- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.nie dotyczy. Choć zgodnie z prawami statystyki czy tam prawdopodobieństwa, jak się tyle jeździ, to coś takiego powinno w końcu się stać. Jacek obserwował ręce Jachimczaka oparte na wielkiej kierownicy i jego stopy. Prawa była oparta na gazie, lewa na wyłożonej gumą podłodze koło sprzęgła. ,,Znowu mam te głupie myśli, ale nie mogę się przed nimi powstrzymać, Jezuuu". Monika myślała o tym, że gdyby wydarzył się na przykład jakiś wypadek, to nie musiałaby robić dzisiaj tego bilansu i siedzieć do nocy, i pewnie wracać dopiero ostatnim autobusem. ,,O czym ona tak myśli?". Jachimczak, a wraz z Jachimczakiem cały autobus, dojeżdżał na szczyt długiego wzniesienia. ,,Już wiem, o czym myślisz, dziewczynko. Wszystkie myślicie o tym samym". ,,Patrz lepiej na drogę, palancie". Jacka przestał bawić lubieżny uśmiech Jachimczaka w lusterku. ,,Nie za szybko? E, niech jedzie, będę miał więcej czasu na złożenie tego gówna". Tomek otworzył oczy i zobaczył za szybą drzewa rozmyte od prędkości. Przeciągnął się powoli - do tej prędkości jakby w kontrapunkcie. ,,Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony ". Kobieta o Zaciętej Twarzy ostrożnie wyjrzała za okno, czując, że trochę ją boli szczęka od tego zaciskania. ,,A gdybym tak przewiózł was na tamten świat, co? Myślisz, że nie widzę, jak udajesz, że mnie nie ma, dziewczynko? A gdybym tak rzeczywiście puścił kierownicę, tak jakby mnie rzeczywiście nie było? Też byś udawała, że niczego nie zauważasz?". Jachimczak poluźnił nieco uchwyt kierownicy. Szosa opadała teraz łagodnym łukiem, do końca zjazdu było jeszcze dość daleko. ,,A gdybym tak wcisnął gaz do dechy i puścił kierownicę?". Jachimczak oparł prawy obcas o pedał gazu. ,,A gdyby tak mu odbiło i puściłby kierownicę?". Jacek hipnotycznie wpatrywał się w lusterko, w którym odbijała się zamyślona twarz Jachimczaka. ,,Puść kierownicę, puść kierownicę, puść kierownicę". Z naprzeciwka nadjeżdżał TIR. Nieznajomy poczuł, że pocą mu się ręce. ,,Jeden mały ruch w lewo i po wszystkim. Przerwanie rdzenia, koniec, ciemność albo coś innego, bo kto właściwie wie co". Wielka ciężarówka była coraz bliżej. Monika spojrzała prosto w lusterko, ale Jachimczak już nie zwracał na nią uwagi. On jest gotów to zrobić. Ten ruch. Ciężarówka była coraz większa, coraz bardziej rozpędzona, autobus mknął, niemal nie dotykając kołami asfaltu. ,,Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami ". W momencie, kiedy ciężarówka zrównywała się z autobusem, Kobieta o Zaciętej Twarzy pomyślała, ale wydawało się jej, że krzyczy - ,,Teraz!!!". I ,,Teraz!!!" jednym ślizgiem prześwietliło głowy pozostałych. BÓL Co robi mężczyzna, sam, w domu na odludziu? Może przyjechał tu, żeby odpocząć, a może przeciwnie - przyjechał tu, żeby pracować? Kto przyjeżdża pracować do domu na odludziu? Od czego chce odpocząć? Mężczyzna zapala światło w domu, rozgląda się po jego wnętrzu. Widzi, że na dole w dużym salonie są kominek i stół pingpongowy. - Po co mi stół pingpongowy? - mówi do siebie. Ale bierze leżące na stole paletkę oraz piłeczkę i podbija, a potem serwuje i piłeczka upada po drugiej stronie stołu. Mężczyzna podnosi ją, znowu serwuje i próbuje zdążyć odebrać zagrywkę po drugiej stronie stołu. Nie udaje mu się, ale próbuje znowu, i jeszcze raz, aż w końcu zmęczony rzuca na stół piłeczkę i paletkę. Piłeczka stacza się ze stołu i odbijając się od drewnianej podłogi, zatrzymuje się przy stojaku z pogrzebaczami do kominka. Patrząc na nie, mężczyzna coś sobie przypomina. A może nie, może tylko zastanawia się, po co komu tyle pogrzebaczy w stojaku. W domu panuje cisza, dopiero teraz mężczyzna tak naprawdę zdaje sobie sprawę, że jest noc, a on jest sam, w domu na odludziu. Bierze walizkę, którą postawił przy drzwiach, zamyka drzwi na klucz i wchodzi na piętro, do pokoju, w którym są krzesło i stół, a także telewizor i radio. Ale mężczyzna zapala tylko światło, otwiera walizkę, wyjmuje z niej maszynę do pisania i nierozpakowany papier maszynowy. Rozpakowuje papier, wkręca kartkę w maszynę i wpatruje się w białą płaszczyznę papieru. Potem rozgląda się po pokoju, całym w drewnie, z pochyłym sufitem i oknem wychodzącym na placyk, na którym stoi samochód. Jest strasznie cicho. To dobrze, bo cisza sprzyja pisaniu, myśli mężczyzna. Chociaż... w pokoju przy schodach są drzwi, wychodzi się przez nie na balkon. Mężczyzna wychodzi na balkon, zapala papierosa. Widzi wokoło pustkowie. Gdzieś za tymi drzewami jest jezioro, a tam łódka, którą mógłby popływać, gdyby miał ochotę. Ale mężczyzna przyjechał tu z mocnym postanowieniem, że cały, powtarzam, cały urlop
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, inne |
Wydawnictwo: | Zysk I S-Ka |
Rok publikacji: | 2014 |
Liczba stron: | 416 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.