- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.tylu tatuaży - i to na samych tylko dziewczynach. Pomimo efektownej transformacji Lisanne nadal czuła się jak kujonka z pierwszego roku studiów, którą zresztą była. Jak ryba wyrzucona na brzeg. - Chodźcie po drinki - zawołała Kirsty, niepomna, że nie minęła nawet doba, odkąd wykurowała kaca po ostatniej imprezie. Gdy szły w stronę zatłoczonego baru, Lisanne dostrzegła Gościa z Kolczykiem. Wisiała na nim jakaś ruda dziewczyna, a on ocierał się o nią biodrami w sposób, który zapewne jest zakazany w pięćdziesięciu jeden stanach. Trudno było uznać to za taniec, przypominało raczej kopulowanie w rytm muzyki, no i w ubraniach. Ale bez dwóch zdań wyglądało seksownie. Lisanne zdziwiła się, że parkiet pod nimi jeszcze nie zapłonął. Ruda trzymała ręce w jego tylnich kieszeniach, ściskając bardzo przyjemnie wyglądający tyłeczek. Nie musisz być wybitnym rozmówcą, jeżeli spędzasz cały wieczór z językiem w cudzym gardle. Ten wiedźmowaty monolog wewnętrzny zirytował Lisanne. Ale wydało jej się po prostu niesprawiedliwe, że stoi tu odstrzelona, że wygląda seksowniej, niż w ogóle mogła sobie wyobrazić, a on nie ma nawet pojęcia o jej obecności. To dupek, pamiętasz? Chcesz zostać kolejnym trofeum, które zaliczy w łóżku? Poczuła się absurdalnie, pomaszerowała więc za Kirsty do baru, gdzie zamówiła wodę z lodem. Shawna rzuciła jej pogardliwe spojrzenie, po czym zaczęła skupiać na sobie całą uwagę Kirsty. Ta dzielnie starała się włączyć Lisanne do rozmowy, ale przez wrodzoną sukowatość Shawny, tłok w przegrzanym pomieszczeniu oraz głośność muzyki jej zabiegi spaliły na panewce. Lisanne stała sama, czując się żałośnie i nieszczęśliwie, gdy podszedł do niej Roy. - Patrzę, ale nie wierzę! Wow, spójrz na siebie, dziecinko! Kamień z serca, że nie ubrałaś się tak na przesłuchanie. - A dlaczego nie? - zapytała Lisanne zakłopotana i nieco urażona. - Bo nie miałbym pewności, czy zatrudniam cię, bo dobrze śpiewasz, z innych względów. Gdy do Lisanne dotarło, co ma na myśli, jej policzki zalał rumieniec. Wydała z siebie tylko pełne zakłopotania mruknięcie i wbiła wzrok w podłogę. - Przychodź tak na koncerty, a nic nas nie powstrzyma - dorzucił Roy, uśmiechając się na widok wyrazu jej twarzy. - Sama nie wiem. To robota mojej współlokatorki - odparła Lisanne, nie wiedząc, co zrobić z rękami. - Przedstaw mnie! - rzekł rozkazującym tonem, sunąc wzrokiem w górę i w dół po apetycznych krągłościach Kirsty. - Muszę jej podziękować! Lisanne ogarnęła czarna rozpacz. Już się zaczęło. Właśnie traciła wszystko, co chciała zachować dla siebie. Śpiewanie to jedyna rzecz, w której była naprawdę dobra, a teraz schodziło na drugi plan. Miała nadzieję, że choć raz to ona będzie gwoździem programu. Chwilę później jednak skopała się w myślach po tyłku i przyznała, że zachowuje się jak smarkula. Kirsty zawsze była dla niej życzliwa. Z kolei no cóż, Shawna to inna bajka. Lisanne wszystkich sobie przedstawiła, a Roy objął ją ramieniem i mocno przytulił, czym całkiem zbił ją z tropu. Oczy Shawny niemal wyskoczyły z orbit, gdy zobaczyła, że całkowicie wytatuowany facet traktuje tak Lisanne. - Przyjaciółki dziecinki są moimi przyjaciółkami - zagrzmiał. Danielowi w końcu udało się pozbyć łapczywego języka Terri ze swoich ust. W zasadzie rzuciła się na niego, gdy tylko przyszedł. Nie, żeby miał coś przeciwko, przynajmniej od razu się przekonał, że tego wieczoru nie będzie musiał martwić się o podtrzymywanie konwersacji. Ulżyło mu, bo nie spytała o jego brata (ani o prochy), natomiast był dziwnie rozczarowany, że w ogóle nie chce poznać go bliżej. Musiał jednak przyznać, że doskonale zapoznała się z jego ciałem, a jego kutas przez ostatnią godzinę próbował na własną rękę rozpiąć rozporek i wydostać się ze spodni. Jeżeli nie zaliczy tej nocy, to jego sprzęt nigdy mu tego nie wybaczy. Gdy DJ zakończył swój set, a do występu zaczął przygotowywać się zespół, poczuł zmianę rytmu falowania tłumu. Uniósł wzrok akurat, by zauważyć, jak Roy obłapia jakąś ślicznotkę o jasnobrązowych włosach. Uśmiechnął się w duchu. Kiedy Roy w końcu postawił ją na ziemię i ewidentnie zawstydzona dziewczyna się odwróciła, Daniel prawie udławił się burbonem. Przecież to Dziewczyna z Biblioteki - w cholernie seksownej wersji. Roy zapowiedział mu, że zaprosił na wieczór nową wokalistkę. A zatem Dziewczyna z Biblioteki jakimś cudem zdobyła tę fuchę. Poczuł, jak dłonie Terri wślizgują się pod jego podkoszulek, jak drapie go po plecach, by zwrócić na siebie uwagę. - Chcesz jechać do mnie? Mojej współlokatorki nie ma. Liczył na takie zaproszenie. Cóż, biorąc pod uwagę, jak się do niego kleiła, był niemal pewien, że wkrótce takowe padnie. Wypch
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | NieZwykłe |
Rok publikacji: | 2018 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.