- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ndex, co po łacinie znaczy ,,mściciel". Przetrwali następne pięć wieków aż do roku 770, kiedy to Karol Wielki najechał Lombardię, gdzie wówczas zamieszkiwali, i gdzie, jak się wydaje, głowa rodziny przystał do wielkiego cesarza, wraz z nim wrócił przez Alpy, by ostatecznie osiedlić się w Bretanii. Osiem pokoleń później jego potomek w prostej linii przeprawił się do Anglii pod rządami Edwarda Wyznawcy, zaś w czasach Wilhelma Zdobywcy doszedł do wielkich zaszczytów i znaczenia. Od tego momentu mogę odtworzyć swoją genealogię bez ani jednego brakującego ogniwa. Nie twierdzę, że Vinceyowie -- taką bowiem postać przyjęło ostatecznie nazwisko, kiedy jego nosiciele zapuścili korzenie w angielskiej glebie -- byli bardzo znamienici. Bywali rycerzami, bywali kupcami, najczęściej zachowując umiarkowany poziom szacowności i nie wykraczając poza przeciętność. Od czasów Karola II do końca poprzedniego stulecia trudnili się przede wszystkim handlem. W okolicach roku 1790 mój dziadek na produkcji piwa zrobił znaczny majątek i został na koniec rentierem. Zmarł w roku 1821. Ojciec rozpuścił większość pieniędzy, a gdy odszedł dziesięć lat temu, zostawił mi tyle, że mój roczny dochód wynosi mniej więcej dwa tysiące. Wtedy podkuszony przez to -- wskazał żelazny kufer -- podjąłem wyprawę, która skończyła się dość katastrofalnie. W drodze powrotnej jeździłem trochę po południowej Europie, aż wreszcie stanąłem w Atenach, gdzie poznałem moją ukochaną żonę, która śmiało mogłaby nosić imię Piękna. Poślubiłem ją, lecz rok później zmarła, wydając na świat syna. Umilkł na chwilę z głową opartą na ręce, a potem ciągnął: -- Małżeństwo stanęło na drodze projektowi, nad którym nie będę się teraz rozwodził, gdyż nie mam czasu, Holly, nie mam już czasu! Któregoś dnia, jeśli tylko przyjmiesz moją propozycję, dowiesz się o wszystkim. Po śmierci żony znowu powróciłem do tego pomysłu. Najpierw jednak musiałem, co dopiero wtedy sobie uświadomiłem, opanować kilka języków wschodnich, a przede wszystkim arabski. To właśnie gwoli tej nauki zjawiłem się tutaj, szybko jednak rozszalała się moja choroba, a teraz już po mnie. I jakby dla podkreślenia tych słów raz jeszcze straszliwie się rozkaszlał. Podałem znowu whisky. Kiedy trochę odpoczął, mówił dalej: -- Nie widziałem mojego Leo od chwili, gdy był niemowlakiem. Nie mogłem znieść jego widoku, ale słyszę, że jest ładnym i żwawym dzieciakiem. Tu -- potrząsnął wyjętą z kieszeni kopertą -- zapisałem, jakiego toku edukacji dla niego oczekuję. Jest dość niezwykły i nigdy nie powierzyłbym go komuś obcemu. Zatem raz jeszcze: zgadzasz się? -- Najpierw muszę się dowiedzieć, do czego miałbym się zobowiązać. -- Że Leo będzie mieszkał z tobą aż do osiągnięcia dwudziestego piątego roku życia. Pamiętaj: żadnej szkoły! W dniu jego dwudziestych piątych urodzin kończy się twoje nad nim opiekuństwo i wtedy, korzystając z tego -- położył na stole pęk kluczy -- otworzysz kufer, aby zobaczył jego zawartość, przeczytał tekst i zadecydował: chce podjąć poszukiwanie czy też nie. Wszystko zależy od niego, nie ma żadnego przymusu. Teraz o warunkach. Jak już wspomniałem, mój obecny dochód wynosi dwa tysiące funtów szterlingów rocznie. Połowę tego, jeśli się zdecydujesz, zapiszę ci w dożywocie. Jeden tysiąc to wynagrodzenie za to, że będziesz musiał wyrzec się własnego życia, do tego sto funtów na utrzymanie chłopaka, reszta będzie odkładana na procent, aby Leo miał do dyspozycji odpowiednią sumę, jeśli zdecyduje się na wyprawę, o której wspomniałem. -- A jeśli wcześniej umrę? -- spytałem. -- Wtedy zajmie się nim Chancery i Leo będzie musiał liczyć na siebie. Pamiętaj tylko, żebyś zapisał mu w spadku kufer. Proszę cię, Holly, nie odmawiaj. Uwierz mi, tylko na tym skorzystasz. Nie dla ciebie światowe życie, czekałoby cię jedynie rozgoryczenie. Za kilka tygodni otrzymasz dyplom, a dochód, który ci to przyniesie, w połączeniu z zapisaną przeze mnie sumą pozwoli ci żyć wygodnie, bez rezygnacji z książek czy sportu, w którym tak gustujesz. Jestem pewien, że taki tryb życia będzie ci jak najbardziej odpowiadał. Umilkł i spojrzał na mnie pytająco, ja jednak dalej się wahałem. -- Proszę cię, Holly. Byliśmy dobrymi przyjaciółmi, a ja nie mam już czasu, żeby szukać innych rozwiązań. -- Zgoda -- powiedziałem -- jeśli tylko nie ma w tym liście niczego, co mogłoby zmienić moją decyzję. Co mówiąc, wskazałem na kopertę leżącą na stole obok kluczy. -- Dziękuję, Holly, bardzo ci dziękuję. Nie, nie, nic tam nie ma. Przysięgnij mi tylko na Boga, że będziesz dla Leo jak ojciec i trzymaj się poleceń, jakie spisałem. -- Przysięgam. -- Świetnie, tylko pamiętaj, że któregoś dnia mogę cię rozliczyć z tej prz
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | fantastyka, fantasy, epicka fantasy |
Wydawnictwo: | Zysk I S-Ka |
Wydawnictwo - adres: | biuro@zysk.com.pl , http://www.zysk.com.pl , PL |
Rok publikacji: | 2014 |
Liczba stron: | 362 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.