- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.nnym. Tucker pokonał schody dwoma susami i złapał chłopaka za kołnierz. Po chwili wyciągnął z jego kieszeni pamiątkowy naszyjnik po prababci i pomachał nim przed nosem siostry. Diamenty pięknie zalśniły w dziennym świetle. - Nie mam już nic więcej do powiedzenia - stwierdził. Daisy nie chciała dać po sobie poznać, że incydent zrobił na niej jakiekolwiek wrażenie. - Tommy, przecież doskonale wiesz, że to nie należy do ciebie - zwróciła się surowo do chłopca. - Tak, proszę pani. Ale i tak chciałem to wziąć - rzucił prowokacyjnie. Daisy postanowiła zrezygnować z kazania o sumieniu i siódmym przykazaniu, ponieważ w szkółce niedzielnej przerabiała to z nim dokładnie. - Dlaczego? - spytała po prostu. - Żeby móc sobie kupić jedzenie. - Możesz skorzystać z lodówki, jeśli jesteś głodny - zauważyła. - To teraz - mruknął. - Ale przecież w końcu mnie pani odeśle. Za te błyskotki mógłbym się pewnie utrzymać przez jakiś czas. Może nawet pół Molly miauknęła przeciągle, jakby chciała powiedzieć, że w pełni się z tym zgadza. Daisy odsunęła brata i położyła dłoń na ramieniu chłopca. - Myślałam, że ten punkt programu mamy już za sobą. Zapewniam, że nigdzie cię nie odeślę. Ale nie będę też tolerować kradzieży. Idź teraz do swojego Nie wiedziała, który z nich jest bardziej zaskoczony jej słowami. Ale Tucker znał ją lepiej, westchnął więc tylko z rezygnacją i spojrzał na Tommyego. - No, bracie, słyszałeś, co masz robić. Znam dobrze moją siostrę i nie radzę ci z nią zadzierać. Na twarzy Tommyego pojawiła się ulga. Spuścił głowę i chciał już odejść, ale szeryf pokręcił głową. - Nie zapomniałeś o czymś? - O czym? - Ich oczy spotkały się na moment. - Opróżnij kieszenie - polecił Tucker. Chłopiec z wyraźną niechęcią zaczął wyjmować biżuterię Daisy. Okazało się, że poza naszyjnikiem wybrał garść efektownych błyskotek, wprawdzie niezbyt cennych, ale stanowiących pamiątki, których nie chciała utracić. Tucker wziął całą biżuterię i podał ją Daisy. - Może jednak wezmę te rzeczy do sejfu, jeśli chcesz je jeszcze kiedyś nosić - zaproponował. Daisy spojrzała na swego podopiecznego. - Nie sądzę, żeby było to konieczne, prawda, Tommy? Chłopiec przez moment wyglądał tak, jakby miał zamiar rzucić jakąś cyniczną uwagę, ale po chwili spuścił oczy. - Nie będzie, proszę pani. Kiedy odszedł wraz z kotem, Daisy uśmiechnęła się do brata. - Jesteś zadowolony? - Nie, wcale. Ale widzę, że i tak mnie nie posłuchasz - rzekł z rezygnacją. Poklepała go po ramieniu. - Zawsze byłeś bystry. Tylko nie próbuj nasyłać na mnie ojca! - Nie muszę. Jak tylko się o tym dowie, sam tu przybiegnie - mruknął Tucker. - Dobrze, może się wściekać, ale to i tak nic nie pomoże. Przynajmniej raz w życiu chcę zrobić coś, na co mam ochotę. I co uważam za słuszne - dodała zaraz. Wiedziała jednak, że musi się liczyć z ingerencją ojca. Nawet jeśli to nie Frances powie mu o jej planach, to i tak znajdzie się życzliwa osoba, która to zrobi. Miasteczko Trinity Harbor nie było wielomilionową metropolią, a rodowa rezydencja Spencerów, Cedar Hill, należała do najbardziej prominentnych w okolicy. Z pewnością w najbliższym czasie ktoś zechce odwiedzić Roberta Kinga Spencera, żeby opowiedzieć mu o ,,wariactwach" jego córki. Historia stanie się jeszcze ciekawsza, jeśli ludzie dowiedzą się, że Tommy próbował już ją okraść. To da początek nowym plotkom. Daisy nie była pewna, czy może liczyć na milczenie brata. Zwłaszcza że naszyjnik po prababci znajdował się od pokoleń w ich rodzinie i był poniekąd własnością wszystkich Spencerów. ROZDZIAŁ DRUGI W Waszyngtonie oficer śledczy Walker Ames zakończył właśnie piątą w tym miesiącu sprawę dotyczącą ulicznej strzelaniny. Ta jednak wyglądała gorzej niż wszystkie poprzednie. Kula przeznaczona dla przechodzącego ulicą szefa jednego z gangów trafiła pięcioletnią dziewczynkę, która bawiła się lalkami na progu swego domu. Niedoszła ofiara nawet nie spojrzała, czy nie można jakoś pomó Walker nie dlatego został policjantem, żeby zajmować się tego rodzaju sprawami. Zależało mu na tym, żeby pomagać ludziom, a nie sprzątać po kolejnych tragediach. W ciągu paru lat służby wystarczająco napatrzył się na umierające dzieci, postrzelone staruszki i nastolatki zamordowane z powodu pary adidasó Świat schodził na psy. To, co się działo, nie mieściło się jakoś Walkerowi w głowie. Kiedy myślał o tym, co dane mu było zobaczyć podczas pracy w policji, aż mu się ściskał żołądek. Zaczął liczyć i ze zdziwieniem stwierdził, że pracuje już piętnaście lat. Wprost nie mógł uwierzyć! Po raz kolejny zaczął żałować, że wybrał ten zawód, chociaż tak naprawdę nie umiał robić nic innego.
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Arlekin |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 04.04.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.