- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.zystko kłamstwo! - Prawda jest skomplikowana, Sapphire - powiedziała Lucia cicho. - Wejdźmy do domu - Nie! - zawołała Sapphire i z oczami pełnymi łez wybiegła z ogrodu w ciemną noc. ROZDZIAŁ DRUGI Biegła jak szalona, łzy płynęły jej po policzkach. Niemal na oślep, w ciemnościach, drogą na skróty, przedzierała się przez gęstwinę w kierunku stajen. - To nieprawda - powtarzała na głos. - Moja matka nie była dziwką. - W głębi serca wiedziała jednak, że to prawda. Pamiętała wyraz twarzy ciotki Luci, który mówił wszystko. Jej najdroższa mama Sophie, ukochana Armanda, była prostytutką. Sapphire dopiero teraz zdała sobie sprawę z tego, że w gruncie rzeczy od dawna wiedziała, że matka skrywa jakiś sekret. W Sophie był smutek, którego nigdy nie przemogła. Nawet miłość córki i oddanego męża nie była w stanie go rozproszyć. - Jak mogłaś, mamo? - szepnęła Sapphire, zwalniając kroku. - Jak mogłaś odejść, nie wyznając mi prawdy? - pytała, spoglądając w rozgwieżdżone niebo, jakby oczekiwała, że matka stamtąd jej odpowie. Ale oczywiście odpowiedź nie przyszła; milczało niebo, milczała nieżyjąca od prawie roku matka. Rok bez mała, a zdawało się, że tak niedawno chowali ją w pięknym miejscu. Krótko chorowała. Zaczęła gwałtownie tracić na wadze, coraz gorzej widziała, miała zawroty głowy, ciągłą suchość w ustach. Lekarz, którego wezwano, nie był w stanie nic pomóc. Rozłożył bezradnie ręce, mówił coś o ,,chorobie cukrowej"; trzy tygodnie później Sophie nie żyła. Na widok stajen Sapphire odetchnęła z ulgą. Zawsze tu przybiegała, kiedy czuła się smutna, przygnębiona albo gdy coś wytrąciło ją z równowagi. Tutaj, mając za towarzystwo jedynie konie, mogła albo szukać zapomnienia w ich oporządzaniu, albo po prostu im się przyglądała. Czasami dosiadała któregoś z wierzchowców i galopowała plażą; kopyta rozpryskiwały falę przyboju, zły nastrój pierzchał, a ona czuła się naprawdę wolna. W ostatnich latach coraz bardziej tęskniła za swobodą i wolnością. W pomieszczeniu, w którym trzymano uprząż, paliło się światło. Sapphire serce zabiło mocniej. Czyżby Maurice czekał, licząc, że po kolacji uda się jej wymknąć z domu? Przyspieszyła kroku, weszła do stajni i podeszła do uchylonych drzwi, zza których padała smuga światła. - Maurice? - szepnęła, robiąc krok. Zza drzwi doszedł ją kobiecy głos. Angelique? Co jej siostra, do kroćset, robi w stajni o tej porze? Przyszła po konia, by jechać na schadzkę z Jacquesem? - Angelique? - Sapphire? Myślałam, że jesteś w ogrodzie Sapphire pchnęła drzwi. - Nie uwierzysz, co się stał - Przerwała w pół słowa i znieruchomiała. Angelique uwolniła się gwałtownie z objęć mężczyzny. - Maurice! - Sapphire nie wierzyła własnym oczom. Miała uczucie, że za chwilę serce jej pęknie. - Sapphire, moja - Nie! - Niewiele myśląc, chwyciła stojące w kącie widły. - To nie jest tak, jak myślisz, najdroższa. - Maurice podszedł, by ją wziąć w ramiona. - Nie jest tak, jak myślę?! - krzyknęła Sapphire. - Sapphire, proszę cię - próbowała uspokoić ją Angelique. Miała na sobie prostą suknię, sięgającą za kolana, z tych, jakie noszą rdzenne mieszkanki wyspy. Wkładała taki strój, kiedy wymykała się z domu na schadzkę. - Nie zbliżaj się do mnie - ostrzegła siostrę Sapphire i odwróciła się do Mauricea, pochylając widły. - Zapewniałeś, że mnie kochasz. Przysięgałeś, że chcesz się ze mną ożenić. - Była tak zła, tak zawiedziona, że z trudem formułowała wyrazy. - Mówiłeś, że dochowamy się ślicznych dzieci. - Chcę się z tobą ożenić, ukochana. Kocham cię. Chodzi tylko o to, ż - Chodzi o to, że mnie kochasz, ale całujesz się z moją siostrą? - - próbowała się wtrącić Angelique. - Nic nie mów - syknęła Sapphire, ciągle nastawiając widły tak, jakby chciała zaatakować Mauricea. - Najpierw skończę z moją ,,wielką miłością", z moim ,,kochanym". - Tu wykonała gwałtowny ruch i Maurice musiał uskoczyć. Przywarł płasko do ściany. - Sapphire, proszę, pozwól sobie wytłumaczyć. To nie ma nic wspólnego z tobą i ze mną... z nami. Nas łączy prawdziwa miłość... - Prawdziwa miłość! O tak! - Sapphire zaśmiała się gorzko. - Wynoś się stąd! Natychmiast! - nakazała pełnym pogardy głosem. Maurice wybiegł, jakby go sam diabeł gonił. - Nigdy więcej nie pokazuj mi się na oczy! - zawołała za nim. - Nigdy więcej. Słyszysz? Stała tak przez chwilę, wpatrując się w mrok rozświetlony nielicznymi lampami, a kiedy usłyszała trzaśnięcie zamykanych wrót, postawiła widły pod ścianą i wróciła do pomieszczenia na uprzęż, gdzie czekała Angelique. - Jak mogłaś? - szepnęła, spoglądając na siostrę. - Wiesz przecież, że go kocham. - Przepraszam - wymamrotała Angelique, wbijają
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2016 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.