- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ściało? - Teresa. Wiesz, że cię lubię. - Musiał być stanowczy. Tego jednego był pewny. I tak dał jej już zbyt wiele nadziei. Kobieta uniosła dłoń, by go uciszyć. - Daj mi dokończyć, Igor. Przytaknął. - Wiem, że świat, w którym żyjesz, jest dla ciebie ważny. Wiem, że nie ma w nim miejsca dla kobiety, ale chcę, żebyś wiedział, że dla mnie to, co się zaczęło między nami, było prawdziwe. I jeśli kiedykolwiek zmienisz Nie wytrzymał. Znowu był na siebie zły. Znowu uwierzył, że uda się nawiązać znajomość bez ranienia się na końcu. Najpierw poprawił łyżeczkę, potem wygładził obrus. - Nie, Tereso. Nie, poczekaj. Mówiłem ci, że nie nadaję się do życia w związku. Już nie. Nie powinienem był. Mam prawie pięćdziesiąt lat, ja już naprawdę się nie zmienię. Nigdy nie będę z tobą. Oczywiście jesteś niezwykłą kobietą: elegancką i mądrą. Podoba mi się twoja stanowczość i zdecydowanie, ale nie umiem być z kimś. To nie dla mnie. Widział, jak kobieta zaciska powieki. Znał ten wyraz twarzy - rozczarowanie mieszało się z bólem, wyrzut ze złamanym sercem, duma z pragnieniem. Koniec. Już nigdy nie dopuści do takiej sytuacji. Zmienił temat. Może nieco zbyt brutalnie, ale nie widział innego wyjścia. Czuł jej ból i zmieszanie. Zaczął opowiadać o podróżach. Uwielbiał zwiedzać świat. Mówił o Ameryce Północnej i Alasce - im chłodniejszy temat, tym czuł się lepiej. A im większy dystans pojawiał się między nim a Teresą, tym bardziej się rozluźniał. W końcu mógł zaliczyć wieczór do całkiem udanych. Iskry rozczarowania starał się nie widzieć, nuty wyrzutu w głosie Teresy - nie słyszeć. Może nie było miło, ale poprawnie. Owszem, nie lubił takich sytuacji, ale nie wiedział, co innego mógłby zrobić. Przecież nie zmusi się, by z kimś być. Nie potrafił i nie chciał. Nie mógł na siłę pokochać i zachwycić się drugą osobą. Zresztą już nawet zapomniał, jak to jest tracić oddech na czyjś widok. A może już nie jest do tego zdolny? Wrócił do domu rozbity. Nalał sobie do kryształowej szklanki odrobinę whisky i usiadł w fotelu. W tle leciała muzyka. Nawet nie zwrócił uwagi jaka. Trzymał chłodną szklankę przy ustach i myślał. Siedział naprzeciwko okna. Jasny blask księżyca oświetlał salon. Rozejrzał się. Po raz pierwszy od dawna poczuł pustkę. Była noc, był sam i było mu źle. Nie chodziło o to, że brakowało mu Teresy. Spotkali się raptem kilka razy, z czego tylko ostatnie spotkanie skończyło się w łóżku. Seks nie był zły, ale zbyt mechaniczny. Może w tym wieku to już normalne? Przecież wszystkie porywy serca miał już dawno za sobą. To nie był czas na magiczne uniesienia i tantryczne doznania. Poczuł smutek, bo jasnobeżowe ściany jego mieszkania wypełniała zimna cisza. Przeszedł go dreszcz samotności, niezbyt przyjemny. Nalał sobie kolejny kieliszek. Na moment zrobiło mu się cieplej, może też lepiej. Oparł głowę o chropowaty zagłówek fotela i zamknął oczy, wsłuchując się w szum własnych myśli. Sylwia spojrzała na adres wysłany przez ojca. Sprawdziła numer bloku. Cztery. Zgadza się. Myślała, że będzie dłużej kluczyć, jednak trafiła bez problemu. Prosto do celu. Poczuła się nieswojo. Stare, niskie bloki były otoczone przez wysokie drzewa. Miała wrażenie, że szumią złowrogo. Jakby świat przed czymś ją ostrzegał. Poczuła niepokój. Zrobiła krok naprzód i weszła do ciemnej klatki. Zapach starego drewna wymieszał się z duszącą wonią naftaliny. Spojrzała na spis mieszkańców. Igor Tasin. Trzecie piętro. Weszła. Nim zapukała do drzwi, musiała uspokoić oddech. Serce biło jej nieco za szybko, choć sama nie wiedziała, z jakiego powodu. Cisza. Zapukała raz jeszcze. Mocniej. Wygładziła czerwoną sukienkę. Jej intensywny kolor na moment dodał jej otuchy. Po chwili poprawiła jeszcze pasek. Czekała. Odwróciła głowę i spojrzała na schody. Ścisnęła mocniej plik dokumentów od ojca. Już miała wrócić, zejść na dół, gdy coś zatrzeszczało. - Tak, tak. Darek dzwonił. Uprzedził mnie, że jego córka podrzuci papiery. - Mężczyzna otworzył szerzej i zrobił zapraszający gest dłonią. - Goliłem się. Nie słyszałem, jak dzwoniłaś. - Pukałam. - Pukałaś? Sylwia weszła do środka i poczuła, że cała się spina. Nie wiedzieć czemu, Igor ją rozczarował. Myślała, że przyjmie ją sędziwy pan z brodą i w okularach, może nawet nieco zgarbiony, tymczasem stał przed nią wysoki, lekko szpakowaty mężczyzna z młodym ciałem. Jakby różnica lat między nimi nie istniała. - Nie przedstawiłem się. Igor. Sylwia zapatrzyła się na jego długie palce. Ocknęła się dopiero po chwili i przedstawiła. Przeszedł ją dreszcz tak silny, że poczuła, że cała się rumieni. - Wejdź, proszę. Darek uprzedził, że przyjdziesz - powtórzył. W
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Szósty Zmysł |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.