- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.nie zaostrzone i atrament jagodowy. Pewnie macie już gotowy? Pierwsza lekcja poszła składnie. Druga lekcja - jeszcze ładniej. Piszą ptaszki, jak kto może, ten na liściu, ten na korze. ,,A" litera ma dwie nóżki. ,,B" litera ma dwa brzuszki. ,,C" litera, niby wężyk, zakręciła się w półksiężyc. Powiedziała pani sówka: - W poniedziałek jest klasówka. Proszę listek przynieść świeży i powtórzyć jak należy trzy litery: ,,A", ,,B" i ,,C", bo zabiorę wam tablicę i z pamięci pisać każę tę literkę, którą wskażę. Chciał powtarzać Elemelek trzy litery przez niedzielę. Ale tak się jakoś stało, że miał czasu bardzo mało. Bo to gołąb wpadł z wizytą, opowiadał tamto i to, potem myszka jedna mała przebiegała, coś dodała. Tu dwa słówka, tam trzy słówka, wywiązała się rozmówka i wróbelek, przyznam z żalem, nie powtórzył liter wcale. Rano - ósma jest godzina, lekcja zaraz się zaczyna. Pan dyrektor w samą porę osiem razy kuje w korę. Siedzą ptaszki, kręcą główką, drżą im serca przed klasówką, czarne oczka patrzą w sowę. Rzekła sowa: - Czy gotowe? Tak? Więc cisza, ani słowa. Proszę ładnie narysować ,,B" literkę, lecz z pamięci. Nie oglądać się, nie kręcić. Elemelek skrzydłem skrobie głowę. Ot, dogodził sobie! ,,B" litery, proszę pani, nie pamięta ani-ani. Czy jest długa? Czy okrągła? Czy wydęta? Czy pociągła? ,,B" literka? Ani mowy! Wyleciała całkiem z głowy. Elemelek koło dudka siedzi, a że gałąź krótka, więc wróbelek, trudna rada, zerka bokiem do sąsiada. Dudek stawia kreski grube. Ma na czubku głowy czubek, czubkiem trzęsie, dziób otwiera, pisze. Jest już ,,B" litera. Elemelek na swym listku w ślad za dudkiem pisze wszystko: brzuszek jeden, drugi, Dzięcioł puka: - Kończcie, dzieci! Liście gładkie i zielone już przed sową rozłożone. Sprawdza sowa, stopnie stawia, tu pochwali, tam poprawia. Piątkę dała sikoreczce, dwóm gołąbkom po czwóreczce, a jaskółka z żółtą wilgą trójkę plus dostały tylko. Trochę to zmartwiło sójkę, że z minusem miała trójkę, a już stopnie całkiem chude z Elemelkiem dostał dudek. - Spójrzcie, dudek wraz z wróbelkiem porobili błędy wielkie. Jakże to, powiedzcie sami, pisać ,,B" z trzema brzuszkami? Skąd i kiedy, moje dzieci, wyrósł nagle brzuszek trzeci? Oto są lenistwa skutki: w pierwszej ławce - aż dwa dudki! Aj, najadł się wstydu wiele ten wróbelek Elemelek! Chyba skusił go zły duszek, by od dudka ściągnąć brzuszek? Więc rzekł: - Odtąd, pani sowo, będę zawsze, daję słowo, wiedzieć, ile kto ma brzuszków. Nie chcę siedzieć wśród leniuszków! Jak wróbelek Elemelek leśną dróżką szedł w niedzielę Leśna dróżka już od rana jest ogromnie uczęszczana. Gdzie popatrzeć, z każdej strony ruch panuje ożywiony. Biegną sarny i wiewiórki, zając chyżo zbiega z górki, przelatują ptaków stada, lisek się ostrożnie skrada, nawet jeż i dwa ślimaki powolutku suną w krzaki. Ten na tego z nagła wpada, poszturchuje ów są Źle się dzieje - ni słowa! Trzeba ruch uregulować. Więc milicjant już na drodze na czerwonej stoi nodze: długie skrzydła czarno-białe to wskazówki doskonałe. Gdy rozłoży je w tę stronę - przejście dróżką dozwolone, gdy zaś w tamtą - to przechodzień w poprzek ścieżki może chodzić. A wróbelek Elemelek do swej cioci szedł w niedzielę, skacząc sobie fiku-miku leśną dróżką, po chodniku. Zamyślony, zagapiony, w górę patrzy gdzieś na wrony, idzie prędko, nie uważa, nie wie, na co się naraża. Bo gdy był w połowie drogi, rzekł milicjant - bocian srogi: - Czyżby przestał już wróbelek leśnym być obywatelem? Czy przepisy i wskazówki wyleciały mu już z główki? Muszę zrobić ci wymówkę: byłbyś oto zdeptał mrówkę, bo przez dróżkę, tę brzozową, szedłeś dziś nieprawidłowo. Trzeba spisać tu protokół! Elemelek spojrzał wokół czarnym okiem jak ze szkiełka i załamał swe skrzydełka. - Już się złego cofnąć nie da. Ot i kłopot! Bieda, bieda! A tymczasem bocian stary wsunął na dziób okulary, spojrzał bystro i na listku zapisuje sobie wszystko. - Imię pana? - Elemelek. - Jaki zawód? - wróbelek. - Imię ojca? - Świszczypałek. - Imię dziadka? - ...Zapomniał - Gdzie pan mieszka? - Tam na lewo, trzecia dróżka, czwarte drzewo. - A gdzie pan jest urodzony? - W porzuconym gnieździe wrony. - Niech wróbelek więc pamięta, że w powszedni dzień czy w święta muszą wszyscy, nawet ptaki, na drogowe zważać znaki. Każdy napis, sygnał każdy jest potrzebny, a więc ważny, i nie można jak ta gapa po ulicy sobie człapać. Ten bukowy listek czarny to dla pana mandat karny. Leśna kara dziś - Oj, czy dużo? - ...groszy dziesięć. Elemelek pod skrzydłami miał torebkę z grosikami. Więc zapłacił, schylił główkę i przeprosił grzecznie mrówkę, mówiąc przy tym
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, literatura dziecięca |
Wydawnictwo: | Nasza Księgarnia |
Rok publikacji: | 2013 |
Liczba stron: | 96 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.