- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ie do kuchni i mamrocze coś o sprzątaniu. Oczywiście to tylko pretekst, by wywinąć się od tej niewygodnej rozmowy. Spoglądam na choinkę, która jeszcze przed chwilą robiła na mnie wrażenie. Przestaję cieszyć się na te święta. Nie mam już ochoty dekorować schodów lampkami ani robić świątecznego wieńca na drzwi. Nie teraz, kiedy jakieś nabuzowane testosteronem tornado ma wpaść do mojego domu i prawdopodobnie to wszystko rozpieprzyć. Dwie godziny później, gdy właśnie kończę ścielić łóżko w pokoju gościnnym, z holu docierają do mnie stłumione głosy. Szybko wygładzam ubranie i nakazuję sobie spokojnie oddychać i zgrywać wyluzowaną. W końcu to tylko goście - po świętach wyjadą, a życie moje i ojca znów wróci na właściwe tory. Gdy przekraczam próg pokoju, spoglądam na drzwi, na których zawiesiłam karteczkę z napisem ,,Jason". To głupie, ale mimo całej niechęci do tego tajemniczego chłopaka chcę, by poczuł się tu mile widziany. Tego właśnie nauczyli mnie rodzice - kultury i szacunku do innych. Schodzę na dół i moje obawy powracają ze zdwojoną siłą. Nie lubię zmian, a dwie z nich właśnie stoją w holu. Zawsze mogło być gorzej. Mógł zjawić się Grinch i sprawić, że świąt nie będzie - pocieszam się w myślach. Choć mam wrażenie, że Jason może być właśnie takim Grinchem. Pewnie jedyne, co go interesuje, to wydawanie pieniędzy rodziców na alkohol, narkotyki i łatwe panienki. Gdy pokonuję ostatnie schody, widzę, jak Angel ściąga mokry płaszcz, ojciec taszczy jej bagaże, a w progu domu stoi jakaś wysoka zakapturzona postać, która po chwili niechętnie wchodzi do środka i zamyka drzwi. - Miło mi cię widzieć, kochanie! - Kobieta przytula mnie tak mocno, że dociera do mnie zapach jej wyrafinowanych perfum. W swojej kremowej garsonce, z blond lokami na głowie naprawdę przypomina anioła. Spoglądam na swoje rozwleczone spodnie od dresu i mam ochotę teleportować się do swojego pokoju. Ojciec odchrząkuje i zerka na mnie porozumiewawczo, wskazując głową na chłopaka, który nie ściąga butów ani nawet kaptura z głowy. Wciąż stoi w progu i wygląda, jakby był tu za karę. Kolejna zasada, którą wpoili mi rodzice: mam być uprzejma, nawet jeśli ktoś jest dla mnie niemiły. Ciekawe, dlaczego nie nauczyli tego mojego brata. - Hej, jestem Ginger - mówię przesadnie radosnym tonem i wyciągam rękę w stronę nieznajomego. Tak naprawdę mam ochotę przewrócić oczami i powiedzieć mu, by przestał zachowywać się jak palant, ale ze względu na ojca się powstrzymuję. Chłopak nadal stoi bez ruchu i jest dla mnie jasne, że nie odpowie, a tym bardziej nie uściśnie mojej dłoni. Przełykam upokorzenie i biorę się do realizacji planu awaryjnego. Chwytam stojącą na komodzie tacę z pierniczkami. - Upiekłam pierniczki. Może masz ochotę? - Uśmiecham się przyjaźnie i wyciągam w jego stronę poczęstunek. Czuję się jak kretynka, ale nie mam pojęcia, jak inaczej wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji. Chłopak podnosi głowę, ale tylko na moment. Spod kaptura błyskają groźne oczy. Nie mam nawet czasu przyjrzeć się jego twarzy. Udaje mi się tylko zauważyć gęste, zmarszczone brwi. Jest wrogo nastawiony i nie ma ochoty wymieniać ze mną uprzejmości, czuć to na kilometr. Po chwili spuszcza głowę i mija mnie bez słowa, szturchając ramieniem tak, że taca prawie wypada mi z rąk. Nie wiem, czy to przypadek, czy może chciał dać mi do zrozumienia, żebym z nim nie zadzierała. Choć mam wrażenie, że na dźwięk słowa ,,pierniczki" chwilę się zawahał. W korytarzu zapada cisza, a po chwili z góry dobiega nas głośne trzaśnięcie drzwiami. To by było na tyle, jeśli chodzi o miłe powitanie. - Pogadam z nim. - Angel wzdycha i rusza w stronę schodów. Nie chcę podsłuchiwać, ale robię to mimowolnie. Mój ojciec zresztą też. Stoimy na dole jak dwójka frajerów: ja z tacą pierniczków w dłoni, on z ciężkimi bagażami. Na górze nie słychać żadnych krzyków ani awantury. Po kilku minutach Angel schodzi do nas. Jest zdenerwowana. Wiem to, bo na jej dekolcie pojawiają się czerwone plamy. Moje ciało reaguje tak samo, gdy ktoś wyprowadzi mnie z równowagi albo kiedy za bardzo się czymś przejmuję. - Porozmawialiśmy sobie i myślę, że Jason nie będzie robił więcej problemów. - Uśmiecha się promiennie. Może wcale nie jest taką łagodną owieczką, za jaką ją uważałam? Co musiała mu powiedzieć, tam na górze, że dał się poskromić? Przecież jeszcze przed chwilą jego oczy ciskały błyskawice i wyglądał tak, jakby chciał obrócić nasz dom w pył. - Musicie mu wybaczyć. Jego ojciec ma na niego zły wpływ. - Kobieta zaciska usta w wąską linię, jakby samo wspomnienie byłego męża przyprawiało ją o mdłości. - Jason miał lecieć ze znajomymi na święta na Barbados. Taka nagroda za zdane egzaminy. Jednak po tym,
audiobook mp3 do pobrania
Lektor |
Wydawnictwo Niegrzeczne Książki |
Data wydania 2021 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, powieść erotyczna, romans |
Wydawnictwo: | Niegrzeczne Książki |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Lektor: | Klaudia Bełcik |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.