Nasz ostatni dzień - Audiobook mp3

Po usłyszeniu o tej książce po raz setny w końcu udało mi się ją dotrwać we własne ręce. Zaczęłam ją czytać podekscytowana samymi dobrymi recenzjami oraz jej ogromną popularnością i... rozczarowałam się.

Książka opowiada o świecie, w którym każda osoba dwadzieścia cztery godziny przed śmiercią dostaje telefon powiadamiający ją o nadchodzącym końcu. Na jej początku poznajemy dwóch chłopaków - Mateo i Rufusa, którzy dowiadując się o swojej śmierci, wyruszają na przygodę, próbując zrobić coś ze swoimi ostatnimi chwilami życia. Podczas tej podróży poznają się oni coraz bardziej i zaczynają się coraz bardziej do siebie zbliżać.

Pomysł autora jest bardzo intrygujący, cały świat przedstawiony i koncept książki jest świetny. Na kartce wygląda to wszystko wspaniale - historia o tragicznej miłości rozwijającej się w alternatywnym świecie wypełnionej drobnymi wspomnieniami o godzeniu się ze śmiercią oraz nawet o takich ważnych sprawach jak komercjalizacja, jednak w praktyce wygląda to o wiele gorzej.

Jak bardzo ciekawy jest początek to środek i zakończenie - czyli dobre 70% tej książki jest co najmniej średnie. Miała ona opowiadać o rozwijającej się miłości  między bohaterami co według mnie wyszło bardzo wymuszono - chemi nie było a zamiast miłości, rozkwitała przyjaźń. Już po raz kolejny czytając książki Adama Silvera łapie się na myśli o tym, że autor nie potrafi dobrze opisywać romansu. Poza tym akcja toczyła się potwornie wolno przerywana od czasu do czasu jeszcze nudniejszymi dialogami, wydawało się jakby, autor poświęcił dużo czasu tylko na pierwszą część książki a resztę napisał w pośpiechu. Nie poświęcił on czasu na lepsze i głębsze zbudowanie postaci, a koniec wydawał się bardzo przyśpieszony i wymuszony.

Pomimo tego wszystkiego nadal czytało mi się ją bardzo przyjemnie i miło, jest ona pozycją, która nie jest zbyt ambitna (chodź miejscami była blisko), ale przy której nadal można się dobrze bawić i szybko przez nią przebrnąć.