- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.e cieszyło się większą renomą i dlatego były tam egzaminy wstępne z uwagi na dużą ilość kandydatów -- co już nie spełniało mojego drugiego kryterium. Dlatego też pod pretekstem ,,kolei" -- w końcu byłem synem kolejarza -- wybór padł na Technikum Kolejowe. W tym miejscu należy się kilka słów wyjaśnienia dotyczących tej ,,kolei" i syna kolejarza. Osiedle na którym mieszkałem było uznawane za osiedle kolejarzy -- bo faktycznie mieszkała na nim spora liczba osób pracujących na kolei. Co się tyczyło mojego taty, to był pracownikiem Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Gliwicach. W tamtych czasach zakład ten należał jeszcze pod PKP, a więc można było przyjąć, że byłem synem kolejarza. Wracając do mojego wyboru szkoły średniej, z radością zakomunikowałem rodzicom, że składam papiery do Technikum Kolejowego. Raczej nie marzyłem o pracy na kolei kiedy podejmowałem tą decyzję, dlatego też wybrałem sobie kierunek ,,Drogi i mosty kolejowe". Decyzja ta była znów asekuracyjna -- innymi słowy zakładała pewnego rodzaju drzwi awaryjne. Tak jak wspomniałem, nie wiązałem w tym czasie kariery z koleją -- szczerze mówiąc: nie wiązałem jej z niczym w tym momencie swojego życia -- dlatego też wybór specjalności, po której uzyskuje się dyplom technika budownictwa o specjalności ,,Drogi i mosty kolejowe" wydawał się być genialnym pomysłem. No bo przecież tytuł technika budownictwa otwiera wiele drzwi w przyszłości, a to, że o specjalności dróg i mostów -- w dodatku kolejowych -- to już mały, nieistotny szczegół. Technik budownictwa to przecież technik budownictwa -- potrafi zbudować wszystko. Tak zaczęła się moja 5-letnia kariera naukowa w technikum. Nie będę się szczegółowo rozpisywał o tych pięciu latach, ale trzeba przyznać, że były to ciekawe, a zarazem kształtujące charakter młodego człowiek czasy. Wiadomo, jak dla każdego, był to czas próbowania różnych używek i poznawania dziewczyn, aczkolwiek to poznawanie, to w moim przypadku raczej stwierdzenie na wyrost. Broń Boże nie myślcie tu, że byłem jakiś ,,homo nie wiadomo", LGBT itd. Po prostu nie należałem do tych najprzystojniejszych, za którymi uganiają się dziewczyny -- byłem przeciętniakiem. Byłem z tych nieśmiałych, co to nie bardzo wiedzą jak zagaić rozmowę. Nie mniej jednak do używek i alkoholu nie trzeba było mnie bardzo namawiać. Oczywiście wszystko było zawsze w granicach przyzwoitości -- żeby była jasność, to palić papierosy zacząłem tuż przed osiemnastymi urodzinami. Nie pamiętam za to pierwszego wypitego kieliszka wódki. Sięgając pamięcią wstecz, to jedyna rzecz jaka mi się przypomina, to ferie zimowe spędzone w Krakowie u kuzyna, który prowadził mały osiedlowy sklepik spożywczy. Któregoś dnia bardzo wcześnie rano pojechałem z nim po towar na giełdę, notabene pojechaliśmy Polonezem Truckiem -- dla tych co nie pamiętają -- był to Polonez typu pickup z zabudowaną przestrzenią bagażową. Na stoisku, u jednego z handlarzy owocami, nawiązała się rozmowa o rewelacyjnym, nowym soku z granatów, który z wódką komponuje się idealnie. Jak wypadało na gospodarza, właściciel stoiska zaproponował kuzynowi degustację, który z racji prowadzenia pojazdu odmówił -- taka jest oficjalna wersja i tego się trzymajmy. Po czym padło jakże znamienne: -- To może kuzyn spróbuje? -- Nie, on ma dopiero 15 lat! -- odpowiedział kuzyn. Tak, 15 lat, bo było to w 8 klasie podstawówki. Gospodarz uśmiechnął się, po czym skwitował zdaniem, które każdy z nas usłyszał na pewno nie jeden raz: -- Ja w jego wieku to już.... Nie będę kończył, bo zakończeń jest tyle, ile wypowiadających to zdanie osób, po prostu każdy coś zawsze wymyśli w zależności od sytuacji. Kuzyn spojrzał na mnie wymownie, abym to ja wydusił z siebie, ,,tak polej" albo ,,nie, bo mnie mama okrzyczy". Tak naprawdę pewnie sam miał mieszane myśli, domyślam się, że wcale nie zgoła odmienne od moich. Jak powie ,,tak", to żeby się przypadkiem nie porzygał, bo będzie siara, jak powie ,,nie", to wyjdzie na mięczaka. Po szybkiej burzy mózgów powiedziałem zdecydowanie: -- Tak, wypiję! Oczywiście szot był pół na pół w kieliszku 30g, ale było to pierwsze spożyte 15g wódki w moim życiu. Oczywiście nie wliczam w to słynnych torcików od cioci Kazi, która dawała ćwiartkę spirytusu do jednego tortu, ale to już zupełnie inna historia. Wracając jeszcze na chwilkę do tych papierosów, to tak na marginesie pierwszego papierosa zapaliłem dzięki drugiemu kuzynowi ze wsi. Dzięki Ci Panie za tak liczne kuzynostwo. Uprzedzając rodzące się w twojej głowie pytanie, pierwszy seks nie był ani dzięki kuzynowi, ani też nie z kuzynem -- tą sprawę załatwiłem po swojemu i nie było to z prostytutką, bo pewnie to Ci przyszło teraz do głowy. Matura i co dalej Pięć lat w technikum
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | poradniki, praca, biznes |
Wydawnictwo: | Ridero |
Wydawnictwo - adres: | isbn.ext@ridero.eu , http://ridero.eu/pl , PL |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.