- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.szli za jego sprawą. - Zaryzykujemy. Nie jesteśmy potworami, ale musimy się bronić. Maddox zacisnął zęby. Nie, nie był potworem, demon nie zamienił go w bestię, nie pozbawił serca. Zmagał się z Furią, nienawidził czynów, do których go zmuszała, myśli, do których prowokowała. - Gdzie jest ten człowiek? - Trudno, wyjdzie z twierdzy, nawet jeśli będzie musiał za to drogo zapłacić. - Nad rzeką. Piętnaście minut biegiem. Zdąży wziąć broń, odnaleźć człowieka. Jeśli to niewinna istota, każe jej zabierać się precz, jeśli nie, będzie musiał zabić. Potem szybko wróci do twierdzy. Gdyby coś miało go zatrzymać, będzie umierał w lesie, a wtedy biada każdemu, kto pojawiłby się w pobliżu. Kiedy przychodził pierwszy ból, Maddox przestawał panować nad Furią, był całkowicie wydany na pastwę jej mrocznych żądz. Potrafił już tylko siać zniszczenie. - Jeśli nie wrócę przed północą, wyślij kogoś po moje ciało. Pamiętaj o Lucienie i Reyesie. - Każdej nocy, w porze umierania, pojawiały się przy nim demony Śmierci i Bólu, gdziekolwiek by był. Ból wymierzał kolejne ciosy, Śmierć prowadziła umęczoną duszę do piekieł. Dopiero rano przychodziło wyzwolenie. Maddox nie mógł zagwarantować, że nie uczyni krzywdy tym, którzy po niego przyjdą. Świadomość, że winien jest śmierci przyjaciół, przyprawi go o kolejne męki, nie mniej okrutne niż katusze wiecznego umierania. - Obiecaj - poprosił. - Obiecuję. Uważaj na siebie. - Torin spojrzał na monitor i zawołał do wychodzącego przyjaciela: - Wróć, powinieneś to zobaczyć. Co jeszcze? Mogło być coś jeszcze gorszego niż to, co już widział? Stanął przed komputerami, uniósł brwi, jakby nakazywał Torinowi, żeby się pospieszył. Torin wskazał głową jeden z ekranów. - Jest kolejna czwórka. Sami mężczyźni albo amazonki. Nie było ich wcześniej. - Cholera. - Maddox przyglądał się ruchomym czerwonym kształtom. Okazuje się, że nie ma tak źle, żeby nie mogło być jeszcze gorzej, pomyślał kwaśno. - Zajmę się nimi. - Wybiegł z pokoju. Po chwili był już u siebie. Oprócz łóżka i szafy nie było tu nic. Owszem, miał kiedyś stół, krzesła, lustro. Miał nawet kwiaty i jakieś drobiazgi służące ozdobie. Myślał, głupiec, że stworzy przytulne, promieniejące spokojem wnętrze. W przypływie szału zniszczył wszystko. Od tego czasu zadowalał się minimalistycznym wystrojem, jak to zwał Parys. Łóżko ostało się tylko dlatego, że było metalowe. W końcu Reyes musiał go do czegoś przykuwać z nadejściem północy. W sąsiednim pokoju trzymali zapas pościeli, dodatkowe materace, zagłówki do łóżka, łańcuchy, tak na wszelki wypadek. Szybciej, szybciej! Włożył czarny T-shirt, do nadgarstków i kostek przymocował sztylety. Nigdy nie tykał broni palnej. Wróg powinien ginąć w sensie dosłownym z jego ręki, potrzebny był mu bezpośredni kontakt z ofiarą, rozkosz zadawania ciosu. W tym akurat zgadzał się z Furią. Jeśli w lesie rzeczywiście pojawiła się Przynęta w towarzystwie Łowców, nie było dla tych istot ratunku. ROZDZIAŁ DRUGI Ashlyn Darrow trzęsła się z zimna. Targane wiatrem włosy wpadały do oczu. Odgarnęła je za uszy, ale i tak niewiele widziała. Noc była ciemna, do tego mgła, ś I tylko mdły blask księżycowego rogala, żeby cokolwiek dojrzeć pośród drzew. Taki piękny krajobraz i taki wrogi człowiekowi. Westchnęła, i z ust wydobył się obłoczek pary. Powinna teraz drzemać spokojnie w samolocie powrotnym do Stanów, ale wczoraj usłyszała coś wspaniałego i nie mogła się oprzeć. Niewiele myśląc, bez zastanowienia pojawiła się tutaj pełna nadziei, że prawdą jest to, co usłyszała. Wreszcie nadarzała się okazja, by to osobiście sprawdzić. Gdzieś tutaj mieszkali mężczyźni obdarzeni niezwykłymi zdolnościami, których pochodzenia nikt nie potrafił wyjaśnić. Nie wiedziała nawet, na czym te ich zdolności polegają. Wiedziała tylko, że rozpaczliwie potrzebuje pomocy. Była gotowa na każde ryzyko, byle tylko porozmawiać z tymi ludźmi. Nie mogła dłużej znieść głosów, nie mogła dalej tak żyć. Gdziekolwiek weszła, słyszała wszystkie rozmowy, które się odbyły w danym pomieszczeniu od chwili, gdy wzniesiono jego ściany. Rozmowy dawne i niedawne, we wszystkich możliwych językach. Słyszała, co kiedykolwiek tam powiedziano, potrafiła nawet przekładać obco brzmiące frazy, które dla niej, o dziwo, obco nie brzmiały. Niektórzy uważali, że to dar, ale dla niej głosy były koszmarem. Chroniąc się przed kolejnym porywem lodowatego wiatru, przywarła do drzewa. Przyleciała do Budapesztu wczoraj, z kilkoma kolegami z Międzynarodowego Instytutu Parapsychologii. Na ulicy w centrum miasta doszły ją urywki jakiegoś dialogu. Nic dla niej Tym razem jednak posłyszane słowa przykuły jej uwagę: - Potrafią zniewolić czł
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | fantastyka, fantasy, mroczna fantasy |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 31.10.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.