- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.t dyskoteki. Pod sufitem ktoś rozwiesił kolorowe lampki na choinkę. Całości dopełniała wielka, dyskotekowa kula, wisząca nad parkietem i odbijająca refleksy świetlne. Okna były pozamykane, więc momentalnie zrobiło się duszno. Audrey zachciało się pić, więc wzięła ze stolika obok czystą szklankę i nalała sobie soku z grapefruita. Zakrztusiła się po pierwszym łyku. Fuuj! Gardło ją paliło, na języku czuła smak wódki. Ktoś wcześniej zmieszał ją z sokiem. Odstawiła prawie pełną szklankę z powrotem na stolik z twardym postanowieniem nie brania niczego więcej do ust. W tym momencie pojawiła się przy niej Nina. - Uff, ale tu gorąco - powachlowała się ręką. Klapnęła na siedzenie obok Audrey. - Tego mi trzeba - dodała na widok doprawionego soku przyjaciółki i, nim tamta zdążyła zaprotestować, opróżniła szklankę jednym haustem. - - zdziwiła się. - Od kiedy to pijesz alkohol? - spojrzała zalotnie w stronę Audrey. - No właśnie nie piję. Myślałam, że to zwykły sok, ale okazało się, że to drink. A tobie chyba trenerka kiedyś powiedziała, że nie możesz pić, jeśli chcesz startować na zawodach, racja? - Hej, raz, nie zawsze! - usprawiedliwiła się Nina. - Co ci jest? - spytała poważniejszym tonem. - Nie podoba ci się tu? Najchętniej wróciłabym natychmiast do domu, przemknęło przez myśl Audrey, lecz nie chciała sprawić przykrości przyjaciółce. Stwierdziła tylko: - Nie, jest - Kogo ty chcesz oszukać? Widzę, że się nudzisz. - Nina wstała i pociągnęła dziewczynę z całej siły za rękę. - Chodź, idziemy tańczyć! Zanim zdążyła jakoś zareagować, obie znalazły się na parkiecie. Audrey nieśmiało starała się kołysać w rytm muzyki, podczas gdy mała blondynka naprzeciw niej kręciła biodrami i machała rękoma. Dziewczyna mimo wszystko uśmiechnęła się do siebie - skoro jej przyjaciółka tak dobrze się bawi, to może rzeczywiście nie będzie aż tak źle? Po dwóch kolejnych piosenkach musiała jednak skapitulować. Nowa sukienka, która tak podobała się Dianie, zaczęła się lepić do mokrego ciała Audrey, a ona sama ledwo mogła złapać oddech. Pokazała Ninie przeszklone drzwi prowadzące na taras w nadziei, że ta za nią podąży. Wyszły na zewnątrz i usiadły na schodku. - Nie zgadniesz, kogo widziałam! - zapiszczała Nina, kiedy tylko znalazły się na świeżym powietrzu. Ona też cała była zlana potem, jednak najwyraźniej w niczym jej to nie przeszkadzało. - Krzychu tu jest! Audrey rozkoszowała się ciszą i chłodnym powiewem, więc dopiero po chwili dotarł do niej sens tych słów. - Serio? - spytała ożywiona. - Co mam zrobić? - Wydaje mi się, że trudno zagadać do kogoś w tym hałasie, ale zawsze możesz spróbować namówić go na taniec - poradziła przyjaciółka. - Czy to coś, cokolwiek to jest, co się tam robi na parkiecie. Dla mnie to wygląda na bezwładne poruszanie kończynami - dodała żartobliwie. Nina zastanowiła się przez chwilę. - Ale czy to nie będzie wyglądało, jakbym mu się narzucała? - spytała w końcu. - Jakby nie patrzeć, to facet powinien poprosić do tańca. - Dziewczyno, do tańca towarzyskiego to może i owszem - zauważyła Audrey. - Ale to tu, to nawet tańcem nowoczesnym nie można nazwać! Zauważ, że każdy klei się do każdego. Wątpię, żeby kogoś to zdziwiło, gdy nagle znajdziesz się u boku Krzycha i zaczniesz tańczyć. Nina rozchmurzyła się. - Ty to masz głowę - zaśmiała się i w przelocie uścisnęła przyjaciółkę, po czym wbiegła z powrotem do salonu. Na nieszczęście dla Audrey, zostawiła otwarte drzwi i chwilę potem potok ludzi wylał się na spokojny dotąd taras. Dziewczyna westchnęła z rezygnacją. Spojrzała na zegarek. Dopiero dwudziesta! Zaplanowały, że bez względu na wszystko, opuszczą imprezę najpóźniej o jedenastej w nocy. Miały jechać razem do mieszkania wynajmowanego przez Ninę i jej dwudziestotrzyletnią siostrę. Rodzice dziewczyn mieli dom na wsi, niedaleko miasta, lecz ich córkom nie chciało się codziennie dojeżdżać do centrum. Nagle Audrey poczuła, że ktoś obok niej siada. Spojrzała w lewo. - Chcesz łyka? - spytał przystojny blondyn wskazując na prawie pustą butelkę mocnego piwa. - Nie, dzięki - mruknęła. Nie cierpiała pijanych, dowalających się do niej typów, nieważne, jacy piękni by nie byli. Zawsze wyobrażała sobie, że pozna chłopaka, w którym zakocha się od pierwszego wejrzenia (z wzajemnością, oczywiście!) i będą razem chodzili na spacery do parku, podziwiali zachody słońca na dachu którejś z kamienic, oglądali klasyki kina, skończyli szkoły, studia, on dostałby dobrze płatną pracę, ona wychowywałaby A potem emerytura, zajmowanie się wnukami, jednym słowem ,,żyli długo i szczęśliwie". Ale do tego jeszcze dużo czasu. Trzeba się skupić na miłości od pierwszego wejrzenia. A trudno zakocha
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, literatura młodzieżowa |
Wydawnictwo: | E-bookowo |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | |
Wprowadzono: | 29.11.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.