- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.WYDAWNICTWO CZARNE SP. z Sekretariat: ul. Kołłątaja 14, III p., 38-300 Gorlice +48 18 353 58 93 e-mail: Redakcja: Wołowiec 11, 38-307 Sękowa +48 18 351 02 78, tel. +48 18 351 00 70 e-mail: Sekretarz redakcji: Dział promocji: ul. Andersa 21/56, 00-159 Warszawa +48 22 621 10 48 e-mail: Dział marketingu: Dział sprzedaży: Beata Motyl, mtm Firma ul. Zwrotnicza 6, 01-219 Warszawa +48 22 632 83 74 e-mail: Skład: ul. Morsztynowska 4/7, 31-029 Kraków, tel. +48 12 432 08 52 e-mail: Projekt okładki i stron tytułowych, rysunki KAMIL TARGOSZ Copyright (C) by ANDRZEJ STASIUK, 2005 Redakcja DOROTA JOVANKA ĆIRLIĆ, MONIKA SZNAJDERMAN Projekt typograficzny i łamanie ROBERT OLEŚ ISBN 978-83-7536-331-9 Konwersja do formatu EPUB: Virtualo Sp. z To nie jest sztuka, to jest zbiór tekstów do śpiewania, do recytacji. Wszystko, co jest napisane -- poza tytułami -- ma być wypowiedziane, wszystko jest tekstem. Nie ma też wyraźnie zaznaczonych postaci poza Duszą, Trupem Złodzieja i Jubilerem. Nie mam pojęcia, ilu jest lekarzy, ile kobiet, babek w chórach, ilu złodziei -- kumpli tego zabitego. Dla mnie są to głosy w ciemnościach, ciemnościach nocy. Odśpiewują swoje i milkną. Powinny jeszcze gdakać kury i wyć psy. Tak to usłyszałem. Andrzej Stasiuk CHÓR Brali porządne ciężkie auto i wjeżdżali do środka przez witrynę. Zabierali złoto, srebro, brylanty i wracali do swoich półdzikich miast na Wschodzie. ,,Patrzcie! Patrzcie! Oto wracają!" Tak wołały dziewczyny oczekujące ich powrotu, oczekujące perfum, mieniących się kiecek i skórzanych foteli w uprowadzonych pojazdach. Dopiero potem dostrzegały ich psy na łańcuchach, psy pilnujące półdzikich miast na Wschodzie. Tutaj zostawiali swoje pojazdy otwarte na środku placów, na środku ulic i odchodzili do domów dziewcząt, w czarną nicość nocy. Lecz rano czuli strach. Dlatego wymykali się chyłkiem, wracali do swoich aut, by jeździć w kółko ulicami miast Wschodu. Jak dawni koczownicy -- wciąż w ruchu, w stadzie i węsząc. Spragnieni rzeczy nędzarze, ponieważ własność zawsze była cudza, a nigdy własna. Bawią się, spalając benzynę. Zataczają tchórzliwe ciasne koła, żeby nawzajem nie tracić się z oczu. Naśladują telewizję z całego świata w swoich wschodnich miastach z domami jak stare namioty Przywożą brylanty z Zachodu, ponieważ niczego innego tam nie ma. Przywożą auta, ponieważ Wschód od Zachodu nie potrzebuje niczego więcej. Auta dożywają swych dni w piaskach Mongolii. Mercedes jest szczęśliwy, ponieważ musi zwiększać produkcję. Audi też jest szczęśliwe i BMW również, ponieważ modelem X pięć jeździ syn króla mołdawskich Cyganów. Lecz najszczęśliwszy jest Mercedes, ponieważ wraki jego aut pokrywają niczym łuska piękne ciało Albanii. Kradli porządne ciężkie auto i wjeżdżali do środka przez witrynę. Zabierali srebro oraz złoto i wracali do swoich sennych miast na Wschodzie. Któregoś dnia z okna wychylił się właściciel i zastrzelił jednego z nich. Nie mogli w to uwierzyć. Rzeczy, brylantów i samochodów było przecież tyle, że wyglądały na bezpańskie, na porzucone, na zbędne, na nikomu niepotrzebne, na niemal wspólne. Potem w ciemnościach, zbici w gromadę, wsłuchani w swoje oddechy, szeptali: Popatrz, strzelił... Popatrz, potrafił zabić... Tego się nie Tego się uczyli w szkoł Wychowywali psa od A potem musieli go zabić... I potem obedrzeć ze skó Jakby im nie kazali, toby nie Ale jak im każą, to zrobią Nie robią nic dla przyjemnoś Dla przyjemności słuchają, jak im każą... A jemu kto kazał...? Kazał mu obowią Na pewno gdzieś było napisane, że mu Albo nawet Musi się, musi, nie ma wyjś Tego się nie To się wysysa z mlekiem I potem ma się we krwi na całe ż Co teraz z nami bę Gdzie się Skąd weźmiemy I skąd teraz Pojedziemy do Oni nie mają samochodów. Mają, ale mało i pilnują... Ruski zabije od Nie wiadomo z Może mu się zwyczajnie nie chcieć... A jak mu się zachce, to cię zabije z nudów. Albo dla Albo powie, żebyś sobie poszedł... Bo oni myślą, że wolno Że wszystko jedno, co się Bo i tak będzie tak samo jak było wcześ Że będzie tak, jak było Dlatego mają tak mało swoich samochodów. Dlatego muszą mieć dużo Dla nich kradziony jest lepszy od wł Spis treści NOC SŁOWIAŃSKO-GERMAŃSKA TRAGIFARSA. Rozmowa z Andrzejem Stasiukiem Przypisy
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, inne |
Wydawnictwo: | Czarne |
Wydawnictwo - adres: | tomasz@czarne.com.pl , http://www.czarne.com.pl , 38-307 , Wołowiec 11 , Sękowa , PL |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 24.02.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.