- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ii. Poziom szkolnictwa nie był wysoki i niewielu księży potrafiło dostosować się do zasad. Dlatego właściwie wszyscy wierni wyśpiewywali to, co im w duszy grało. W klasztorach benedyktyńskich, wbrew zaleceniom Rzymu, starochrześcijańską liturgię uświetniano nawet śpiewem z organami. Może dlatego, że instrument ten magicznie działał na uszy pogan i był pomocny w nawracaniu. Kolejne synody biskupów wyznaczały kanony muzyczne, literackie i plastyczne w liturgii, jednak w ,,świeżo obmytej wodą chrztu" Europie trudno było wystrzec się wpływów pogańskich. Kościół zdecydowanie odcinał się od widowisk teatralnych i cyrkowych, nie był jednak w stanie usunąć ich z życia publicznego. Dlatego w chrześcijańskim Rzymie zawsze ,,słychać było tylko śpiewy i brzęk strun ze wszystkich stron", jak pisał pewien podróżnik, a jeszcze większy zgiełk panował w ciasnych uliczkach i placach Wenecji. Pierre Aubry twierdził, że muzyka średniowiecza przeszła przez te same fazy, co inne sztuki. Na początku nie mogła uwolnić się od śpiewu liturgicznego i ,,wlokła się ociężale za melodiami gregoriańskimi". Potem, w epoce katedr gotyckich trubadurzy prezentowali piękne melodie, ,,osiągali najwyższe granice głosu ludzkiego, wznosili się - i nie potrafili już zejść z powrotem - równie wysoko jak iglice gotyckie". Trubadurzy - poeci i muzycy z warstw dobrze urodzonych południowej Francji, w swoich pieśniach miłosnych i religijnych przejmowali wzory hiszpańskie i arabskie. Śpiewali z akompaniamentem instrumentów, podobnie jak truwerzy w północnej Francji czy niemieccy minnesingerzy. Często akompaniowali im na fidelach czy harfach minstrele - waganci, wesołkowie i doskonali instrumentaliści. Wędrownych pieśniarzy i wesołków nie brakowało na ulicach Wenecji i w okolicznych wioskach, gdzie popularne były ,,maggi" - przedstawienia majowe, widowiska przedstawiające zapasy, polowania, walki piesze i konne, czy też sceny biblijne. Furorę robiły pomysłowe machiny do ,,efektów specjalnych", różnego rodzaju dźwigi pozwalające fruwać wysoko w powietrzu aniołom, diabłom, czy smokom piekielnym. Przedstawienia miały baletowe wstawki. Popularne były takie tańce, jak moresca, saltarello, pavana, siciliana czy weneziana. Rozbrzmiewały pieśni, podlewane winem. Obok popularnych widowisk świeckich w okresie świąt kościelnych odbywały się przedstawienia religijne (sacre reppresentazioni). W świątyniach w Wielki Czwartek i Piątek przedstawiano bitwy dobrych i zbuntowanych aniołów, kuszenie Adama, wygnanie z raju. Pantomimie towarzyszyły dźwięki muzyki. Aktorzy nieraz przesadzali z zapałem i kronikarze ze zgrozą notowali fakty pojawiania się Adama i Ewy bez jakiegokolwiek odzienia, nawet bez listka figowego, ku (zazwyczaj) ogromnej uciesze publiczności. Piekielne stwory często zionęły ogniem najzupełniej autentycznym, dlatego liczne były przypadki pożarów wzniecanych przez owe bestie w świątyniach. Zdarzało się też często, że tłumy po przedstawieniach plądrowały dzielnice żydowskie. Obyczaje takie trwały przez stulecia. Słynny mecenas sztuki Wawrzyniec Medyceusz ok. roku 1480 wprowadził do publicznych przedstawień także tematy pogańskie. Przygody Cezara czy Kleopatry chętnie oglądali potem także na swoich dworach włoscy arystokraci. W przerwach popisywali się śpiewacy i muzycy. Rozbrzmiewały różnego rodzaju piszczałki, flety, kornety, dudy, lutnie, wiole, organy. Szczególnym powodzenie cieszyły się takie widowiska w XVI wieku. Organista bazyliki Świętego Marka, wybitny przedstawiciel szkoły weneckiej Claudio Merulo (1533 - 1604) skomponował znakomitą muzykę do sztuki ,,Le Troiane" Lodovica Dolce (1566). Wiele przedstawień uświetnił także dźwiękami inny słynny organista Świętego Marka, Andrea Gabrieli. Muzyka w Wenecji nabierała coraz większego znaczenia, bo zajmowali się nią także z powodzeniem wybitni politycy i mężowie stanu. Ogromną popularność w całej Italii zyskały kompozycje męża stanu Republiki Weneckiej, prokuratora S. Marco, Leonardo Giustinianiego (1387 - 1446). Jego wiersze miłosne w dialekcie weneckim z muzyką utrzymaną w formie ballady, canzonetty lub strambotty, były przebojami średniowiecznej Europy. Jeszcze wiele lat po jego śmierci liczni naśladowcy komponowali pieśni zwane giustiniana, lub justiniana, vinitiana, viniziana. W dalekiej Anglii John Dunstable, a we Flandrii sławny Johannes Ockeghem tworzyli ,,arie weneckie", wykonywane przeważnie przez głos wokalny (discantus) z towarzyszeniem dwóch głosów instrumentalnych. Wokalista na ogół improwizował koloratury na przedostatniej sylabie słowa. Na ulicach Wenecji podczas karnawału trwało szaleństwo dozwolonych i niedozwolonych dźwięków, głosy anielskie mieszały się z diabelskimi. W weneckich klasztorach w tym czasie mnisi wykonywali surowe chorały gregoriańskie. Przez
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | muzyka, sztuka |
Wydawnictwo: | E-bookowo |
Wydawnictwo - adres: | wydawnictwo@e-bookowo.pl , http://www.e-bookowo.pl , PL |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 10.01.2011 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.