- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.Graffa z tak piękną, młodą osobą. Gdy Jon ją poznał, zrobiła na nim oszałamiające wrażenie. Tak niewinna, zafascynowana wszystkim. Był pewien, że Sabrina nie patrzy już na świat przez różowe okulary. A teraz Efektowna? To dobre słowo. Bardziej elegancka niż kiedykolwiek przedtem. I zamyślona, dojrzał Skąd można coś takiego wiedzieć, upomniał się w myślach. Równie dobrze mogła stać się twardą, ambitną suką, pomyślał. Życie często robi coś takiego z ludźmi. W końcu odeszła od niego i trzymała się tego z żelazną konsekwencją. Po rozwodzie z McGraffem potrafiła poradzić sobie z atakiem mediów. A jednak nadal otaczała ją jakaś zniewalająca aura, połączenie silnego charakteru i niewinności. Chociaż, Bóg jeden Życie nauczyło go bezlitośnie, że nawet najdelikatniejsza, najbardziej krucha kobieta może okazać się wredną modliszką. Przypomniał sobie, że wychowała się na wsi, na Środkowym Zachodzie i musiał się uśmiechnąć. Miała w sobie jednocześnie ciepło i pewną rezerwę. Niekiedy zachowywała się swobodniej i w takich chwilach Jon miał wrażenie, że zna ją od zawsze. Rzucała czar, a czasami stąpała twardo po ziemi. Gdy się poznali, miała dwadzieścia cztery lata. Teraz dwadzieścia osiem. Miała dość czasu, żeby się czegoś nauczyć, stwardnieć, zmienić. Jeśli No cóż, to były inne czasy, inne miejsce, inne życie. A Jon poczuł nagle rozdrażnienie. Te wszystkie odczucia nie mają żadnego uzasadnienia, powiedział sobie. Brett McGraff także został tu zaproszony. Ona i Brett byli małżeństwem. Jon nie ma żadnego prawa. A A może powinienem był skreślić ją z listy gości? - pomyślał nagle. Może. Nie zastanawiał się nad tym, gdyż nie sądził, że Sabrina przyjedzie. Przez chwilę pożałował, że uczynił ją, tak jak innych, nieświadomym niczego pionkiem w tej mrocznej grze. Wprawił już jednak figury na szachownicy w ruch i nie miał wyboru. Teraz pozostało już tylko albo, albo. Są tu też inni ludzie, którym jest winien prawdę i sprawiedliwość. Nie jest sam. Obiecał sobie, że coś zrobi, właśnie w taki sposób. Może powinien po prostu trzymać się z dala od Sabriny Holloway. Spośród wszystkich obecnych, tylko ona jest w oczywisty sposób niewinna. I jest tutaj z własnego wyboru. Wszyscy przybyli dość chętnie, gotowi do podjęcia gry. Niektórym chodziło o rozrywkę, innym o rozgłos. Cassie, dla której dziennikarstwo było nie tylko pracą, ale wręcz nałogiem, powiedziała mu kiedyś: Nigdy nie trać okazji znalezienia się w kadrze, kochanie! Zauważył, że zasadę tę wyznają niemal wszyscy pisarze, aktorzy, muzycy i malarze. A przecież ten tydzień jest w pewnym sensie jedną wielką sesją fotograficzną. Nie darowaliby sobie jej nawet ci, którzy zwykle trzymają się na uboczu i wolą pozostawać w cieniu. W dzisiejszych czasach, kiedy świat opiera się na konkurencji, nikt nie może rezygnować z reklamy. A jednak, zamyślił się, Sabrina Holloway nie musi przecież szukać rozgłosu. Małżeństwo i rozwód z Brettem McGraffem sprawiły, że znalazła się w centrum uwagi mediów. Nie przewróciło to jej w głowie. Choć los dał Sabrinie znakomitą odskocznię do popularności, udało się jej zachować godny podziwu, krytyczny dystans do pisania. Jon nie mieszkał już od jakiegoś czasu w Stanach i nie był na bieżąco, jeśli chodzi o gwiazdy programów telewizyjnych. Najwidoczniej jednak Sabrina potrafiła uderzyć we właściwą strunę swymi wiktoriańskimi thrillerami. Była też młoda i urocza, a media uwielbiały osoby z dobrą prezencją. Zamierzał właśnie do niej podejść, gdy spostrzegł, że nadchodzi inna kobieta. Susan Sharp. Jęknął w duchu i pomyślał o schronieniu się w tajemnym przejściu, które miał za plecami. Jego przodkowie byli jakobitami. Naszpikowali wprost zamek ukrytymi drzwiami i przejściami, które mogły ułatwić ucieczkę. Nie ukrył się jednak. Jeszcze nie chciał ujawniać swoich tajemnic. Stał więc w miejscu, gdy Susan podchodziła do niego swobodnym krokiem, wyraźnie zachwycona tym, że Jon nie może się jej wymknąć. - Proszę, proszę - powiedziała radośnie. - Tutaj więc jesteś, w ciemnościach! Wspaniale, pocałuj mnie, ty niegodziwcze! Wszyscy bardzo za tobą tęskniliśmy. Sabrina Holloway oglądała figury, zdumiona realizmem woskowych postaci. Kobieta rozciągnięta na drewnianej konstrukcji wyglądała tak, jakby miała otworzyć usta i krzyknąć. Jej błyszczące oczy zdawały się przeczyć ogarniającemu ją przerażeniu. Sabrina niemal słyszała, jak mężczyzna wzywa swą ofiarę do wyznania straszliwych zbrodni i uniknięcia tym samym agonii w męczarniach. Świetnie zrobione! Przerażające. W lochach zamku Lochlyre ekspozycję oglądali też teraz inni ludzie, w tym wielu przyjaciół. Pomimo to, w mroku nie czuła się zbyt pewnie. Poczuła, że drży. Gdyby na
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | sensacja i literatura grozy, thriller |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 29.03.2011 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.