- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.sposoby starał się wybadać szewca, potem wziął się na sposób i obiecał mu dużą sumę pieniędzy, jeśliby sobie przypomniał dokąd chodził. Zawiązał mu oczy chustką i idąc obok niego czuwał, żeby nie upadł. Machmed szedł wciąż pamiętną drogą, wreszcie doszedłszy do drzwi Ali Baby, powiedział, że tu właśnie zatrzymano go i wpuszczono. Zbójca naznaczył drzwi kredą i czemprędzej poszedł zawiadomić swych towarzyszy, aby byli gotowi napaść na dom odnaleziony jego wroga. Jakież jednak było jego zdziwienie, gdy zastał kilkanaście bram naznaczonych w tenże sam sposób. Niewolnica bowiem Ali Baby, roztropna Morgana, idąc do miasta zauważyła drzwi ponaznaczane kredą i obawiając się czegoś złego dla swego pana, ponaznaczała w tenże sam sposób drzwi wszystkich domów narożnych. Rozzłoszczony zbójca naznaczył po raz drugi, przyszedłszy znów z Machmedem do miejsca, gdzie ten zeszywał zwłoki, ale spotkało go to samo, co i przedtem. Morgana i teraz ponaznaczała drzwi innych domów i w ten sposób omyliła ślad zamieszkania Ali Baby. Gdy i po raz trzeci to samo spotkało zbója, postanowił działać w inny sposób. Przyprowadziwszy szewca do owego domu, obejrzał go dobrze, zauważając każdy szczegół i nie robiąc żadnych znaków kredą, postanowił przyjść tu z towarzyszami i podstępem wymordować rodzinę Ali Baby, zaczynając od tego ostatniego. Kazał więc nakupić dużo ogromnych beczek do oliwy, kilkanaście mułów i objuczywszy je, zajechać na noc do Ali Baby. Trzydzieści kilka beczek było próżnych, jedna tylko napełniona została dla niepoznaki oliwą. W puste beczki powchodzili zbójcy uzbrojeni w noże i rewolwery, gotowi na rozkaz swego herszta rzucić się na mieszkańców domu i wszystkich wytracić. Pod wieczór, gdy się zmierzchało, zbójcy naładowali beczki na wozy i podjechali do wrót domu Ali Baby. Jeden z nich ów dowódca wyprawy wyszedł naprzeciwko Ali Baby, który siedział na werandzie przed domem i w słowach uniżonych prosił o przyjęcie pod swój dach, na noc jak również o pozwolenie postawienia owych beczek, mówiąc, że są one napełnione oliwą, którą zamierza jutro przed świtem wywieźć i sprzedać. Ali Baba, jak zwykle dobroduszny i gościnny z łatwością zgodził się na to, każąc dla dowódcy, mniemanego kupca oliwą, urządzić wygodne posłanie, a muły umieścić w stajni i nakarmić. Nadeszła noc. Wszyscy w domu pospali się na dobre, jedna tylko Morgana, z polecenia Ali Baby, gotowała mu śniadanie na bardzo wczesny ranek, gdyż miał gdzieś wyruszać zaraz po wschodzie słońca wraz ze swym niewolnikiem Achmedem. Naraz lampa w kuchni zagasła, zbrakło oliwy i Morgana, znalazłszy się w ciemnościach, nie wiedząc co począć, zeszła do czuwającego jeszcze Achmeda, zapytując czy niema gdzie trochę oliwy. Nie miał jej ani kropli, ale poradził Morganie, aby poszła na podwórze i nabrała z której z beczek oliwy. Wzięła więc lampę ze sobą i poszła, a nachyliwszy się nad beczką, aby z niej zaczerpnąć, przerażona odskoczyła natychmiast. Z wnętrza beczki ozwał się głos ochrypły: - Czy już? Umówili się bowiem zbóje, że herszt da im znać, kiedy mają wyłazić z beczek, a wtedy wszyscy gromadą rzucą się na domowników. Morgana, cała drżąca odpowiedziała, jak mogła najgrubszym głosem: - Jeszcze nie, ale niezadługo! - I tak, chodząc od beczki do beczki słyszała toż samo zapytanie i tęż samą każdemu dawała odpowiedź. Dopiero w ostatniej beczce była oliwa. Zaczerpnęła jej i poszła na górę do siebie, rozmyślając, co robić? Decydować się trzeba było prędko, bo mogła być katastrofa. Po krótkiej więc chwili namysłu, plan był już gotowy. Morgana wzięła ze sobą duży rondel, zeszła na dół, nabrała weń oliwy, potem zagotowała ją i zeszedłszy na dół, warem tym zalewała po kolei wszystkich zbójów w beczkach ukrytych, uśmiercając ich natychmiast. Uczyniwszy to, spokojna, że jej państwu nic złego już się nie stanie, położyła się spać i przespała noc całą bez przebudzenia. Tymczasem dowódca, doczekawszy chwili, kiedy wszyscy w domu posnęli, w umówiony sposób chciał wezwać swych towarzyszy do niecnej roboty. Rzucił więc przez okno kamykiem w jedną z beczek, ale żadnej nie otrzymał odpowiedzi. - Cóżto? czyżby usnęli? - pomyślał zbójca - Pójdę ich zbudzić! Zeszedł na dół, zajrzał do beczek, nikt się nie odezwał i nie poruszył, tylko silna woń oliwy i spalenizny doleciała do zbója i napełniła go przerażeniem. Zrozumiał, że ktoś w ten sposób pomordował jego towarzyszy, tembardziej, że spojrzawszy do wnętrza ostatniej beczki, spostrzegł brak dużej ilości oliwy. Nie wracając już więcej na górę, rzucił się do ucieczki, wiedząc, że niebezpiecznie mu tutaj siedzieć. Rankiem, gdy Ali Baba ze
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, baśnie, podania i legendy |
Wydawnictwo: | Armoryka |
Wydawnictwo - adres: | wydawnictwo.armoryka@interia.pl , http://www.armoryka.strefa.pl/ , PL |
Rok publikacji: | 2020 |
Liczba stron: | 164 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.