Dwadzieścia cztery lata po wydarzeniach ze "Złączonych honorem" mamy okazję znowu wrócić do świata Famiglii i Nowego Jorku. Choć miłość Arii i Luci nie wyblakła, to nie o nich będzie ta historia. Dzieci rosną i czas najwyższy by opowiedzieć o ich pokrętnych losach. Choć czas płynie to pewne rzeczy nigdy nie stracą na ważności, a są nimi między innymi grzechy Capo. Choć cała rodzinę Vitiello doskonale wie, że Luca nie jest typową głową rodziny, a ochroniarze to dla nich chleb powszedni, to nikt nie spodziewa się tak naprawdę, że jakakolwiek zemsta mogłaby w nich uderzyć. A w mafii przecież nie ma czegoś takiego jak święty spokój i absolutna pewność, że dożyje się starości.
Marcella, ukochana księżniczka tatusia, dumna i rozpieszczona- a przynajmniej tak jest odbierana z zewnątrz. Wydawać by się mogło, że potrafi jedynie trwonić rodzinny majątek, zbudowany dzięki mafii, lecz nic bardziej mylnego. To młoda kobieta o bardzo silnej woli, nieco zbliżona charakterem do Luci. Ma ułożony plan na życie i do niego dąży. Poświęca wszystko, by być najlepszą na studiach i tym udowodnić swoją wartość, chciałaby także związać swoją przyszłość z interesami Famiglii, a nie być tylko kobietą na pokaz, jak zazwyczaj zdarza się to w mafii. Marzy także o miłości podobnej do tej, która łączy jej rodziców, nie jest to jednak łatwe zadanie, bo większość mężczyzn panicznie boi się jej ojca i przez jego pryzmat ocenia także ją, a co za tym idzie, traktuje jakby była ze szkła. A to nie jest prawdą. Ta Królewna Śnieżka ma wiele do zaoferowania, a przecież jej marzenia nie są wcale tak wygórowane. Może znieść więcej niż komukolwiek by się wydawało, jednak przez to może trwale ucierpieć jej nienaganny, perfekcyjny wręcz wizerunek. A wszystko przez grzechy swojego ojca...
Maddox jako dziecko nie miał najłatwiejszego startu. Był naocznym świadkiem rzezi jaką Luca rozpętał w domu klubowym Tartarusa i te obrazy pozostaną z nim na zawsze. Szczerze i z ogromnym zapałem go przez to nienawidzi i od lat żyje tylko jednym- zemstą. Wydawać by się mogło, że jest typowym członkiem klubu motocyklowego- lubi zabawić się z obiegówkami, nie stroni od alkoholu, najlepiej czuje się na swoim ukochanym Harleyu i nigdy nie rozstaje się z kamizelką. Jednak w tym człowieku kryje się o wiele więcej. Jest opiekuńczy względem młodszego brata, doskonale wie czym są wyrzuty sumienia i nie wyzbył się ludzkich odruchów. Jak się wkrótce ma okazać jego serce także nie jest z kamienia, lecz odrobinę sobie z niego kpi, bo zaczyna bić dla ukochanej córki jego najzacieklejszego wroga.
Zacznę nietypowo- od zarzutu jaki mam wobec tej książki. Nie można wydawać części pierwszej, wzbudzać w czytelniku tylu emocji i kazać cierpliwie czekać na kolejny tom, jak gdyby nigdy nic. To nieludzkie! Najchętniej od razu poznałam dalsze losy Marci i Maddoxa, które wcale nie wydają się być łatwe do przewidzenia. Ta książka to jeden wielki hołd dla miłośników "Złączonych". Mamy tu szalonego wujka Matteo, który nie stracił, mimo upływu czasu, na swoich krwiożerczych zapędach i niepohamowanym języku. Mamy wspaniałego Lucę, ojca jedynego w swoim rodzaju, a zarazem najgroźniejszego mężczyznę, który stąpa po nowojorskiej ziemi. I mamy Growla, który nadal kocha zwierzęta i stara się im dawać drugą szansę od losu. Ale przede wszystkim otrzymujemy tutaj zderzenie się ścieżek osób, które nie mogłyby mieć bardziej różniących się życiorysów, o czym świadczy początek książki i ukazanie tego, jak wyglądało ich dzieciństwo. Z resztą, nawet po latach, tak naprawdę nic się nie zmieniło. Jak można próbować stworzyć jakąkolwiek relację księżniczki mafii i kochającego na zabój swój klub motocyklisty? Przecież nie takie życie planowali dla swej pierworodnej rodzice. Życie jednak potrafi być zaskakujące, a więź jaka połączyła głównych bohaterów jest nieokiełznana, nieprawdopodobna i bardzo nie na miejscu. Cora ponownie tworzy historię, która od początku do końca trzyma czytelnika w ryzach, nie pozwala się od niej oderwać i wzmaga chęć na więcej. Bohaterowie są niesamowici, silni, dumni i zaciekli w swoich stanowiskach, ale jedno ich pokonuje- miłość. Tylko czy takie uczucie ma jakiekolwiek szanse na szczęśliwe zakończenie? Absolutny must-read dla wszystkich fanów pióra Autorki i kochających ten niesamowity, mafijny świat. To zdecydowanie nie będzie strata czasu!
Opinia bierze udział w konkursie