- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ta w sposób, który od zawsze go śmieszy. - Jestem już dostatecznie pomięty, a poza tym właśnie wracam z kliniki i nie przespałem ostatniej nocy. Uczyłem się do egzaminu. - Ani trochę tego po tobie nie widać. - Koktajle warzywne od twojego taty działają cuda. Nie dość, że facet ratuje ludzkie życie, to jeszcze zna się na tym, co trzeba. - Śmieje się, a zaraz potem ziewa, zasłaniając dłonią usta. Tej małej kurtuazji nauczył się, dopiero kiedy zaczęłam go upominać, że nie mam ochoty oglądać jego migdałków. - Poza tym - kontynuuje - mógłbym mu coś sprezentować w zamian za jego wskazówki, jak przetrwać studia. - Nie mów tego przy nim na głos. Jeszcze zacznie mi wypominać, że ja go tak nie chwalę. - Przeszukuję torbę i wyciągam z niej batonik zbożowy. - Czasami mam wrażenie, że przyjaźnię się z rezydentem, a nie weterynarzem. - Bardzo śmieszne, pani dziennikarko. - Bierze ode mnie przekąskę. - Może pogratuluję ci sukcesu, zapraszając cię na kawę w nasze ulubione miejsce? Ja stawiam. Nie zastanawiam się długo i biorę go pod rękę. - Prowadź. Kawiarnia, której wnętrze jest całkiem przytulne, mieści się w budynku starej biblioteki. Na beżowych ścianach wiszą kopie popularnych obrazów w krzykliwych kolorach. Regały pełne książek służą za ściany i oddzielają od siebie stoliki. Przechodzimy przez całą salę i zajmujemy dwie czerwone sofy przy oknie. Przeglądam menu z nadzieją, że w ofercie pojawiło się już moje ulubione mrożone latte. - Ja to, co zawsze - rzuca Noah, kiedy patrzę na niego pytająco. Znamy się od dziecka. Był moim sąsiadem, dopóki nie postanowił, że czas zacząć żyć na własny rachunek. Odkąd pamiętam, wybiera tylko jeden rodzaj kawy. - Dlaczego zawsze pijesz americano? - pytam, opierając łokcie na stoliku. Chłopak uśmiecha się, a ja już wiem, że wysłucham teraz jego monologu. Noah uwielbia gadać. Myślę, że gdyby mógł, to nigdy by nie zamilkł. - Jest kilka powodów. Kiedy byliśmy młodsi i bawiliśmy się na placu zabaw, powiedziałaś mi, że twoja mama pozwoliła ci spróbować swojej kawy. Przez kilka dni chodziłaś za mną i mówiłaś, że jest obrzydliwa, więc w końcu sam postanowiłem spróbować. Cóż, faktycznie była nie do przełknięcia, ale kilka lat później przekonałem się do tej kawy. - Czyli jestem powodem twojej miłości do niej? - To też jedyna kawa, jaką robi przedpotopowy ekspres w klinice, więc poniekąd zostałem na nią skazany. - Śmieje się, a ja razem z nim. Ściszony chichot dobiega też z innego stolika, przy którym siedzą trzy dziewczyny. Nawet nie próbują ukryć, że patrzą w naszą stronę, a raczej w stronę Noaha. Choć ja nie postrzegam go w kategoriach ewentualnego chłopaka, to trudno ukryć, że jest moim superprzystojnym i uroczym przyjacielem. Muszę się więc liczyć z wianuszkami wzdychających do niego wielbicielek. - Idę zamówić. Co pijesz? - pyta, uśmiechając się do wpatrzonych w niego dziewczyn. Od zawsze wiedział, że podoba się płci przeciwnej, ale nigdy tego nie wykorzystywał. Stara się być miły, co często bywa powodem nieporozumień. Niektórym dziewczynom wydaje się, że Noah jest nimi zainteresowany, kiedy tak naprawdę on chce być tylko uprzejmy. Ostrzegałam go przed tym, ale w większości przypadków kończyło się tak samo - ogromnym rozczarowaniem. - Mrożone latte. - Sięgam do torby i podaję chłopakowi książkę. - Oddaj ją. W środku jest moja karta biblioteczna. Chłopak przypatruje się okładce i unosi brew. - Jung? Ten od psychologii analitycznej? To prawie tak, jakbyś studiowała podstawy prawa Salemo. - Mama mi ją poleciła. Mógłbyś też poczytać i moż - Dobrze wiesz, że to nie dla mnie. Sto razy bardziej wolę wykastrować kota albo założyć rękawice po pachy i przyjąć poród krowy, niż zastanawiać się nad złożonością ludzkiej egzystencji - rzuca ze śmiechem, idąc w stronę kasy. Nienawidzę, kiedy ktoś wchodzi mi w zdanie, ale w wykonaniu Noaha stało się to naturalne. Ja nakłaniam go do rzeczy, których nie lubi, a on mi przerywa. Rozpieram się na sofie i przeglądam wiadomości w internecie. Wchodzę w link prowadzący do raportu Organizacji Zdrowia Psychicznego, której członkinią jest moja mama. Artykuł dotyczy częstotliwości zapadania mieszkańców Salemo na choroby psychiczne. Autor przytacza procentowe zestawienie grup, w których najczęściej dochodzi do prób targnięcia się na swoje życie. W jednej i drugiej kategorii najwyższe liczby dotyczą artystów. Piosenkarzy, tancerzy, malarzy i wielu innych. Próbuję sobie wyobrazić te cyfry jako żywych ludzi, oddzielne historie i jest to co najmniej przerażające. Dalej znajduje się kilka wypowiedzi niedoszłych samobójców. Czytam je i z każdym zdaniem otwieram oczy coraz szerzej, a moje serce zaciska się boleśnie. ,,Budzisz się w środku dnia i masz nadzi
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Wydawnictwo - adres: | wojciech.gustowski@novaeres.pl , http://novaeres.pl/ , PL |
Rok publikacji: | 2021 |
Liczba stron: | 208 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.