- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.znie zwolnienie zatrzymanej i nie zawracać sobie głowy. A teraz ta panienka uczepiła się go i dyskutuje. - No cóż, chyba pójdę za pana radą, agencie Sztywniak - odpowiedziała z wyższością Paulina. - I tak straciłam już mnóstwo czasu. Dziewczyna obróciła się na pięcie i wyszła z pokoju. Kesley westchnął i podążył za nią. W recepcji zwrócił się do urzędnika: - Pani jest wolna, proszę zwrócić jej rzeczy i zamówić taksówkę. Chciałbym też dostać kopię nagrania. Po paru minutach urzędnik podał mu płytę CD oraz druk pokwitowania do podpisu. Kesley złożył podpis i schował płytę do teczki. - Dziękuję. Raport z przesłuchania prześlę wam mailem razem z rozkazem wycofania tego zdjęcia z programu. Do widzenia. Nie spoglądając nawet w stronę Pauli, Kesley wyszedł z biura. Na parkingu zapalił papierosa i oparł się tyłem o swój samochód. Dlaczego ta dziewczyna tak bardzo go irytowała? Owszem, była lekko zaczepna, ale z racji wykonywanego zawodu często miał do czynienia z tego typu ludźmi i nigdy nie robiło to na nim większego wrażenia. Przez moment przyszło mu do głowy, żeby poczekać, aż Paula wyjdzie, i pojechać za nią do hotelu, ale szybko uznał ten pomysł za idiotyczny i bezcelowy. Zgasił papierosa, wsiadł do samochodu i ruszył w drogę powrotną do firmy. ROZDZIAŁ III Drzwi się rozsunęły i Paulina wyszła z budynku lotniska. Zatrzymała się na chwilę, wciągnęła do płuc haust nowojorskiego powietrza, poprawiła torbę z laptopem umocowaną na rączce walizki i ruszyła w stronę stojącej nieopodal taksówki. Kierowca, sympatyczny Azjata w średnim wieku, umieścił walizkę w bagażniku i zachęcająco otworzył drzwi samochodu. Paula wsiadła i podała adres hotelu. Spojrzała ostatni raz na budynek lotniska i pomyślała, że taki początek urlopu nie wróży nic dobrego. Na szczęście nie była specjalnie przesądna, więc postanowiła się nie przejmować. Powinna jak najszybciej zapomnieć o tym incydencie i skupić się na jutrzejszym spotkaniu z wydawcą. Jednak zamiast tego zaczęła myśleć o agencie, który ją przesłuchiwał. Wyglądał dokładnie tak, jak wyglądają agenci na amerykańskich filmach sensacyjnych. Mimo swojego wieku - Paulina oceniła go na jakieś czterdzieści osiem, pięćdziesiąt lat - był bardzo atrakcyjnym mężczyzną. Wysoki, szczupły, ze szpakowatą czupryną i trzydniowym zarostem, zrobił na niej dość duże wrażenie. Gdyby nie okoliczności i to, że zachowywał się bardzo oschle, mógłby się jej nawet podobać. No cóż, to i tak nie ma znaczenia, bo więcej się nie spotkają. Życie to nie film, na którym agent wręcza swoją wizytówkę i prosi o kontakt, na wypadek gdyby sobie coś przypomniała. Ale niby co miałaby sobie przypomnieć? Ogląda zdecydowanie za dużo filmów. Ciekawe, za kogo ją wzięli? Chyba nie za jakąś groźną kryminalistkę albo szpiega, bo nawet nie założyli jej kajdanek. Strach pomyśleć, jak by to się dalej potoczyło, gdyby w bazie nie było jej odcisków palców. Wystarczy! Trzeba zatrzymać galopującą wyobraźnię. Sprawa jest już zakończona, szkoda czasu na gdybanie. Paulina zaczęła się przyglądać mijanemu krajobrazowi. Wjechali właśnie na most od strony New Jersey. Z jednej strony Atlantyk, a z drugiej Nowy Jork wyglądający jak wychodzący w morze żaglowiec. Niezapomniany widok. To fascynujące i niepowtarzalne miasto budziło jednocześnie podziw i respekt. Paulina chłonęła ten obraz przez dłuższą chwilę. Potem wyjęła z plecaka komórkę i zrobiła kilka zdjęć. Zjechawszy z mostu, zanurzyli się w labirynt ulic Brooklynu. Była godzina jedenasta rano. O tej porze ruch uliczny był bardzo duży. Większość samochodów stanowiły nowojorskie taksówki i Paulina miała wrażenie, że płynie w niekończącej się żółtej rzece. W końcu dotarli na miejsce. Hotel mieścił się w czteropiętrowym ceglanym budynku z dziewiętnastego wieku. Wnętrze urządzono w chłodnym, designerskim stylu. Mnóstwo szkła i stali. Paulina stała chwilę na środku hallu, rozglądając się wkoło, a potem podeszła do recepcji, by się zameldować. Jej pokój mieścił się na drugim piętrze i niestety miał okna wychodzące na podwórze. Trudno, coś za coś. Nie było sensu tracić pieniędzy na pokój z widokiem. Wolała zostać w Nowym Jorku w skromniejszych warunkach, ale za to dłużej. Wydawca pokrywał tylko koszt jej przelotu. Resztę musiała zapłacić sama, przeznaczając na to prawie wszystkie swoje oszczędności. Nie stanowiło to dla niej większego problemu. Nie miała zobowiązań finansowych, kredytu do spłacania ani rodziny na utrzymaniu. Poza tym warunki kontraktu, który miała podpisać, były wyjątkowo korzystne finansowo. Paulina postawiła walizkę koło szafy i usiadła na łóżku. Poczuła zmęczenie po nocy spędzonej w samolocie i perypetiach na lotnisku. Postanowiła wziąć pry
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | sensacja i literatura grozy, thriller |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Rok publikacji: | 2017 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.