- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ę stojących w błocie huśtawek, co w ogóle mu nie przeszkadzało. Został pod opieką brata, a siostra zniknęła dwadzieścia metrów dalej wśród drzew. W miejscu, gdzie było przerzedzenie, a ona mogła zauważyć niebo, poczuła dziwny dreszcz na karku. Rozejrzała się, ale nikogo nie zauważyła. Przełknęła więc ślinę i popatrzyła w górę. Spodziewała się dosłownie wszystkiego, nawet żywej małpy. Zdjęła pospiesznie okulary, przetarła oczy i zdążyła zauważyć coś dziwnego. Na niebie przelatywał biały obiekt, który równie dobrze mógł być ogromnym ptakiem, a nie od razu czymś dziwnym. Tej wersji starała się trzymać. By odgonić myśli, poszła dalej przed siebie, nieustannie depcząc po pękających gałęziach. Silny powiew wiatru porwał jej włosy w tył. Ledwie zdążyła mrugnąć, a wokół niej pojawiło się całe stado kruków. Początkowo przestraszyła się, ale one przeleciały tylko obok niej, tworząc jeszcze mocniejszą falę wiatru. Nie wiedziała, co się dzieje, ale poczuła się spokojna i wyciszona. Przymknęła oczy, wyciągnęła ręce i pozwoliła sobie poczuć wiatr, o niczym nie myśląc, a jedynie oddychając. - Widzieliście to? Niesamowite - nie kryła zachwytu, gdy powróciła do swoich braci. Obaj popatrzyli na nią, prosząc o wyjaśnienia. Czyli tylko ona to widziała? To dobrze czy źle? Czy to jakaś pozytywna wizja, czy już traci głowę? - O czym dokładniej mówisz? - Już o niczym. - Machnęła ręką. - Żartowałam. Nagle pomyślała, że w tym opuszczonym domu musiały kryć się jakieś niezwykłe moce, skoro udzielił jej się taki dziwny, melancholijny nastrój, a potem wydawało jej się, że widzi coś, czego nikt nie widział. Może w tym budynku schowano szafę z przejściem do Narnii, a może mieszkał w nim Harry Potter? Coś musiało być nie tak. Wiedziała natomiast dwie rzeczy - wciąż czuła się lekka, jakby leciała razem z krukami, i było to bardzo pozytywne uczucie. Po drugie miała mętlik w głowie co do tego, co się stało, ale teraz była już pewna, że bez zwątpienia porzuciłaby całe swoje życie, by poczuć się tak raz jeszcze. ROZDZIAŁ 2 (Nie)swoje urodziny Wtorek nie miał szans na tytuł najlepszego dnia tygodnia w rankingu Olivii - nie tylko przez to, że po nim były jeszcze trzy dni szkolne, ale również dlatego, że miała dwie lekcje historii z rzędu. Poważnie rozważała ucieczkę, ale powstrzymywał ją jeden fakt - i tak będzie musiała się tego uczyć. Jak bardzo by nie uciekła, historia będzie ją gonić prawdopodobnie przez całe życie. Powodem jej jawnej niechęci do przedmiotu nie była nauczycielka (chociaż i jej nie darzyła przesadną sympatią), ale niedostrzegany przez nią sens. Andersonowie już przyzwyczaili się do tego, że słyszą te słowa dwa razy w tygodniu - w poniedziałki przed historią i we wtorki tuż po niej. ,,Wszyscy w historii postępowali idiotycznie, to jakby fabuła, którą wymyśliło dziecko w wieku Martina. Ja na ich miejscu postąpiłabym inaczej". - Wiem, Liv - odparł znudzony Lucas, gdy podszedł do swojej siostry w stołówce, a ona przelała na niego cały swój stres. Chciał tylko spytać, czy ma na dzisiaj jakieś plany i spodziewał się, że przejmie jego obowiązki. - Skoro tak ci nie pasuje historia, to zbuduj wehikuł czasu i zmień wszystko za tych ludzi, którzy tak bardzo cię zawiedli. - A może napiszemy taki scenariusz do twojego przyszłego filmu? - burknęła. Zawsze odpowiadała takim tonem, gdy czuła się niedoceniana i niewysłuchana. - Możesz już iść do swoich znajomych, dzisiaj ty robisz kolację. Nie obchodzi mnie żadna impreza, nie kolejny raz z rzędu - wyprzedziła jego pytanie stanowczym głosem. Wysapał coś pod nosem, ale nie zwróciła na to większej uwagi, a później nie była w stanie stwierdzić, o co mu chodziło. Mogła się tylko domyślać, a przez swoje wizje nie mogła powstrzymać śmiechu. - No proszę cię, Liv, co ci szkodzi? - Chłopak nie tracił jeszcze nadziei na przekonanie siostry. - To, że nigdy nie bierzesz moich obowiązków, by jakoś mi się zrewanżować. Po prostu robię to za ciebie. A dzisiaj mam wolny wieczór, chciałabym wreszcie nadrobić zaległości w serialach i książkach, a nie znowu odrabiać lekcje z Martinem i zajmować się domem. Proszę o tak wiele? - I tak nie masz znajomych, pewnie pójdziesz na kolejny spacer. Ja przynajmniej wykorzystam ten czas w taki sposób, że będę o tym pamiętał - wypalił, nim zdążył to przemyśleć. - Dyskutowałabym co do tego pamiętania. - Opuściła głowę. Poczuła się urażona słowami brata. Czy naprawdę nie mogli być zżyci jak bliźniaki w filmach? - To jak? - dopytywał z niecierpliwością, a okularnica jedynie pokiwała głową. Przecież miał rację: nie miała nic ciekawszego do roboty. - Dzięki, siostra, jesteś najlepsza. - Poklepał ją po ramieniu, wstając od stolika
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, literatura dla nastolatek, literatura młodzieżowa, fantastyka, fantasy |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.