zaczyna się obiadu od deseru.
Słowa uznania dla tłumacza powieści. Podjął się trudu przedstawienia współczesnemu polskiemu czytelnikowi ciekawej twórczości pisarza zupełnie zapomnianego. Pisarza, który w swoich czasach bulwersował, szokował zarówno swoim życiem, jak i poglądami. Miał grono wielbicieli, ale znacznie więcej wrogów. Tak zaciekłych, że za swoje poglądy i twórczość zapłacił cenę najwyższą. Dzięki, Panie Tłumaczu. Czekam na kolejne książki Bettauera.