- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.li zostaje bezdzietną wdową. - To powinny być ci wdzięczne, że samotnie dźwigałaś ten ciężar. - Nie przeszkadzało mi to. - Isabella wzruszyła ramionami. - I nie miałam nic przeciwko temu, kiedy był ze mną doktor. To taki dziwny czas, kiedy ktoś umiera, ale nie wiadomo, kiedy to się stanie. Pan Lidderdale mówi, że pod tym względem śmierć przypomina narodziny. Cassandra wiele razy doświadczyła jednego i drugiego i doskonale wiedziała, jak ciężka to próba. Skończyła się jej nitka i sięgnęła do kuferka po następną. - A potem, tuż przed końcem, powiedział, że jest głodny, i pamiętam, że zjedliśmy wieprzowinę zapiekaną w cieście. Bardzo ją lubi. A ta miała w środku jajko. Niezwykle lubi - Fulwar miał ochotę na wieprzowinę w cieście nawet na łożu śmierci? - Cassandra nawlokła igłę i potrząsnęła głową: o takich jak on opowiadają legendy. - Nie mój ojciec! Pan Lidderdale. Często bywa głodny, nawet bardziej niż papa. Nie jest wysoki, ale ma szerokie ramiona i tak ciężko pracuje. - Przez chwilę w jej oczach odbijały się tańczące płomienie. - O czym mówiłam? A tak, siedzieliśmy po dwóch stronach stołu. Nie mógł się zdecydować, czy woli piwo, czy herbatę. Rozmawialiśmy o tym. Posiłki potrafią się tak skomplikować, kiedy przez całą noc jest się na nogach. A on nagle chwycił ojca za rękę i powiedział: ,,Och, Isabello!". Tak brzmiały jego słowa. ,,Och, Isabello". I wiedziałam, że to już. To był koniec. Już nigdy nie usiądę u jego boku. Do Cassandry dotarły doniesienia o rozpaczy Isabelli z powodu odejścia Fulwara. Zgodnie z relacją rodziny była bardzo dzielna podczas jego choroby, ale zupełnie się załamała, kiedy nadszedł koniec. Po pogrzebie musiano ją nawet położyć do łóżka. Dowód nadal tu był - łzy w jej oczach - ale Cassandrę wciąż to trochę zaskakiwało. Oczywiście wszystkich rodziców należy opłakiwać: to obowiązek potomstwa. Ale czy za wszystkimi należy tak samo tęsknić? Zaczęła pakować swoją robótkę. Dzięki nowo odkrytej gadatliwości Isabelli wieczór minął szybko. Wreszcie nadeszła godzina, o której mogły udać się na spoczynek. Isabella szła pierwsza po wąskich dębowych schodach, oświetlając drogę Cassandrze, która wspinała się powoli, po jednym stopniu. Musiała się zatrzymać i odpocząć na podeście w połowie schodów i poczuła podmuch powietrza wpadającego przez zasłonę w oknie wychodzącym na północ. Ciężką próbą będzie przebywanie w większym, wyższym domu, kiedy tak przywykła do swojej chatki w Chawton. Ale może załatwi sprawy szybko i nie będzie musiała tu zostać zbyt długo. Ruszyły korytarzem. Drzwi do sypialni matki Isabelli stały otworem i Cassandra zajrzała tam na tyle, by się upewnić, że tego pokoju też nie uprzątnięto: to było wielce obiecujące. Minęły pokój, o którym nadal myślała jako o należącym do Toma - co za ulga, że nie umieszczono jej właśnie tam! - i w końcu dotarły na miejsce. Cassandra znała ten pokój. Przez wiele lat stanowił jedyny dom biednej panny Murden, która, pozbawiona przyjaciół, była wiecznie krytykującym wszystko ciężarem dla rodziny. ,,Znajdujące się tu rzeczy przekazać do przytułku", głosiła przypięta na zewnątrz karteczka. Jeśli Cassandra miała nadzieję na jakiekolwiek wygody, w jednej chwili musiała zmienić zdanie. Isabella wprowadziła ją do środka, zapaliła lampę przy łóżku i życzyła dobrej nocy. Znaczenie faktu, że umieszczono ją właśnie tutaj, nie umknęło uwadze Cassandry. Pokój był zimny i niewietrzony, z podstawowym umeblowaniem. Do umywalki nalano wody, ale też była zimna. Przesunęła dłonią po narzucie; w łóżku nie było cegły ani termoforu, by je nagrzać, i pomyślała: No proszę. Teraz ja jestem ich pozbawionym przyjaciół ciężarem. Kufer stał wciąż zamknięty, ale nie zajmie się teraz jego rozpakowywaniem. Miała w sobie jeszcze trochę energii: trzeba działać od razu. Rozpocznie poszukiwania listów. Cofnęła się, zaczekała, aż ucichną kroki i w domu zapadnie cisza. Otworzyła drzwi i wysunęła się na korytarz. W mroku zakradła się do pokoju matki Isabelli; już prawie stała na progu, gdy rozległ się za nią głos. - Czy mogę pani pomóc, panno Austen? - Dinah, oświetlona od dołu przez słaby płomień łojowej świecy
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść biograficzna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Świat Książki |
Wydawnictwo - adres: | biuro@bellona.pl , http://www.bellona.pl , 02-103 , ul. Hankiewicza 2 , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2021 |
Liczba stron: | 336 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.