- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.- Źle pan wygląda, musiało to na panu zrobić straszne wrażenie. Na mnie zresztą też. Co za okropny wypadek! - Wypadek? - odezwał się nagle mężczyzna. - Nie, moja droga panno, to nie żaden wypadek. To wieczny rzeczy porządek. - Nie rozumiem. Znał pan tę kobietę? - Znałem. Nie osobiście, rzecz jasna. Mówię tu o kobietach, które przez Boskie napiętnowanie cierpieć musiały nieludzkie katusze. Znajomy mi to widok. Widok udręczonej istoty, która w tym niesprawiedliwie zbudowanym świecie poddana jest, była i zawsze będzie tym samym niegodziwościom. - Napiętnowanie? Że kobiety, że niby ja jestem napiętnowana? - Dziewczyna zrobiła zdziwioną minę, po czym dodała jeszcze: - Boskie napiętnowanie? - Widziałem rzeczy straszne, wierz mi. Doświadczyłem osobiście tego, że władza, wsparta siłą, krzyżem oraz ciemnotą ludzi, dostrzega piękno, mądrość i sprawiedliwość tylko tam, gdzie jest to dla niej wygodne i użyteczne. Zapewniam cię, że ten potwór, którego ujęli dzisiaj żandarmi, wkrótce wyjdzie na wolność, a grzech jego będzie mu odpuszczony, zanim mlecze zarosną mogiłę tej nieszczęsnej kobiety. - Dlaczego tak jest? Pan wie? - Czy wiem? - Uśmiechnął się smutno. - Domyślam się. Otóż Bóg, ten nieomylny Bóg - wyciągnął rękę w stronę nieba - stworzył na swoje podobieństwo nie człowieka, ale mężczyznę. - A z żebra jego kobietę - dodała szybko dziewczyna. - Właśnie - starszy pan złapał dziewczynę za dłoń - właśnie tak. Tylko i tylko z jego żebra. A kiedy Bóg wygania Adama i Ewę z raju, mówi do niej: ,,Będziesz rodzić w bólu, twój mąż będzie panował nad tobą" - zacytował. - Coś ci powiem, moja droga. Na świecie jest wielu bogów, bardzo wielu. Mają różne twarze, jedni są chudzi, drudzy grubi, innych zaś wcale nie widać. Ale łączy ich jedna, wspólna rzecz, wiesz jaka? - Nie - odpowiedziała. - Wszyscy są równie gówno warci. Nigdy ich nie ma, kiedy są naprawdę potrzebni. - Nie godzi mi się tego słuchać - odrzekła wzburzona dziewczyna. - Przepraszam, jeśli uraziłem. Stary jestem, gadam głupoty. - Potem znów spojrzał przed siebie, jakby czegoś wypatrywał. - Jeśli panienka chce, opowiem pewną historię. Rzecz zdarzyła się sześćdziesiąt lat temu - zaczął. - Mam czas, chętnie posłucham. - Dziewczyna wsadziła sobie dłonie pod uda, a następnie wyprostowała się, dając znak, że jest gotowa. Mężczyzna wyciągnął jeszcze z kieszeni jedwabną chustkę i przetarł załzawione oczy. Na chustce widniał haftowany monogram składający się z trzech liter: - Większość z tych rzeczy, o których ci zaraz opowiem, widziałem na własne oczy. Dziecięca ciekawość i nieznajomość życia kazały mi osobiście, na ile było to możliwe, uczestniczyć w wydarzeniach, które dziś napawają mnie smutkiem i odrazą. Uzupełnieniem całości mojej historii są relacje i opowieści innych ludzi, świadków tych mrocznych wydarzeń, z którymi rozmawiałem już jako dojrzały mężczyzna. Ludzie ci pragnęli, aby te zajścia nie utonęły w mroku niepamięci i zwykłego wstydu, choć sami bali się mówić o tym głośno. A było to tak. * Cofnąć się! W przeciwnym razie was aresztuję! ** Carrik - płaszcz z kilkoma nachodzącymi na siebie, luźno zwisającymi kołnierzami. II Jest rok 1775. Trudno powiedzieć, czy był to jakiś szczególny czas w historii Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Wprawdzie dopiero co utraciliśmy część kraju na rzecz Rosji, Austrii i Prus, ale przynajmniej wtedy nie robiło to na nas większego wrażenia. Nie pierwszy już raz nasza kochana Ojczyzna szarpana była niczym łania przez stado wilków, ale zawsze z Boską pomocą udawało nam się przetrwać. Ba, czasem odzyskiwaliśmy utracone ziemie, czy w inny sposób rekompensowaliśmy swoje straty. Ot, wielka polityka, która, jeśli nie przetaczała się wojną i pożogą po najbliższej okolicy, jest tylko historią, dziwną opowieścią, która często nawet nie docierała do uszu i serc mieszkańców wiosek i małych miasteczek. Prosty człowiek najczęściej rodził się, żył i umierał nad tą samą rzeką, pomiędzy tymi samymi pagórkami, pod tym samym drzewem i w tej samej chałupie, wolny od zmartwień wielkiego świata i kompletnie ich nie ciekaw. Nie znaczy to jednak, że wojny królów, międzynarodowe traktaty i dyplomatyczne potyczki nie mały wpływu na życie mieszkańców Polski. Wtedy tego jeszcze nie pojmowałem, ale z perspektywy czasu zacząłem dostrzegać, że już wtedy co światlejszych obywateli niepokoił stan ducha naszego społeczeństwa. Nie byliśmy już jednością, tym dumnym narodem, wielkim skrzydlatym orężem spod Kircholmu i Chocimia, darzonym szacunkiem i respektem europejskich dworów monarszych. Zawiązanie, a potem klęska konfederacji barskiej, pierwsze zsyłki na Sybir, traktaty z września 1772 roku - to wszystko odsuwało nas od siebie i,
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść historyczna |
Wydawnictwo: | MG |
Rok publikacji: | 2018 |
Liczba stron: | 160 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.