- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.Mira Jaworczakowa Oto jest Kasia Fragment Wydawnictwo NASZA KSIĘGARNIA Oto jest Kasia Fragment Spis treści Okładka Karta tytułowa ****** Skarżypyta ,,Nowa" Jaka z niej panna Coś dziwnego Wielkie rzeczy - porządki Piszczący tłumoczek Dlaczego, Kasiu, dlaczego? Kasia nie może dostać złego stopnia Dziadzio Hilary zapomniał ,,...Dostałam dwóję!" Żeby nie Agnieszka była najważniejsza Złote rybki Film o niesfornej kaczuszce Kłamczuch Błękitna królewna Brat pomoże Przecież nie chciała Przyjemny dzień Co to właściwie znaczy? Agnieszka popamięta Gdyby dziś - byłoby inaczej Niech tylko wyzdrowieje Książki Antolki i książki Kasi Pierwszy uśmiech Mama wie zawsze Nie musi się być kapitanem Karta redakcyjna Zajrzyj na strony Znajdź nas na Facebooku Nasza oferta lektur i książek edukacyjnych Proszę, oto jest KASIA. Buzia rumiana, okrągła, trochę nadąsana. Oczy ciemne, ani ładne, ani brzydkie - takie sobie zwyczajne, szarobure; nos odrobinę zadarty, włosy proste, porządnie przyczesane. Do tego jeszcze spódniczka w kratkę i sweterek granatowy, własnoręcznie przez mamę zrobiony na drutach. - Dzień dobry, Kasiu! Kasia stoi, przygląda się, przygląda - jakoś nie chce uśmiechnąć się na przywitanie. Więc jeszcze raz: - Dzień dobry, Kasiu! Wzruszyła ramionami, wydęła leciutko wargi. - Ależ, Kasiu, patrz: Przecież to są twoi koledzy i twoje koleżanki z tej samej co i ty klasy ze wszystkich szkół. Oni chcą poznać ciebie, chcą wiedzieć, jaka jesteś. - Wielkie rzeczy, nie potrzebuję wcale! Odwróciła się. Poszła. Więc nie bardzo dobrze zaczyna się ta nowa znajomość. Ale trudno! Zobaczymy, co będzie Skarżypyta - Jurek, bo ja się nudzę! - Co? - Jurek podniósł nieprzytomne oczy znad książki. - Nudzę się! Jurek, ja chcę, żebyś się ze mną bawił. - Baw się sama - starszy brat wzruszył ramionami, bardzo niezadowolony, że Kasia przeszkadza mu czytać. Książka była niezmiernie ciekawa: o lotniku, i to jak odważnym! - Gdyby tatuś był w domu, toby się ze mną bawił - powiedziała stanowczo Kasia. - Ale tatuś jest z mamą w kinie - przypomniał Jurek i znów wsadził nos w książkę. - Gdyby rodzice - Odczep się! Nie widzisz, że czytam? - Kiedy ja nie chcę, żebyś czytał. Chcę, żebyś się ze mną bawił. Kasia nie miała zamiaru ustąpić bratu. Jakże Jurek może czytać, kiedy ona się nudzi? Jurek jest niedobry, jest zupełnie Kasia bardzo nie lubi zostawać z nim sama w domu. Że też rodzice nad tym się nie zastanowią, tylko idą sobie, jakby nigdy nic, do kina. A może już wracają? Podbiegła do otwartego okna, wyjrzała na ulicę. Działo się tam wiele ciekawych spraw. Jechał wóz i turkotał po bruku. Jechał zielony samochód, zatrąbił - wóz zjechał na bok, a samochód pomknął dalej. Ile ludzi idzie ulicą... A to co znowu? Piosenka? Śpiewała ją maszerująca ulicą niewielka grupa harcerzy. Na samym przodzie - Kasia aż dech wstrzymała na chwilę - na przodzie szedł mały, chudy chłopiec z żółtym bębenkiem, na którym wybijał takt pałeczkami: ra-ta-ta-tam, Wszyscy ludzie na ulicy patrzyli tylko na niego, zatrzymywali się nawet - tak poważnie i dumnie kroczył. Oczy Kasi zapaliły się wielkim zachwytem. O, gdyby tak ona mogła maszerować z bębenkiem, najważniejsza z całego oddziału, najważniejsza na całej ulicy! Westchnęła głęboko i powoli odeszła od okna do swoich zabawek. Popatrzyła na nie, pokiwała głową; wszystkie, nawet śliczna Małgosia, która umiała mówić ,,mama" i zamykała oczy - przestały się jej podobać. Małgosia leżała porzucona na podłodze i gdy Kasia trąciła ją końcem bucika, powiedziała smutno: - Ma-ma! ,,Wielkie rzeczy: mama" - skrzywiła się Kasia. Wcale dziś nie chciała być Małgosiną mamą. To nie jest przecież coś, czym można zadziwić całą ulicę, coś takiego jak żółty bębenek. I Kasia z wielkiego zmartwienia, że nie ma żółtego bębenka, znów przypomniała sobie o Jurku. - Jurek, słuchaj! Słuchaj, Jurek! Ja ci coś powiem. - Dobrze, dobrze - brat machnął ręką zupełnie tak, jakby się opędzał od bardzo dokuczliwej muchy - tylko nie przeszkadzaj! Bo właśnie lotnikowi, temu z książki, zepsuł się silnik. Jeszcze chwila i samolot runie w dół... Ach, Boże drogi! Jurkowi serce tłukło się w piersi, w gardle zaschło z przerażenia. ,,Uratuje się czy nie? Żeby się uratował, żeby mu się tylko nic nie stało!" Cały świat przestał istnieć dla chłopca, a wraz ze światem zniknęły dwa pokoje z kuchnią i łazienką na pierwszym piętrze w domu przy ulicy Wesołej numer jedenaście. I Jurek ze swoim lotnikiem leciał teraz nad nieprzebytą afrykańską dżunglą i razem z nim przygotowywał się do skoku! A co będzie, jeżeli spadochron się nie otworzy? Nawet pomyśleć - Rodzice kazali, żebyś się mną zajmował! - wrzasnęła mu w samo ucho rozzłoszczona Kasia. - Ja wszystko powiem mamie i tatusiowi, jaki ty jesteś, ja im powiem, żeby cię zbili! Tego już było za dużo. Jurek z całej siły trzasnął książką w stół. - Zabieraj się, smarkata, bo ci takie lanie sprawię, że popamiętasz! - Uaaaaa! - rozwrzeszczała się Kasia. Zasłoniła twarz rękami, żeby brat myślał, że płacze, ale zerkała na niego przez rozstawione palce. - No, czego beczysz? - spytał Jurek bezradnie. - Przecież ci nic złego nie zrobiłem. - A właśnie, że zrobiłeś. Wszystko powiem, wszystko powiem. - Skarżypyta! - Jurek szarpnął się niecierpliwie, a że w odpowiedzi Kasia pokazała mu język, brat z kolei trzepnął ją lekko w rękę. Teraz rozpłakała się już na dobre, z chlipaniem, ze łzami - nie dlatego, żeby ją ręka zabolała, tylko z ogromnej złości. - Nie cierpię ciebie! - zatupała nogami. I zamek w drzwiach zgrzytnął: wrócili rodzice. Jurek nie wyszedł do przedpokoju, Kasia natomiast wypadła z wielkim hałasem. Na całe mieszkanie rozległ się jej płaczliwy głos: - Jurek mnie bił i krzyczał na mnie! Ojciec zaczął zaraz uspokajać: - Popatrz, cośmy ci przynieśli, córeczko. Patrz, przecież lubisz czekoladę. Głos ojca był miękki, czuły. Mama tymczasem weszła do pokoju, stanęła przy Jurku. - Jak mogłeś, Chłopiec zerwał się z krzesła, podniósł obie ręce do góry, chcąc coś zawołać. Mama ociężałym ruchem osunęła się na krzesło; była bardzo blada, pod oczami miała ciemne cienie i taka była Jurek wolno opuścił ręce w dół. Ciąg dalszy w wersji pełnej ,,Nowa" Dostępne w wersji pełnej Jaka z niej panna Dostępne w wersji pełnej Coś dziwnego Dostępne w wersji pełnej Wielkie rzeczy - porządki Dostępne w wersji pełnej Piszczący tłumoczek Dostępne w wersji pełnej Dlaczego, Kasiu, dlaczego? Dostępne w wersji pełnej Kasia nie może dostać złego stopnia Dostępne w wersji pełnej Dziadzio Hilary zapomniał Dostępne w wersji pełnej ,,...Dostałam dwóję!" Dostępne w wersji pełnej Żeby nie Agnieszka była najważniejsza Dostępne w wersji pełnej Złote rybki Dostępne w wersji pełnej Film o niesfornej kaczuszce Dostępne w wersji pełnej Kłamczuch Dostępne w wersji pełnej Błękitna królewna Dostępne w wersji pełnej Brat pomoże Dostępne w wersji pełnej Przecież nie chciała Dostępne w wersji pełnej Przyjemny dzień Dostępne w wersji pełnej Co to właściwie znaczy? Dostępne w wersji pełnej Agnieszka popamięta Dostępne w wersji pełnej Gdyby dziś - byłoby inaczej Dostępne w wersji pełnej Niech tylko wyzdrowieje Dostępne w wersji pełnej Książki Antolki i książki Kasi Dostępne w wersji pełnej Pierwszy uśmiech Dostępne w wersji pełnej Mama wie zawsze Dostępne w wersji pełnej Nie musi się być kapitanem Dostępne w wersji pełnej (C) Copyright by Wydawnictwo ,,Nasza Księgarnia", Warszawa 1960 r. Projekt okładki Joanna Rusinek Przygotowanie pliku do konwersji Agnieszka Dwilińska-Łuc ISBN 978-83-10-12426-5 Plik wyprodukowany na podstawie Oto jest Kasia, Warszawa 2011 Wydawnictwo NASZA KSIĘGARNIA Sp. z 02-868 Warszawa, ul. Sarabandy 24c tel. 22 643 93 89, 22 331 91 49, faks 22 643 70 28 e-mail: Plik ePub przygotowała firma al. Szucha 8, 00-582 Warszawa e-mail:
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, literatura dziecięca, lektury szkolne |
Wydawnictwo: | Nasza Księgarnia |
Rok publikacji: | 2012 |
Liczba stron: | 160 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.