- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.wciąż wysyłamy na Ranquil ludzi posiadających ogromną wiedzę albo zajmujących wysoką pozycję. W tym również mnie. - Do tej pory nie udało mi się wymyślić, jak powiedzieć admirałowi, że nie wolno mu odwiedzić ojczystego świata naszych sojuszników - rzucił Eric. - Na usprawiedliwienie mogę tylko zaznaczyć, że Priminae też wysyłają do nas ludzi równie wysoko postawionych w ich hierarchii. Sądzę, że pod tym względem działania obu stron się równoważą. - Proszę mi dać numer kontaktowy do Gai, może wtedy uwierzę - prychnęła Gracen. - Tymczasem jednak chciałabym zobaczyć ,,Odyseusza". Eric skinął głową. Nie mógł oczekiwać niczego ponad to. Niestety, miał więcej złych wieści. - Obawiam się, że muszę pani powiedzieć coś jeszcze. - O Boże! - Gracen z jękiem zatrzymała się w pół kroku. - Istnieje kolejna obca i niewiarygodna istota, którą chce pan mnie dobić, tak? - Nie, tym razem chodzi o drobną, lecz istotną kwestię militarną. - Na szczęście z kwestiami militarnymi jakoś sobie radzę. - Gracen ruszyła dalej. - O co chodzi? - Imperialnym udało się zdobyć część danych z krążownika Priminae. Mamy listę słów kluczowych, których szukali, ale żadnego potwierdzenia, co dokładnie ukradli, zanim uciekli. - Domyślam się, że na tej liście znajduje się coś, co pana zaniepokoiło? - rzuciła Gracen, gdy znaleźli się w hali. - Szczególnie jeden termin. - Śmiało, słucham. - Admirał przygotowała się psychicznie na kolejne nieprzyjemne wiadomości. - Sprawdzali, czy Priminae mają sojuszników, i szukali danych, na podstawie których można by zlokalizować ojczyste światy takich sojuszników. Gracen zamarła, twarz jej pobladła. - I nie wiemy, z jakimi danymi udało im się uciec? - Nie całkiem. Jest jednak dobra wiadomość. Priminae nie przechowują informacji o położeniu Ziemi w bazach danych na swoich okrętach, więc tego Imperium na pewno się nie dowiedziało - powiedział Eric. - O ile pamiętam, postępują tak na pani polecenie. Admirał odetchnęła. - Tak, prosiłam o to. - Na nieszczęście jednak dowiedzieli się o czymś naprawdę ważnym. Jak się okazało, w bazie danych Priminae była wzmianka, że mamy tylko jeden układ i zamieszkujemy jedną planetę, nasz świat ojczysty. Gracen przymknęła oczy. - Kurwa. Rozdział 2 Przestrzeń Imperium Planeta Kraike - Jeden układ gwiezdny. Zwierzchniczka Misrem skrzywiła się, ale tylko skinęła głową. - Tak, panie. - Jeden układ gwiezdny, jeden świat. Jak to w ogóle możliwe? - Jesan Mich zerwał się i uniósł ręce. - Według twoich danych ci obcy dopiero zaczynają raczkować w kosmosie! - Dane wydają się spójne - stwierdziła Misrem. - Oczywiście można też założyć, że mamy do czynienia z jakimś wymyślnym podstępem, jednak na podstawie informacji, które zdołałam uzyskać z innych źródeł, oraz naszych zapisów z - Zawahała się lekko. - Dane wydają się spójne - powtórzyła. - To absurd - burknął Jesan. - Jaką mamy pewność, że walczyliśmy z pojedynczym okrętem? Może to było kilka jednostek? - Niewielką - przyznała Misrem, krzywiąc się z irytacją. - Nasze najlepsze skany patrolowanych obszarów opierały się zawsze na odczytach krzywej grawitacyjnej okrętów przeciwnika, a w przypadku tej nieznanej jednostki nie udało się wykryć żadnej krzywej, w pomiarach wyszło praktycznie zero. Identyfikacja w takich warunkach okazała się niezwykle utrudniona, zwłaszcza że nie ośmieliliśmy się wysłać żadnej jednostki na tyle blisko, żeby uzyskać wyraźne dane wizualne. - Rozumiem. Nie lubię działać bez wystarczających informacji. Wstępna inwazja przy pomocy Drasinów został źle przeprowadzona. - Moim zdaniem, panie, to był od początku zły pomysł - stwierdziła Misrem. - Jaki mieliśmy plan? Drasinowie niszczą planety. Po inwazji nie moglibyśmy się tam ani osiedlić, ani przejąć władzy. - Nigdy nie chodziło o przejęcie władzy, droga Misrem - zauważył cicho Jesan. - Celem była zagłada. Misrem zamrugała zaskoczona, nie wierzyła własnym uszom. - Przepraszam, co powiedziałeś, panie? - Dobrze słyszałaś. - Ale to obłęd - oburzyła się. - Imperium w żaden sposób na tym nie skorzysta. - Tak i nie. Można by uzyskać pewną korzyść dla Imperium, jednak nie to było celem inwazji. - No to jaki był cel? - Zemsta. Niektórzy z nas długo chowają urazy - wyjaśnił Jesan. - Nawet sobie nie wyobrażasz, jak długo. Misrem patrzyła na niego ze zdumieniem, zanim udało się jej opanować i przybrać obojętny wyraz twarzy. - Zemsta? Za coś, co wydarzyło się jeszcze przed czasami, gdy zaczęliśmy zapisywać naszą historię? Kto jest tak bez
ebook
Wydawnictwo Drageus Publishing House |
Data wydania 2019 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | fantastyka, fantastyka naukowa, space opera |
Wydawnictwo: | Drageus Publishing House |
Rok publikacji: | 2019 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.