- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.łmroku. Tandetne drewniane panele wyglądały na zrobione z czegoś bardziej zbliżonego do plastiku niż rosnącego w lesie. Dwa portrety klownów z ogromnymi kwiatami w klapach wyglądały jak trofea z jakiejś szczególnie nędznej wyprzedaży likwidowanego motelu. Na barku stała otwarta gigantyczna butelka niemarkowej wódki. Wydawało mi się, że usłyszałem szept. - Chynna?! - zawołałem. Żadnej odpowiedzi. Stanąłem i nasłuchiwałem kolejnego szeptu. Nic. Ruszyłem na tyły domu, tam, skąd dobiegał szum wody. - Zaraz przyjdę - powiedział kobiecy głos. Przystanąłem i przeszedł mnie dreszcz. Ponieważ teraz znalazłem się bliżej, więc lepiej słyszałem. I właśnie dlatego wydał mi się bardzo dziwny. Ponieważ nie brzmiał jak głos Chynny. Targały mną trzy różne uczucia. Pierwszym był strach. To nie Chynna. Wynoś się z tego domu. Drugim ciekawość. Jeśli to nie Chynna, to kto, do diabła, i co się tu dzieje? Trzecim znów strach. Dzwoniła do mnie Chynna, więc co się z nią stało? Nie mogłem teraz tak po prostu uciec. Zrobiłem krok, zamierzając wejść, i właśnie wtedy to wszystko się stało. Reflektor zaświecił mi w oczy, oślepiając mnie. Zatoczyłem się do tyłu, zasłaniając ręką twarz. - Dan Mercer? Zamrugałem. Kobiecy głos. Rzeczowy. Głęboki. Dziwnie znajomy. - Kto to? Nagle w pokoju pojawili się inni ludzie. Mężczyzna z kamerą. Drugi z czymś wyglądającym na mikrofon na drążku. I ta kobieta o znajomym głosie, oszałamiająco piękna, z kasztanowymi włosami i w garsonce. - Wendy Tynes, Eyewitness News. Po co tu przyszedłeś, Dan? Otworzyłem usta, ale nie wydobył się z nich żaden dźwięk. Rozpoznałem tę kobietę z programu telewizyjnego, któ - Dlaczego prowadziłeś przez internet rozmowy o seksualnym charakterze z trzynastoletnią dziewczynką, Dan? Mamy zapis tych kontaktów. ...zastawia pułapki na pedofilów i nagrywa ich, żeby pokazać całemu światu. - Czy przyszedłeś tu, żeby uprawiać seks z trzynastoletnią dziewczynką? Nagle świadomość tego, co się tu dzieje, zmroziła mnie do szpiku kości. W pokoju zaroiło się od ludzi. Może byli to producenci programu. Drugi kamerzysta. Dwaj policjanci. Kamery zbliżały się do mnie. Światła stały się jeszcze jaśniejsze. Krople potu spływają mi po czole. Zaczynam coś mamrotać, zaczynam zaprzeczać. Jednak jest już za późno. Dwa dni później program wchodzi na antenę. Cały świat widzi. I życie Dana Mercera, co w jakiś sposób przeczuwałem, podchodząc do tych drzwi, rozsypuje się w gruzy. o o o Kiedy Marcia McWaid po raz pierwszy zobaczyła puste łóżko córki, nie przestraszyła się. Strach przyszedł później. Obudziła się o szóstej rano, wcześnie jak na niedzielny ranek, czując się po prostu wspaniale. Ted, jej mąż od dwudziestu lat, spał obok niej. Leżał na brzuchu, obejmując jej talię. Lubił spać w podkoszulku, ale bez spodni. Bez niczego. Goły od pasa w dół. ,,Żeby mój mały miał trochę swobody" - mawiał z kpiącym uśmiechem. A Marcia, naśladując śpiewny głosik ich nastoletniej córki, odpowiadała: ,,zet-de-i", czyli ,,za dużo informacji". Wyślizgnęła się z jego objęć i boso zeszła do kuchni. Zaparzyła sobie filiżankę kawy w nowym ekspresie marki Keurig. Ted kochał gadżety - ci chłopcy i ich zabawki - ale ten nawet do czegoś się przydawał. Wystarczyło wziąć saszetkę i włożyć ją do ekspresu - i proszę, jest kawa. Żadnych wyświetlaczy, dotykowych paneli czy bezprzewodowego podłączania. Marcia uwielbiała ten ekspres. Niedawno skończyli przybudówkę - dodatkowy pokój i łazienka oraz wystrzałowa kuchnia z przeszklonym kącikiem śniadaniowym. Ten kącik zapewniał mnóstwo porannego słońca i dlatego stał się ulubionym miejscem Marcii. Wzięła kawę oraz gazetę i usadowiła się na krześle przy oknie, siadając na podwiniętych nogach. Kawałeczek nieba. Zaczęła czytać gazetę i popijać kawę. Za kilka minut będzie musiała zacząć realizować plan dnia. Ryan, jej trzecioklasista, o ósmej rano ma mecz koszykówki. Ted był trenerem jego drużyny. Ta już drugi sezon z rzędu nie wygrała żadnego meczu. - Dlaczego twoje drużyny nigdy nie wygrywają? - zapytała go Marcia. - Wybieram dzieciaki na podstawie dwóch kryteriów. - Jakich? - Czy ojciec jest miły, a matka seksowna. Udała, że go policzkuje, i może trochę by się tym przejęła, gdyby nie widziała wystających za boczną linią matek i nie wiedziała na pewno, że żartował. Ted był wspaniałym trenerem, nie w kwestii strategii, ale podejścia do chłopców. Oni go uwielbiali, a także jego niechęć do rywalizacji, więc nawet nieudolni zawodnicy, którzy zwykle zniechęcali się i rezygnowali w trakcie sezonu, przychodzili co tydzień. Ted sparafrazował tytuł piosenki Bon Joviego You Give Losing a Good Name. Dzieciaki śmiały się i oklaskiwały każdy celny r
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | sensacja i literatura grozy, thriller |
Wydawnictwo: | Albatros |
Rok publikacji: | 2019 |
Liczba stron: | 480 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.