-
Książki
Książki -
Podręczniki
Podręczniki -
Ebooki
Ebooki -
Audiobooki
Audiobooki -
Gry / Zabawki
Gry / Zabawki -
Drogeria
Drogeria -
Muzyka
Muzyka -
Filmy
Filmy -
Art. pap i szkolne
Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.rawiały wrażenie ważnych, więc kiedy recenzowałem Audi TT podczas jednego z wczesnych sezonów Top Gear, uznałem za stosowne, by o tym wspomnieć. Przybrałem poważny wyraz twarzy i stwierdziłem: ,,Jego stylistyka mocno czerpie z reguł Bauhausu". Inni dziennikarze motoryzacyjni, w tym ten pedant, przyszły James May, poszli w moje ślady. Wszyscy. I wkrótce wszyscy w świecie benzyny i hałasu mówili w odniesieniu do tego cudownego nowego Audi, że uwielbiają jego bauhausowską stylistykę, choć żaden z nas nie miał najmniejszego pojęcia, czym jest Bauhaus. Co oczywiste, musi oznaczać ,,stylistykę, która podoba się stewardesom", ponieważ to one stały się głównym rynkiem dla Audi TT. Ale autentycznie - rozejrzyjcie się następnym razem, kiedy będziecie w trasie. Gwarantuję wam, że za kierownicą każdego TT jadącego w dół autostradą M23, które zobaczycie, będzie siedziała kobieta o pomarańczowej cerze z nonszalancko zawiązaną apaszką na szyi. Jest to trochę dziwne. Audi zaprojektowało samochód sportowy. Dało mu silnik z turbosprężarką, napęd na cztery koła oraz opływowe, dynamiczne (i bauhausowskie) nadwozie, co sprawiło, że mógł pędzić z prędkością ponad 220 km/h. Mimo to kupowały go osoby, które wjeżdżały na parking pracowniczy lotniska Gatwick, zostawiały go tam i udawały się do Miami na niezobowiązujący seks z pierwszym pilotem. Patrząc z perspektywy czasu, rozumiem, dlaczego tak się stało. Miał krągłości. A samochody z krągłościami, takie jak Nissan Micra albo Lexus SC 430, nie podobają się mężczyznom. Sprawiają wrażenie nadmiernie przyjaznych i infantylnych. Krągłości są mało agresywne i w związku z tym nie ma dla nich miejsca w prostolinijnym męskim świecie broni palnej, myśliwców oraz dziewiętnastowiecznych absolwentów szkół publicznych, którzy później kreślą granice afrykańskich kolonii. Obłość kształtów jest głównym powodem, dla którego mężczyźni nie jedzą sałaty, od której wolą kanciaste frytki i kitkaty. Audi ewidentnie doszło do tego samego wniosku, w związku z czym nowe TT straciło zaokrąglone krawędzie. Jego nadwozie pokrywają mocno zarysowane kanty i kąty ostre, i moim zdaniem wygląda niesamowicie. Wewnątrz jest jeszcze lepiej. Jest to chyba, jeśli nie liczyć Lexusa LFA, najlepiej wykonane wnętrze samochodu, z jakim miałem kiedykolwiek do czynienia. Siedzenia egzemplarza testowego były uszyte z pikowanej skóry przypominającej tę z Bentleyów - opcja dostępna za dopłatą 1390 funtów - co bardzo przypadło mi do gustu. Jeszcze bardziej spodobała mi się deska rozdzielcza, ponieważ można ją ustawić tak, by pokazywała dokładnie to, co chcecie. Prędkościomierz i obrotomierz. Albo mapa satelitarna, albo radio. To sprawia, że iPad wygląda przy niej jak wiktoriańska maszyna do pisania. Ponieważ wszystkie te informacje pojawiają się bezpośrednio przed waszymi oczami, resztę przestrzeni na desce rozdzielczej można było wykorzystać na różne duże gałki, łatwe do odczytania wskaźniki i kilka kolejnych stylowych detali. Muszę również koniecznie wspomnieć o dźwigni kierunkowskazu. Normalnie ma ona kształt mniej więcej cylindryczny, ale ponieważ projektanci Audi postarali się wyrugować wszelkie krągłości, w nowym TT dźwignia ma ostre krawędzie i za każdym razem, gdy chcecie skręcić w lewo albo w prawo, czujecie się trochę tak, jakbyście sygnalizowali to za pomocą pięknie wykonanego noża myśliwskiego. Nic nie sprawiłoby mi w tej chwili większej przyjemności niż oznajmienie, że na drodze TT spisuje się jak każde Audi, czyli bardzo średnio. Niestety nie mogę tego zrobić, ponieważ jeździ się nim bosko. Chciałbym zacząć od hamulców, które wprowadzają zupełnie nową definicję tego, jak powinien działać ten podzespół. Nie zatrzymają was ani trochę szybciej niż te w innych samochodach, ale dostarczają przez pedał niesamowitych doznań. To tak, jakby za każdym razem, gdy chcecie zwolnić, samochód wysyłał wam prosto do mózgu wszystkie równania na przyśpieszenie, trajektorię i odległość. Jeśli mam być szczery, hamulce w TT sprawiają, że w każdym innym pojeździe czujecie, jakby były kotwami wykonanymi z cyny i opiłków żelaza. Podobny skok naprzód dokonał się w funkcjonowaniu przycisku zmieniającego charakter jazdy. Wiele samochodów posiada dziś taką funkcję, ale moim zdaniem w większości jest ona bezsensowna. W niektórych przycisk ten nie zmienia absolutnie nic. W innych sprawia po prostu, że pojazd zaczyna zachowywać się w wyjątkowo niekomfortowy sposób. W TT jest natomiast narzędziem, z którego warto regularnie korzystać. Na autostradzie lepiej przełączyć Audi w tryb Comfort, który działa zgodnie z nazwą. W mieście uruchamiamy tryb Efficiency i TT zaczyna zużywać paliwo w podobnym
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | eseje, felietony i publicystyka |
Wydawnictwo: | Insignis |
Rok publikacji: | 2020 |
Liczba stron: | 578 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.