- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.psychikę i prowadzą do samobójstw. Czasami taki niedowiarek lub ktoś z jego kręgu zostaje dotknięty tym gó Wtedy dopiero rodzi się zrozumienie. Bo tego nikt sobie nie wymyślił. To po prostu jest. Moje boleści brzucha, bieganie do toalety i lęki były tak cholernie bolesnym doświadczeniem, że do dnia dzisiejszego nie wiem jakim cudem nie odebrałam sobie wtedy życia. Nigdy później, podczas nawrotów, nie miałam równie czarnych myśli jak wtedy, gdy jako 12 letnia dziewczynka nie wiedziałam co ze sobą zrobić, żeby w końcu znowu czuć się normalnie. Tzn.: tak jak przedtem. A, że patentów nie miałam żadnych, szybko zaczęłam się zastanawiać nad tym czy nie lepiej by było żebym zniknęła i sobie ulżyła? Rodzina nie wiedziała nic. W szkole byłam kompletnie nieogarnięta. No bo jak możesz czuć się rześko i chłonąć wiedzę jak gąbka skoro Ty jesteś w czarnej dupie i nie wiesz nawet jak to nazwać, nie wiesz komu o tym opowiedzieć? Nie masz najlepszej przyjaciółki, a Twoja rodzina traktuje Ciebie jak powietrze. Praktycznie już nie istniejesz, wyłączasz się na lekcjach. Do domu przynosisz jedynki. Na półrocze ledwo zdajesz na mierny. Nawet to nie rusza Twojej rodziny. Kochany tato, który do tej pory jakoś Cię oszczędzał podczas swojego pijaństwa nagle zaczyna się Ciebie czepiać. Nie o oceny. Szkoła go nie interesuje. Interesuje go tylko to, że korzystasz z łazienki. Świecisz światło za długo, a to za jego pieniądze przecież. Więc WYPIERDALAJ. Wstrząsa to Twoim i tak już mocno zrujnowanym dziecięcym światkiem. Zastanawiasz się czy jeszcze istniejesz, czy może już jesteś martwa? Martwych przecież nie boli, a ciebie boli jak diabli. Ostatnią deską ratunku okazują się dziadkowie. To oni zauważają, że z wesołej nastolatki staję się zobojętniałą na wszystko postacią. Nie dostaję co prawda wsparcia w postaci odesłania mnie do psychologa. Oni dają mi swoją miłość i uwagę. Słuchają i starają się zrozumieć. Otaczają troską i współczuciem. Otwierają oczy rodzicom. Mama jest w autentycznym szoku. Do dziś pamiętam wyraz zaskoczenia na jej twarzy, kiedy babcia i dziadek spokojnie opowiadają jej o tym co się ze mną dzieje. Potem kilka łez i Dlaczego nie powiedziałam, że coś jest nie tak? A ja nie odpowiadam, tylko pozwalam sobie na płacz. Bo odpowiedzi na to pytanie nie znałam. Może po prostu chciałam ich chronić? Moją mamę, mojego tatę. Bo tak często słyszałam ich narzekania, że jest ciężko, że problemy finansowe, kłopoty w Że mama musi jakoś maskować taty słabości. I dochodzę do wniosku, że po prostu nie chciałam dokładać im problemu. I na przestrzeni czasu okazuje się, że to,,nie chcę Ci robić problemu" zakorzenia się we mnie na dobre. Jako dorosła kobieta, partnerka, przyjaciół też nie chcę robić nikomu problemu. Dlatego nie obarczam sobą nikogo. I duszę w sobie każdą rozterkę, każdy ból i obawę. Chcąc nie chcąc moje,,dziecinne fanaberie", jak to określił tato po wysłuchaniu mojej mamy wychodzą na jaw i jestem odkryta. Czuję się jak naga postać obserwowana przez gapiów. Jedni wyśmiewają, drudzy podziwiają. Dokładnie jak w przypadku zrozumienia chorych na nerwicę. Grono odbiorców jest podzielone. Niedowiarków i krytykantów pełno, jednak z odsieczą przychodzą ludzie z podobnymi historiami w rodzinie, pełni zrozumienia i chęci pomocy. Moi rodzice podzielili się na dwa obozy. Mama chuchała na mnie i dmuchała z przesadną troską. Czułam się nieco przytłoczona, ale brałam w ciemno tę jej wylewność w obawie przed tym, że jest to tylko stan przejściowy. Ulegnie więc zmianie. Natomiast Praktycznie przestał się do mnie odzywać. Chyba się obraził i był zły bo śmiałam stworzyć problem. Narobiłam rabanu i wplątałam w to rodziców mamy. A jemu nie po drodze było zarówno z teściami jak i z wszystkimi osobami, które miały złe patrzenie na jego alkoholizm. Znajomych selekcjonował na podstawie tego, czy znajdzie w nich kompanów do wspólnego picia. Babcia z dziadkiem nigdy tego nie pochwalali, dlatego też ojciec jawnie ich nienawidził. Naraziłam się więc i stałam się w domu wrogiem numer 1. Nie wiem doprawdy co było mi trudniej znieść. Jego krytykę, nasilone obelgi, zniewagi (przemoc psychiczną), czy świadomość, że ... pała do mnie nienawiścią. Podczas tych wszystkich trudnych chwil kiedy musiałam wysłuchiwać pijackiego bełkotu, przypominałam sobie wszystkie chwile przed. Kiedy jeszcze miałam miłość i uwagę taty. Byłam bowiem córeczką tatusia. Wyczekaną, wychuchaną, najdroższą. Podobno tatę cechowała nadopiekuńczość i totalny brak obiektywizmu w kontekście mojej osoby. Mama tylko załamywała ręce marudząc pod nosem, że rozpuszcza mnie tata jak dziadowski bicz. Wiedziałam jednak, że pomimo wszystko czuła radość i podziw, że tworzy wspaniałą i kompletną
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Ridero |
Wydawnictwo - adres: | isbn.ext@ridero.eu , http://ridero.eu/pl , PL |
Rok publikacji: | 2019 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.