- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.odsuwa się na bok, zaskoczona tak zawyżoną ceną. Przejrzał ją. Nędza zmusza do czujności, napręża ramiona i wyziera z oczu, ale jej szaleństwo jest jak wata, która spowalnia ruchy i spowija umysł mgłą. Lata, które spędziła jako utrzymanka Jalo, bardzo ją rozmiękczyły. Tęsknota za Niebem zaczyna ją męczyć. Tam mogłaby być razem z innymi, ale i sama. W Niebie niczego nie brakuje, nie trzeba chodzić na zakupy ani przypatrywać się innym, jakby byli chodzącymi sakiewkami z pieniędzmi. Żadnego pośpiechu, żadnych obcierających butów. - Już niedługo tam będę - przekonuje samą siebie. - Trzeba tylko załatwić wszystkie sprawy. Zatrzymuje się przy stoisku z gorącymi daniami i kiwa głową sprzedawczyni. Staruszka ma na nosie wielką brodawkę, a jej usta okalają zmarszczki, głębokie jak nacięcia nożem. Jedno zbielałe oko jest uszkodzone, ma praktycznie samo białko. Iinie robi się niedobrze, ale jedzenie pachnie ziołami i czosnkiem i na pewno zadowoli Jalo. Między ziarnami kaszy jęczmiennej Iina widzi ugotowane świerszcze, larwy, kawałki cebuli i marchewki. Przygląda się pofałdowanej powierzchni dania w poszukiwaniu mączników, ale żadnych nie dostrzega. - Ile? - Czterdzieści marek za opakowanie. Plecami Iiny wstrząsa dreszcz, kiedy zdaje sobie sprawę, że zapomniała wziąć z domu pudełko. Choć pewność, że go ze sobą nie zabrała, jest upiornie niepodważalna, wciąż zerka do koszyka: jest pusty. Powinna się wrócić, ale już na samą myśl o tym, że miałaby chodzić w tę i z powrotem wzdłuż Eteläesplanadi, do jej oczu napływają łzy. Nie chce obchodzić drugi raz upadłej lipy, patrzeć na wyrastający ze szczeliny w asfalcie pień brzozy, wspinać się po popękanych kamiennych schodach na czwarte piętro, wiedząc, że zaraz znów będzie musiała odbyć tę samą podróż na rynek, a potem jeszcze raz wrócić do domu. - Muszę kupić pudełko - szepcze. Wargi staruszki zwężają się, palce ściskają róg stołu, a Iina wyczuwa w niej nienawiść i przekonanie, że dziewczyna jest sieciową utrzymanką, i to w dodatku zupełnie nieudolną. Jej jedynym zadaniem jest karmić swojego gospodarza i nie marnotrawić jego pieniędzy, ale nawet tego nie potrafi zrobić, tylko trwoni całe dni, fantazjując o Niebie i jego odrętwiającym spokoju, marząc o ucieczce do lasów deszczowych, Normandii, Pompejów, gdziekolwiek, do wszystkich pięknych miejsc, które kiedyś istniały albo istnieją nadal, gdzieś bardzo daleko. Staruszka kręci głową i z trudem pokonuje parędziesiąt metrów dzielące ją od kolejnego stoiska, na którym wznosi się stos pudełek. Jedno oko wzbija się nad Iinę, ku niebu, drugie patrzy na morze, które dawniej kryło w sobie wystarczająco dużo mięsa, żeby napełnić nim każde naczynie. Iina wybiera ostrożnie, przejeżdża palcami po spojeniach i szuka błędów w wykończeniu. W końcu za sto pięćdziesiąt marek kupuje brzozowe pudełko, na którego dnie - dokładnie pośrodku - ktoś wytłoczył gałąź pozwijaną w owal. Iina próbuje wmówić sobie, że kiedyś zaniesie je żebrakom z Hakaniemi, ale wie, że nigdy tego nie zrobi. W szafce czeka już kilkanaście podobnych pudełek. Gdy ona i Jalo umrą, one wciąż będą tam leżeć, aż kiedyś budynek w końcu się zawali - a one albo roztrzaskają się w pył w odmętach szafy, albo spoczną w ruinach już na zawsze. Sprzedawczyni prycha na widok pudełka, ale napełnia je uważnie po same brzegi, dociska wieko i pomarszczonym kciukiem ściera wypływające spod niego risotto. Iina chwyta nabytek obiema dłońmi i kładzie na dnie koszyka. Kiedy podnosi oczy, staruszka patrzy prosto na nią, zupełnie jakby wcale nie gardziła jej przywilejami, tylko po prostu chciała wiedzieć. W domu Iina wyjada jedną trzecią ostygłego risotta prosto z pudełka, po czym oblizuje łyżkę i wkłada ją z powrotem do suszarki. Resztę jedzenia zostawia na stole, dla Jalo. Wyjdzie z pokoju wieczorem lub w nocy, przymuszony głodem albo do ubikacji, i po chwili znowu tam wróci. Iina wpada na niego od czasu do czasu, w przelocie. Wymieniają pozdrowienia i przez te kilka chwil wszystko to, co się stało, zawisa boleśnie w powietrzu. Kiedyś, jeszcze na samym początku, próbowali razem jeść, ale było zbyt niezręcznie i przygnębiająco. Obecność drugiej osoby za bardzo przypominała im o tych, których stracili. W swoim pokoju Iina wystukuje na klawiaturze identyfikator skrzynki depozytowej i nasuwa na głowę okulary, ale nawet nie ma siły, żeby wkładać cały kombinezon. Zakopuje się pod kołdrą i patrzy, jak przed jej oczami zarysowują się białe szczyty Alp. Zieleń trawy jest tak intensywna, że Iina ma ochotę ją zjeść. Kładzie się na hamaku, od strony doliny dobiega ją brzęk krowich dzwonków. Wysokie słońce razi ją żółcią, więc przykłada do niego palec i przeciąga w dół. Niebo eksploduje kolorami
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | fantastyka, fantasy |
Wydawnictwo: | Widnokrąg |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.