Pamiętam moment, kiedy dostałam w swoje ręce pierwszy tom to wtedy, iż miałam inne książki do czytania, to zaczęłam ?Grę pozorów?. Czytałam jak zahipnotyzowana. Pierwszy tom to był debiut autorki i naprawdę takie debiuty bym chciała czytać jak najczęściej. Pióro Lindy jest bardzo dojrzałe, jej książki są bardzo dopracowane, a fabuła wciąga od samego początku, że trudno się oderwać od czytania. Linda bardzo wysoko podniosła poprzeczkę przy pierwszym tomie i szczerze mówiąc, to zastanawiałam się, czy kolejny tom dorówna pierwszemu i muszę przyznać, że kolejny raz jestem usatysfakcjonowana. Myślałam, że już żadna książka aż tak bardzo mnie nie zaskoczy. Do czasu, kiedy zaczęłam czytać ?Mroczną grę?. Żeby powiedzieć, że ta książka jest genialna, że jest totalną petardą, to jakby nic nie powiedzieć. Uwierzcie mi na słowo.
Ciężko opisać słowami co tak naprawdę czułam, kiedy czytałam kolejne strony tej powieści. Taką karuzelę emocji, jaką zafundowała nam w tym tomie autorka, to jest naprawdę coś niesamowitego. Czytałam, co chwilę wstrzymując oddech, a serce ciągle biło mi jak szalone. Taki klimat ma ta książka, że tego się nie da opisać, momentami jest tak mroczne i gęste powietrze, że można go ciąć nożem. Od samego początku nie byłam w stanie przewidzieć, co za chwilę się wydarzy. Ciągłe zwroty akcji nie pozwalały na to, by oderwać się od czytania, chociaż na chwilę. Od pierwszych stron miałam wrażenie, że to ja jestem w centrum wydarzeń, ale wiecie, nie że stoję obok, ja czułam dosłownie to samo co Ci bohaterowie. To, w jaki sposób stworzyła bohaterów i ukazała wszystkie ich emocje i to, co czują w danym momencie. Ich portrety psychologiczne to po prostu majstersztyk. Nie będę Wam streszczać tej historii, aby Wam nie zaspojlerować, bo jeśli nie czytaliście pierwszego tomu, to mogłabym zdradzić Wam za dużo, a ja sama nie lubię spojlerów. Jedynie co Wam mogę powiedzieć, to że ten drugi tom Was bardzo mocno zaskoczy pod kilkoma względami. Nie raz otworzycie oczy ze zdziwienia, będziecie czytać i nie dowierzać w to, co tam się dzieje, poczujecie dreszcze na całym ciele i to będą momentami dreszcze z przerażenia. Gwarantuję Wam, że ta seria długo zostaje w pamięci, a emocje będą wracać za każdym razem, kiedy tylko spojrzycie na tę książkę.
... Gratuluję kolejny raz! Podtrzymuję to, co napisałam przy Twoim debiucie. W wielkim stylu wkroczyłaś na rynek wydawniczy i mam nadzieję, że już niedługo kolejny raz nas zaskoczysz. Uwielbiam Twoje książki i już nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła poznać dalsze losy bohaterów. Jestem niesamowicie dumna i wdzięczna, że mogę patronować twojej książce. Dziękuję za zaufanie ??
Mam nadzieję, że kiedyś Twoje książki zobaczymy na wielkim ekranie. Ja na pewno będę pierwsza w kinie!
Koniecznie, jeśli lubicie dojrzałe, mroczne, emocjonujące i klimatyczne książki, to ta seria to jest mustread.
Opinia bierze udział w konkursie