- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.rności. Niektóre z jego inwestycji wzbudzały głośne protesty społeczne i choć wszystkie hotele po ukończeniu odnosiły finansowy sukces, manifestanci niejednokrotnie oblegali ulice przed siedzibą firmy w San Diego. Wystarczającą przyczyną wielu protestów był sam fakt, że Gage chciał zbudować coś nowego. Inne powody jednak Lily mogła zrozumieć. Gage był kontrowersyjną postacią, ale nie został miliarderem bez przyczyny i nawet jeśli czasem rozumiała protestujących, to liczby mówiły same za siebie. - Nawet gdyby mnie to interesowało - powiedziała, udając, że wciąż wpatruje się w paznokcie - to musiałabym zapłacić karę za zerwanie umowy z Campbellem. - Pokryję to. - Do tego dochodzą koszty własne. Znów pochylił się bliżej i poczuła jego zapach. - Załatwione, pod warunkiem, że nie wliczy mi pani do kosztów manikiuru. - Wyciągnął rękę i na chwilę ujął jej rękę. Jego dłoń była twarda, twardsza, niż powinna być dłoń mężczyzny, który większość życia spędzał za biurkiem, ale nie na tyle twarda, by jej dotyk był nieprzyjemny. Była również gorąca i Lily poczuła, że przez jej ciało przebiega fala ciepła. Cofnęła dłoń i odchrząknęła z obojętnym wyrazem twarzy. - Nie wliczam manikiuru do kosztów, choć uważam wygląd za bardzo ważną część mojej pracy. Staram się zawsze sprawiać profesjonalne wrażenie. Mój wizerunek jest równie ważny, jak pański wizerunek. Sukces zależy od nas obojga i dlatego ważne są relacje między nami. - Czy to jest pani standardowa mowa? Poczuła, że się rumieni. - Tak. - Widać, że jest dobrze przećwiczona. Zdaje się, że słyszałem ją już wcześniej. Zacisnęła usta, próbując powstrzymać irytację. Gage był nieobliczalny i w jego obecności zbyt łatwo dochodziły do głosu emocje, które zwykle bez kłopotu potrafiła ukryć. Przymrużyła oczy. - No cóż, to wszystko prawda. Im lepiej wyglądam i im lepszy jest pański wizerunek, tym więcej pieniędzy pan zarobi. A gdy pan będzie się zachowywał przyzwoicie i słuchał moich rad, to zarobi pan więcej pieniędzy, a wtedy i ja odniosę sukces. - Czy ten wykład oznacza, że się pani zgadza? - Tak - odpowiedziała natychmiast. - Chcę, żeby pracowała pani ze mną osobiście. Moją firmą ma się zajmować wyłącznie pani, nikt inny. - To oczywiste. - Projekt, który realizujemy w Tajlandii, jest kontrowersyjny. Przestraszeni udziałowcy mocno trzymają za portfele. - A co jest w nim takiego kontrowersyjnego? - Uważają, że budując kolejne hotele, niszczymy miejscową kulturę i że turyści nie zobaczą prawdziwej Tajlandii, tylko park tematyczny. - A czy to prawda? Gage wzruszył ramionami. - A czy dla pani ma to jakieś znaczenie? - Nie muszę pana lubić, panie Forrester, ale moim zadaniem jest sprawić, by wszyscy inni pana polubili. - Nawet gdyby prywatnie pani miała jakieś opory wobec tego projektu? - Podobnie jak z weselnymi dzwonami, to nie jest problem, tylko biznes. A mój biznes opiera się na tym, by jak najlepiej zaprezentować pana w oczach społeczeństwa i udziałowców. - Muszę jak najszybciej przygotować wszystkie szczegóły. - Gage podniósł swoją teczkę z podłogi i wyciągnął gruby plik papierów. - To pani kontrakt. Gdyby chciała pani wprowadzić jakieś zmiany, proszę dać mi znać, a porozmawiamy o tym. Ale musi pani zakończyć współpracę z Jeffem Campbellem. To mój warunek. Pani firma nie może w żaden sposób dłużej go reprezentować. To byłby konflikt interesów. - Oczywiście. Popatrzył na nią, sięgnął po komórkę leżącą na biurku i wyciągnął telefon w jej stronę. - Mam zadzwonić teraz? - Podobno czas to pieniądz. Spoconymi dłońmi wyrwała komórkę z jego ręki i znalazła numer Jeffa. Gage stale wyprowadzał ją z równowagi, a sprawę pogarszało jeszcze to, że Jeff Campbell od początku ich współpracy próbował dać Lily do zrozumienia, że powinni połączyć interesy z przyjemnością. Z drugiej strony, dzięki temu łatwiej jej było zerwać umowę - nie miała najmniejszej ochoty pracować z mężczyzną, który wciąż myślał o seksie. Jeff odebrał już po pierwszym sygnale. - Cześć, mówi Lily. Gage uniósł brwi, ale nie skomentował tej poufałości. - Wiem. - Jeff wydawał się bardzo zadowolony. Jego ton brzmiał niemal intymnie. - Bardzo mi przykro, że muszę ci to powiedzieć, ale zaproponowano mi lepszy kontrakt i nie mogę sobie pozwolić na to, żeby go odrzucić. Jeff przyjął to oświadczenie zaskakująco dobrze. Uprzejmie wyraził rozczarowanie, nie okazując ani cienia złości. Zapewne wciąż miał nadzieję, że uda mu się umówić z Lily. I rzeczywiście, w następnej chwili zapytał, czy mogliby omówić szczegóły rozwiązania kontraktu przy wspólnej kolacji. - Przykro mi, ale jestem teraz zajęta sprawami związanymi z nowym kontraktem - odrzekła, świadoma tego, że
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
z serii Światowe Życie |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 22.04.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.