- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.olskich granatów, wystrzelonych z pancernej, zamaskowanej kopuły, by ich wybić, a ocalałych odgonić. - Krótkie serie! - instruował Waligórski, powstrzymując swoich, którym najwyraźniej zaczynało się to wszystko podobać. Krzyczeli coś niezrozumiale, klęli i rzucali pogróżki po każdej serii. - Bić do celu, nie marnować amunicji!... - wykrzykiwał podoficer. Niemcy ciągle szli naprzód. Ci z tyłów zdawali się nie wierzyć w to, co się dzieje, i pchali pluton za plutonem, aż ich ludzie padali poszarpani, krwawiąc w piach. Sierżant dopadł telefonu i pokręcił korbką. - Tu Waligórski. Z fortu. Dajcie ogień moździerzy na zasieki i dalej do muru. Ogień haubic na bramę i dalej w głąb lasu na dom schupo. Stamtąd lezą chyba. Szybko! - Odłożył słuchawkę i wrócił do strzelnicy. Zdążył wystrzelić pół magazynka, gdy puknęło cicho i nad bunkrem zawarczało. Pierwszy granat padł na wprost. Wybił wielką dziurę, uniósł tony ziemi. Ktoś jęczał przeraźliwie. Polską konstrukcją zatrzęsło od następnych ładunków. Te były cięższe, wystrzeliwane z betonowych działobitni zamaskowanych opodal czwartej wartowni. Ziemia drżała. Drzewa padały z głuchym trzaskiem. W szeregach napastników zapanował rozgardiasz. Uciekali przed ostrzałem, lawiną gorących odłamków i podnosili się, cofali. Polacy tylko na to czekali. Strzelali krótko, dobrze mierzyli. Co któryś Niemiec rwący do ruin muru, byle dalej w dym, zwijał się trafiony, bliski już myśli, że mu się udało. Polskie Browningi i Mauzery strzelały jeszcze chwilę, aż Waligórski uznał, że wystarczy. - Przerwij ogień! Przerwij ogień! - jak echo rozkaz sierżanta powtórzyli kaprale. Chwila niepewności i załoga ryknęła gromkim, radosnym śmiechem, zaraz potem rozpamiętując ciągle dudniącą echem wybuchów bitwę. Sierżant złapał za telefon. Moździerze i cięższe zabawki mogły już umilknąć. Zrobiły swoje. Oni też. Popędzili wroga. Będzie można nadać komunikat: ,,WESTERPLATTE BRONI SIĘ NADAL!". o Aura, nawet jak na fińskie lato, była bardzo przyjemna. Na błękitnym niebie wisiało słońce, przypiekając uporczywie, i gdyby nie lekki zachodni wietrzyk, trudno byłoby wytrzymać w tym upale. Jednak dla porucznika Marka Bagińskiego upał nie stanowił problemu, nawet gdy stał na środku trawiastego lotniska wystrojony w nowy, stalowy mundur polskiego lotnika. Status ,,szefa sekcji lotniczej" attachatu wojskowego polskiej ambasady - jak oficjalnie nazwano nowe stanowisko polskiego ,,dwójkarza" i pilota - a przede wszystkim dekoracja najwyższym fińskim odznaczeniem dawały mu możność wciskania nosa w sprawy lotnicze tego dzielnego kraju. Sprawa była poważna. On, zwykły lotnik z Polski, którego los rzucił na tę ziemię, wraz z dowódcą lotnictwa Finlandii, generałem porucznikiem Jarlem Lundkvistem i jego świtą, plutonem honorowym i dowódcami tego lotniska, jednej z nowo utworzonych polowych baz, miał witać gości. Sam generał, postawny, wysoki mężczyzna o pociągłej twarzy i zaczesanych do tyłu włosach skrytych pod czapką, wyglądał nieco operetkowo, powierzchownością przypominając gwiazdora filmowego. Tylko podkrążone oczy zdradzały, jak bardzo jest zmęczony i jak wiele musi znosić, zarządzając niewielkim lotnictwem stawiającym odpór sowieckiej nawale. Wpatrywał się teraz w daleki horyzont zakryty zieloną nitką lasów. Tam wysoko, w gorącym powietrzu, majaczyły rosnące punkciki. - Lecą - generał po angielsku oznajmił oczywistą rzecz, zerkając na Bagińskiego. Westchnęli z ulgą. - Są, wreszcie są! Nie zawiedli nas. - Lundkvist uśmiechnął się szeroko, nie mogąc opanować emocji. Bagiński nie śmiał wdawać się w dyskusję. Prawda, przybycie dwóch dywizjonów nowoczesnych maszyn bry
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | sensacja i literatura grozy, thriller |
Wydawnictwo: | Ender |
Rok publikacji: | 2015 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.