- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.gnęła nosem i znów zaniosła się płaczem. - Nic jej przecież nie zrobiłam. - Nie przejmuj się - obok dziewczyn zatrzymał się Oktawian. - Żaden nauczyciel nie jest bezkarny. Jeśli cię nadal będzie tak traktowała, to coś z tym zrobimy. Pomogę ci. Wszystkie oczy wpatrzone były teraz w niego. - No co? - wzruszył ramionami. - Nikt nie jest bezkarny. Głowa do góry. - Przyjrzał się Manueli i wolnym krokiem odszedł. - O co mu chodziło? - spytała Magda. - Nie wiem - odparły dziewczyny niemal równocześnie. - Chyba chce pomóc Manueli. - Ale jak? - z niedowierzaniem zapytała Oliwia. - Nieważne - odpowiedziała Klara. - Ważne, że chce jej pomóc. Z zamyślenia wyrwał nas dźwięk dzwonka na lekcję. Na szczęście potem było już tylko lepiej. A nawet wesoło. Krzakira starała się nam przybliżyć życie i twórczość Aleksandra Fredry. Opowiadała o jego wielkiej miłości do Zofii Skrabkowej, o tym, jak oboje czekali na ślub ponad dziesięć lat, bo Zofia była już wcześniej mężatką. Opowieść zakończyła słowami: - Aleksander Fredro zmarł we Lwowie 15 lipca 1876 roku. Jak na tamte czasy żył bardzo długo, bowiem przekroczył wiek osiemdziesięciu lat. - Nagle zatrzymała się obok ławki Igora skupionego na rozmowie z Błażejem. - Co przekroczył? - zwróciła się z pytaniem do naszego kolegi. - Dozwoloną prędkość - odparł automatycznie wyrwany z wcześniejszej rozmowy chłopak. Cała klasa zaczęła się śmiać. Tylko Krzakira z niedowierzaniem kręciła głową. - Na jutro napiszesz mi w zeszycie krótką notatkę biograficzną dotyczącą Aleksandra Fredry, z uwzględnieniem wieku, w jakim zmarł. - Ale dlaczego w zeszycie? - spytał zaskoczony Igor. - Na komputerze będzie szybciej. Wydrukuję to dla pani. - Właśnie dlatego, żebyś nie wydrukował, nawet nie czytając - odparła. - Gotów jesteś się jeszcze pomylić i dostarczysz mi biografię jakiegoś pirata drogowego. Z kolei Godzilla była jakaś zamyślona. W naszej klasie gąbki do tablicy przypominają kształtem myszki komputerowe, tylko leżą w innym miejscu. To nie przeszkadzało Godzilli wziąć myszkę i podejść z nią do tablicy. Już chciała ścierać poprzednie zapiski, gdy wszyscy zaczęli wołać: - Proszę pani, to myszka, nie gąbka. Proszę pani! Nauczycielka zatrzymała rękę, popatrzyła na myszkę nieobecnym wzrokiem, wzruszyła ramionami i powiedziała: - No to co? Aż mnie brzuch rozbolał ze śmiechu, zwłaszcza że rechotałam bezgłośnie, bo bałam się jej. Na szczęście odłożyła tę myszkę komputerową na miejsce i wzięła gąbkę. Szybko też doszła do siebie i już po kwadransie usłyszeliśmy: - A teraz wyciągamy karteczki. Zapomniałam sprawdzić wasze wcześniejsze wiadomości. Geografię mieliśmy z Owcą. Kłóciliśmy się o jakiś pomysł dotyczący projektu. Owcy podobała się wizja Klary, ale walka trwała nadal. Padał argument za argumentem. Owca starała się za bardzo nie ingerować. Większość klasy zaczęła jednak popierać Klarę. - No, Klara! Piąteczka! - zawołała Magda i przybiła jej piątkę. Ja również. - No, Klara! Piąteczka! - krzyknęła pani od geografii, stając obok naszej ławki. Klarę początkowo zamurowało, ale przybiła jej tę piątkę i Owca już do końca lekcji chodziła z siebie bardzo zadowolona. Ze szkoły, jak zwykle, wracałam z Frankiem. Smutno mi było, bo dziś po południu mieliśmy się nie spotkać. - Muszę pomóc ojcu - wyjaśnił. - Jakaś babka zalewa sąsiadów. Po obiedzie odpaliłam starego laptopa. Przypomniało mi się, że Julka dodała mnie do jakiejś głupiej grupy. Postanowiłam, że najwyższa pora się z niej usunąć. Odnalazłam Friends, ale zanim kliknęłam: ,,Opuść grupę", zerknęłam na posty. Przeczytałam pierwszy od góry. Potem komentarze. Miłka: Gdybyście mieli machinę czasu, to przenieślibyście się do przyszłości czy do przeszłości? W jakie czasy i dlaczego? Klaudia: Lata 90. Mogłabym wtedy imprezować z moją siostrą. Jest starsza. Dwadzieścia dwa lata. Ola: Do przeszłości chyba bym nie wróciła. Wiedząc, co mnie czeka, nie umiałabym tak spontanicznie na wszystko reagować. Pewnie nie popełniłabym wielu błędów, a w życiu przecież chodzi o to, by jednak je popełnić i na nich się uczyć. No więc raczej do przyszłości. Do moich 18. urodzin. Ale boję się, że za dużo by mnie ominęło, więc sama nie wiem. Zosia: XX wiek! Wtedy kobiety rodziły dużo dzieci, a ja bym tak chciała <3 Kiedy wszyscy czekali, aż tatuś wróci z pracy, i wtedy wszyscy przy stole wspólnie jedli obiad/kolację, co bardzo łączyło rodzinę. No i była inna moda co do ubierania się. Ogólnie wszystko było inne, mniej technologii, aczkolwiek telefony moim zdaniem są bardzo, bardzo dużym udogodnieniem, internet też. Ania: O matko! Ale spójrz, jak traktowano kobietę: przedmiotowo. Posprzątaj, ugotuj, ródź dziecko p
ebook
Wydawnictwo Rafael |
Data wydania 2017 |
z serii Pamiętnik Nastolatki |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, literatura dla nastolatek |
Wydawnictwo: | Rafael |
Wydawnictwo - adres: | rafael@rafael.pl , http://www.rafael.pl , 30-535 , Rękawka 51 , Kraków , PL |
Rok publikacji: | 2017 |
Liczba stron: | 292 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.