- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.dział już mój mąż. Abym przynajmniej na razie zapomniała o moim stresie związanym z faktem, że nie mamy jeszcze dziecka, wymyśla swoje żarty: - Wyobraź sobie, kochanie, że można byłoby klonować dzieci albo je kopiować. - Kopiować? Jak to? - Normalnie. Kiedyś, jeszcze całkiem niedawno, ludzie nie umieli kopiować dokumentów. A teraz? Każda sekretarka to potrafi. Bierzesz oryginał i kopiujesz. - I co, myślisz, kochanie, że taka sekretarka pomogłaby nam również w tym, żeby mieć dziecko? Rozmowa się urwała. I dobrze. Nie chciało mi się tego słuchać. Oczywiście biorę pod uwagę postęp techniczny. Mojego męża znam, przewiduję, co wymyśli. Na przykład, że jego kolega z pracy, Karol, ma bardzo miłe dzieci. Są już duże i nie płaczą, więc by się nadawały. Mojego męża najbardziej bowiem odstrasza to, że dzieci płaczą. W nocy. Nie można spać. I jeszcze to, że nie można ich tak po prostu zostawić, gdy są małe i wyjść z domu. Pewnie świetnie byłoby skopiować zatem większe dziecko. Wtedy od razu byłoby wiadomo, co z niego wyrośnie. Można byłoby wybrać sobie dziecko miłe i grzeczne, które chętnie się uczy, lubi sport, jest dość ładne i ma talent do języków obcych. Tylko jak wtedy zarejestrować je w urzędzie? Niby co powiedzieć? Że mamy nowe dziecko, które ma już 10 lat? Jan jest bardzo czuły na formalności, pewnie to by go odstraszyło. W sprawach dokumentów jest nieprzejednany. - Kochanie, takiego dziecka nie da się zarejestrować. - Co? - Jakbyś kopiował większe dziecko , nie zarejestrują ci go. - Masz rację, głupi pomysł. Byłoby za dużo zamieszania. Tydzień drugi Miłość jest podobno cierpliwa. Nie zazdrości i nie szuka poklasku. Nie unosi się gniewem i nie pamięta złego. We wszystkim pokłada nadzieję. Nigdy nie ustaje. Czasami nie wiem, co robić. Kiedy już nie mam innych pomysłów, modlę się. Powtarzam Hymn o miłości i zastanawiam się, najmocniej, jak tylko potrafię, czy moja miłość do Jana jest prawdziwa w świetle słów Hymnu o miłości. Wydaje mi się, że tam została ona dokładnie opisana, że na tym mogę się wzorować. To jest najlepszy tekst na ten temat, jaki znam. Czy nasza miłość jest cierpliwa? Czy nigdy nie rodzi się pomiędzy nami ziarenko zazdrości? Czy nigdy nie unoszę się gniewem? Czy rzeczywiście złe momenty zapominam? Czy ,,nie pamiętam złego"? Nie mam jeszcze problemów z pamięcią, dopiero jestem w wieku pierwszych siwych włosów, więc tak zupełnie nie zapominam, co się wydarzyło, ale czy potrafię ,,nie pamiętać złego"? Czy jak naiwna dziewczyna pokładam nadzieję tam, gdzie osoby rozsądne już dawno by jej nie miały? ... Hymn o miłości porusza wiele aspektów. Czy dotyczy również miłości do własnych rodziców, dzieci, do przyjaciół? Czy potrafimy w stu procentach powiedzieć, że go wypełniamy? Nawet biorąc pod uwagę najważniejsze osoby w naszym życiu. Od tych rozważań rozbolała mnie głowa. Nie pierwszy raz. Łatwiej może analizować modlitwę Ojcze nasz. Najważniejsze dla mnie słowa to ,,Bądź wola Twoja". Czy rozumiemy, o czym one mówią? Czy zgadzamy się przyjąć każdą wolę? Czy tak naprawdę pragniemy spokojnego życia i realizowania swojej woli? Czy wypatrujemy woli Boga? To też nie jest wcale takie proste, jakby się wydawał A może modlitwa ,,Aniele Boży"? Prosić zawsze jest łatwiej. Prosić Anioła Stróża, by nad nami czuwał we dnie i w nocy. Tu nie mamy wątpliwości, czego chcemy. Tydzień trzeci Jedyną osobą, którą znam, a której mąż tak samo mocno nie chciał dziecka, jest Karolina. U nich było to nawet bardziej Kiedy dowiedziała się, że zaszła w ciążę, on na szczęście właśnie wyjechał na kilka miesięcy na kontrakt do Afryki. Nie mógł wrócić ani na chwilę. Nie powodziło im się zbyt dobrze, nie stać go było na bilet, żeby przyjechać przed zakończeniem kontraktu. Wysyłał maile i listy. Wiem, że są okropne. Karolinie trudno było je czytać. Kiedyś sama zaproponowała, że mi je pokaże, ale wtedy nie chciałam, bałam się i czułam się niezręcznie. Powiedziałam, że nie jestem gotowa. Po prostu wykręciłam się od tego. Nie wiem, dlaczego wybrał obydwie formy komunikacji, a nie tylko na przykład maile, ale może myślał, że w ten sposób szybciej ją przekona. Przekonywał, aby usunęła ciążę. Ty byś tak nie zrobił, masz zbyt wysokie mniemanie o sobie, nie napisałbyś takiego maila czy listu. Jak już coś się stanie, dajesz radę stawić temu czoła, choć bywa to trudne i mozolne. Ale raczej wolisz wcześniej zabezpieczyć się na tysiąc sposobów. Myślę, że gdyby jedynym skutecznym środkiem antykoncepcyjnym było spanie w czołgu, bez wahania kupiłbyś sobie czołg. Tydzień czwarty Pod koniec stycznia biznes idzie słabo. Ludzie podobno nie mają pieniędzy po Świętach. My mamy dużo pieniędzy. Nie mamy dziec
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Imprint |
Rok publikacji: | 2017 |
Liczba stron: | 50 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.