- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.wyjdzie. Po chwili Rebecca podniosła wzrok i rzuciła: - Dosadne. Grace wzruszyła ramionami. Owszem, dosadne, nie zamierzała zaprzeczać. Jeśli kobieta wybiera niewłaściwego faceta, zawsze pozostanie on niewłaściwym facetem, koniec, kropka. Najzdolniejszy terapeuta na świecie może w takiej sytuacji najwyżej wynegocjować rozejm. W najlepszym razie, pomyślała Grace, jest to cholernie smutne, ale w najgorszym to kara. Dożywotnia kara, żaden sposób na małżeństwo. W przypadku par bezdzietnych wysiłki powinny zmierzać ku separacji. W przypadku małżeństw z dziećmi celem jest wzajemny szacunek i dzielenie się rodzicielskimi obowiązkami. I separacja. Nie oznaczało to, że im nie współczuła. Naprawdę rozumiała ich ból, zwłaszcza swoich pacjentek, bo przychodziły do niej po pomoc, kiedy było już za późno, i to, co mogła im dać, było w najlepszym wypadku odpowiednikiem worków na śmieci i płynu do mycia szyb w chwili, kiedy do morza leje się ropa naftowa. Ale najbardziej dręczyło ją w tym wszystkim to, że całej tej rozpaczy można było uniknąć. Jej pacjentkom nie brakowało inteligencji. Były wykształcone i spostrzegawcze. Niektóre wręcz wybitnie. Gdzieś na wczesnym etapie swojej życiowej drogi spotykały potencjalnego towarzysza, który oferował im pewny lub przynajmniej prawdopodobny ból i to, że ów pewny lub przynajmniej prawdopodobny ból od niego zgodnie z obietnicą dostawały - to ją wprawiało w zdumienie. Zawsze ją to dziwiło. I złościło. Czasami czuła, że chciałaby nimi z całych sił potrząsnąć. Trudno jej było nad tym zapanować. - Niech sobie pani wyobrazi - kontynuowała - że siedzi pani z kimś przy stole po raz pierwszy. Może na randce. Albo u znajomych. Gdziekolwiek. Poznaje pani mężczyznę, który wydaje się pani atrakcyjny. W tych pierwszych chwilach są rzeczy, które może pani w nim zobaczyć albo wyczuć. Wyraźnie widoczne. Zauważa pani, że jest otwarty na ludzi, zainteresowany tym, co go otacza, inteligentny albo nie i widzi pani, czy tę inteligencję wykorzystuje. Widzi pani, że jest serdeczny albo lekceważy innych, że się wywyższa albo jest ciekawy i daje dużo od siebie. Widzi pani, jak panią traktuje. Dużo można wyczytać z tego, co mówi o sobie: jaką rolę grają w jego życiu rodzina i przyjaciele, z jakimi kobietami wiązał się w przeszłości. Widzi pani, czy o siebie dba, jak ważne jest dla niego zdrowie, ogólny dobrostan i komfort finansowy. Wszystkie te informacje są łatwo dostępne i korzystamy z nich, a póź Czekała chwilę. Rebecca notowała z opuszczoną głową. - Później? - Później opowiada nam swoją historię. Bo na pewno ją ma. Wiele historii. Nie sugeruję wcale, że zmyśla albo zwyczajnie kłamie. Może tak być, ale nawet jeśli tego nie robi, to my go w tym wyręczamy, bo jako istoty ludzkie mamy głęboko zakorzenioną potrzebę opowiadania: ja już jestem heroiną i oto nadchodzi mój bohater. I kiedy przyswajamy fakty, i formułujemy wrażenia, kieruje nami namolny impuls, żeby je umieścić w szerszym kontekście. Więc tworzymy opowieść o tym, jak dorastał, jak go traktowały kobiety, jakie miał relacje z przełożonymi. Jego obraz, który tworzymy, staje się częścią tej historii. Jego pragnienia też w nią wpisujemy. Wreszcie to my się w niej pojawiamy: przede mną nikt go tak naprawdę nie kochał. Żadna z jego poprzednich dziewczyn nie dorównywała mu intelektem. Nie jestem dla niego dostatecznie ładna. Imponuje mu moja niezależność. To wszystko nie są fakty, a tylko kombinacja tego, co nam powiedział, i tego, co sobie wmówiłyśmy. Nasz mężczyzna stał się zmyślonym bohaterem zmyślonej historii. - Postacią fikcyjną. - Tak. A poślubianie fikcyjnego bohatera nie jest dobrym pomysłem. - Ale mówi pani o tym jak o czymś nieuniknionym. - Nie. Gdybyśmy temu poświęciły choć ułamek skupienia, jakie poświęcamy na przykład zakupom, miałybyśmy problemy znacznie rzadziej. Coś jest z nami nie tak. Potrafimy przymierzyć dwadzieścia par butów, zanim zdecydujemy się któreś kupić. Zanim wybierzemy firmę, która położy w naszym domu wykładzinę, czytamy opinie kompletnie nieznanych nam ludzi. Ale wyłączamy wszystkie czujniki i ignorujemy przeczucia tylko dlatego, że komuś się podobamy albo ktoś się nami interesuje. Potencjalny partner mógłby mieć tabliczkę z napisem: ,,Zabiorę ci pieniądze, będę podrywał twoje koleżanki, nieustannie będę cię pozbawiał miłości i wsparcia", a my i tak znajdziemy sposób, żeby o tym zapomnieć. Żeby przestać wiedzieć. - - Rebecca się zawahała. - Przecież każdy ma jakieś wątpliwości. Może po prostu nie bierzemy ich pod uwagę. Grace przytaknęła. W swojej praktyce często miała do czynienia z wątpliwościami. Bardzo starymi, wysuszonymi wątpliwościami, zachowanymi i zakonserwowanymi, wyrażanymi przez bardzo zranione, głęboko przygnę
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Promocje: | ebooki na ekranie |
Kategoria: | sensacja i literatura grozy, kryminał |
Wydawnictwo: | Poradnia K |
Rok publikacji: | 2020 |
Liczba stron: | 476 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.