- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.machiwał rękoma i nie spodziewał się po prostu, że wyciągnę do niego dłoń. Tak czy inaczej, podrywając w górę ramię, strącił moją rękę i uderzył mnie w bok twarzy. W ogóle mnie to nie zabolało, ale głośno westchnęłam, podobnie jak większość dziewczyn za moimi plecami. W tym momencie Tommy zdał sobie chyba w końcu sprawę, że tam jestem i że są tam inne dziewczyny. Uświadomił sobie, że stoi na tym boisku, zachowując się tak, jak się zachowuje, i posłał mi trochę głupawe spojrzenie. - Tommy - rzekłam surowym tonem. - Pobrudziłeś błotem całą koszulkę. - I co z tego? - wymamrotał. Mówiąc to, zerknął jednak w dół i widząc brązowe plamy, o mało nie krzyknął z wrażenia. A potem zobaczyłam na jego twarzy zdumienie - dziwił się pewnie, skąd wiem, że tak mu zależy na tej koszulce. - Nie ma się czym przejmować - odezwałam się, zanim milczenie mogło stać się dla niego przykre. - Plamy zejdą. Jeśli nie zdołasz ich sam zmyć, zanieś pannie Jody. Tommy przyglądał się jeszcze przez chwilę swojej koszulce. - Tak czy owak, to nie twój interes - stwierdził w końcu opryskliwie. Chyba natychmiast pożałował tej ostatniej uwagi i spojrzał na mnie nieśmiało, jakby spodziewał się, że jakoś go pocieszę. Lecz ja miałam go na razie dosyć, zwłaszcza że obserwowały mnie dziewczyny - i jak się domyślałam, wiele innych osób z okien głównego budynku. Wzruszyłam więc ramionami, obróciłam się na pięcie i dołączyłam do moich przyjaciółek. Kiedy odchodziłyśmy, Ruth objęła mnie ramieniem. - Udało ci się go przynajmniej uciszyć - powiedziała. - Nic ci nie jest? Co za zwierzę. Rozdział 2 To wszystko zdarzyło się dawno temu, więc mogłam coś przekręcić; pamiętam jednak, że podeszłam wówczas po południu do Tommyego, ponieważ byłam akurat w okresie, kiedy ciągle stawiałam sobie różne wyzwania - i gdy zaczepił mnie kilka dni później, w dużej części o wszystkim zapomniałam. Nie wiem, jak to wyglądało tam, gdzie byliście, lecz w Hailsham musieliśmy prawie co tydzień poddawać się różnym badaniom; odbywało się to na ogół w sali numer osiemnaście na najwyższym piętrze i badała nas sroga siostra Trisha, albo Krowia Morda, jak ją nazywaliśmy. Tego słonecznego ranka staliśmy w długiej kolejce na centralnych schodach, czekając na badanie, podczas gdy inni, którzy mieli je już za sobą, schodzili na dół. Klatkę schodową wypełniał donośny gwar, a ja wchodziłam na górę ze spuszczoną głową, depcząc po piętach osobie, która mnie poprzedzała. - Kath! - usłyszałam nagle czyjś głos. Tommy, który należał do kolejki schodzących, zatrzymał się na schodach z szerokim radosnym uśmiechem. Tym uśmiechem natychmiast mnie zirytował. Być może kilka lat wcześniej, wpadając na osobę, której widok sprawiał nam przyjemność, mogliśmy szczerzyć zęby w ten sposób. W tym czasie skończyliśmy już jednak trzynaście lat i była to sytuacja, w której chłopak zwracał się do dziewczyny w naprawdę publicznym miejscu. ,,Kiedy ty dorośniesz, Tommy?", miałam ochotę zapytać. - Wstrzymujesz wszystkich, Tommy - powiedziałam zamiast tego. - I ja też. Zerknął w górę, i rzeczywiście schody nad nami zaczynały się już korkować. Na sekundę wpadł w popłoch, lecz potem przywarł obok mnie do ściany, żeby ludzie mogli się przecisnąć. - Wszędzie cię szukałem, Kath - wymamrotał wreszcie. - Chciałem cię przeprosić. Naprawdę bardzo, bardzo mi przykro. Słowo daję, nie miałem zamiaru cię uderzyć. Nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy, żeby uderzyć dziewczynę, a gdyby nawet przyszło, za nic w świecie nie chciałbym uderzyć ciebie. Naprawdę bardzo mi przykro. - Nie ma sprawy. To był zwykły wypadek - odparłam, po czym skinęłam głową i chciałam odejść. - Koszulka jest czysta - powiadomił mnie jednak radosnym tonem Tommy. - Plamy zeszły. - To dobrze. - Nie bolało cię, prawda? Kiedy cię uderzyłem? - Jasne, że bolało. Rozbita czaszka. Wstrząs mózgu i w ogóle. Nawet Krowia Morda może się zorientować. Oczywiście pod warunkiem, że kiedykolwiek do niej dotrę. - Ale serio, Kath. Nie masz do mnie urazy, tak? Strasznie mi przykro. Naprawdę, słowo daję. - Słuchaj, Tommy, to był wypadek - powtórzyłam bez śladu ironii, w końcu się do niego uśmiechając - i wszystko zostało w stu procentach zapomniane. Nie mam do ciebie najmniejszej pretensji. Miał niepewną minę, ale starsi wychowankowie zaczęli go teraz popychać i mówić, żeby ruszał dalej. Tommy uśmiechnął się, po czym klepnął mnie po ramieniu, jakbym była jego młodszym kolegą, i dołączył do fali schodzących. - Do zobaczenia, Kath! - usłyszałam dobiegający z dołu okrzyk, kiedy ruszyłam po schodach. Cała ta historia wprawiła mnie w lekkie zakłopotanie, nie stała się jednak przedmiotem żadnych kpin ani plotek
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Promocje: | nagrody literackie, Nagroda Nobla 2017 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Albatros |
Wydawnictwo - adres: | a.saluga@wydawnictwoalbatros.com , http://www.wydawnictwoalbatros.com , 02-972 , ul. Hlonda 2a /25 , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2021 |
Liczba stron: | 320 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.