- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.może nie. Tak czy owak, Gniew pragnął ją ukarać, wykorzystać przeciwko niej jej zbrodnie. Najpierw przywiąże ją łańcuchami, potem rozharata, podetnie gardło i podłoży ogień. Oto metoda działania Aeronowego demona: bił bijących, mordował mordujących i tak dalej, bez końca. Owszem, za namową demona Aeron dopuścił się tych czynów, i to wiele razy, lecz teraz napiął mięśnie, opanował rwące się ze stawów kości. Spokojnie, tylko nie strać kontroli. Pozostań przy zdrowych zmysłach, nakazywał sobie. Ale, na bogów, to pragnienie, by wymierzyć karę... tak potęż podobało mu się coraz bardziej. Jak zwykle. - Co robisz w Budapeszcie, kobieto? - Dobrze, tak trzymać. Powoli opuścił ręce. - Wow - rzuciła, ignorując jego pytanie. - Niezły pokaz opanowania. Czyżby wiedziała, że jego demon chciał ją skrzywdzić? Czekał, co powie dalej. - Pozwól, że zgadnę. - Podparła brodę dłonią. - Nie jesteś Narcyś, więc musisz być... Szowinistą. Zgadza się, prawda? Uważasz, że taka ślicznotka jak ja nie udźwignie prawdy. Błąd. Ale to nieistotne. Pilnuj swoich tajemnic. Dowiesz się, o, tak, dowiesz się. - Grozisz mi, kobieto? Znowu go olała, tylko snuła swoje: - Krążą plotki, że Kronos dał wam zwój, którym chcecie się posłużyć, by nas wytropić. I wykorzystać. A nawet zabić. Żołądek Aerona wywrócił się na lewą stronę. Raz, wiedziała o zwojach, choć sami Władcy dopiero niedawno się o nich dowiedzieli. Dwa, wiedziała, że jest na liście. A to znaczy, że widnieje na niej jako nieśmiertelna, a przy okazji jest zbrodniarką, do tego opętaną przez demona. Aeron nie rozpoznał jej, co oznacza, że to nie on i jego kumple wtrącili ją do więzienia. Co z kolei znaczy, że była tam, zanim Władcy pojawili się w niebie. Jest więc Tytanem, ogromnym zagrożeniem, ponieważ Tytani byli rasą znacznie okrutniejszą i bardziej bezlitosną niż ich greckie wersje. Co gorsza, świeżo uwolnieni Tytani rządzili. Możliwe, że za tą kobietą stoi jakieś bóstwo. - Jakiego nosisz demona? - zapytał ostro, licząc, że wykorzysta przeciw niej słabości lokatora. Rozbawiona jego tonem, rzuciła mu szelmowski uśmiech. - Ty mi nie powiedziałeś, więc dlaczego miałabym to zrobić? Co za wnerwiające babsko, pomyślał. - Powiedziałaś: nas. - Spojrzał ponad jej ramieniem, w razie gdyby ktoś miał skoczyć z ciemności i zaatakować, ale zobaczył tylko czerń i usłyszał stłumione krzyki. - Gdzie pozostali? - A cholera ich wie. - Rozłożyła ramiona, jakby chciała pokazać, że przychodzi bez broni. - Jestem sama, jak zwykle, bo tak lubię. Zapewne kolejne kłamstwo. Jaka kobieta zbliżyłaby się do Władcy Podziemi bez wsparcia? Cały czas spięty i gotowy, spojrzał jej w oczy. - Jeśli przybyłaś, by walczyć, wiedz, ż - Walczyć? - Roześmiała się. - Podczas gdy mogłabym was wszystkich pozarzynać we śnie? Nie, nie, jestem tu po to, by przekazać ostrzeżenie. Uwiążcie psy na łańcuchu albo zetrę was z powierzchni ziemi. Wierz mi, potrafię. Uwierzył jej, jakżeby inaczej? Uwierzył po tym, co zobaczył w swojej głowie. Atakowała w ciemnościach jak zjawa, bez ostrzeżenia. Nie istniała taka zbrodnia, którą uważałaby za zbyt okrutną. Ale to nie znaczy, że Aeron bez szemrania spełni jej rozkaz. - Może i jesteś potężna, ale nie pokonasz nas wszystkich. Jeśli nadal będziesz się upierała przy ostrzeżeniu, pójdziemy na wojnę. - Jak sobie chcesz, wojowniku. Powiedziałam, co chciałam. Módl się, żebyśmy się więcej nie spotkali. - Mrok zgęstniał, pochłonął jej postać i już po chwili nie pozostał po niej ślad. Aeron usłyszał jej głos tuż przy uchu. - Aha, jeszcze jedno. Byłam miła. Następnym razem nie będę. Potem świat odzyskał ostrość: budynki, torba ze śmieciami na chodniku, pijany facet, który w tym czasie zapadł w sen. W końcu Gniew się uspokoił. Aeron zachował czujność. Rozglądał się i nasłuchiwał, ale słyszał tylko swój oddech, odgłos kroków w alejce i pieśń nocnych ptaków. Wypuścił skrzydła i wzbił się ku niebu z zamiarem odnalezienia Parysa i powrotu do fortecy. Należało powiadomić pozostałych. Kimkolwiek była ta krwiożercza kobieta i cokolwiek potrafiła, trzeba się nią zająć. I to już. Rozdział drugi - Aeron! Aeron! Znalazłszy się w fortecy, zaskoczony obcym kobiecym głosem, Aeron stanął ciężkimi buciorami na balkonie sypialni i puścił Parysa. - Aeron! Po tym trzecim przenikliwym kobiecym okrzyku wyrażającym przerażenie i desperację, Aeron i Parys odwrócili się i spojrzeli na pagórek u podnóża fortecy. Strzeliste drzewa przysłaniały widok, lecz gdzieś tam, ledwie widoczną, skrytą między maskującą zielono-brązową siatką liści i gałęzi, ujrzeli białą postać. Biegła w kierunku fortecy. - Panna Cień? - zapytał Parys. - Jak, do diabła, zdołała tak szybko pokona
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | fantastyka, fantasy, inne |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 06.11.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.