- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.jących też u szympansów, tyle że ludzie zdecydowanie rozwinęli tę strategię w porównaniu ze swoimi małpimi kuzynami. Piszę też o tym, że agresję proaktywną należy traktować jako skłonność komplementarną wobec agresji reaktywnej, a nie jej przeciwną, zatem ta forma zaplanowanej agresji mogła być faworyzowana przez dobór, podczas gdy jednocześnie agresja reaktywna była sukcesywnie eliminowana. Najbardziej oczywistym przykładem dominacji agresji proaktywnej jest wojna. Współcześnie jest to już forma aktywności tak silnie zinstytucjonalizowana, zwłaszcza w porównaniu z aktami międzygrupowej agresji towarzyszącymi nam podczas całej naszej ewolucyjnej historii, że jej biologiczne (ewolucyjne) komponenty nie jest łatwo rozpoznać. Niemniej w Rozdziale 12. postaram się wskazać wpływy psychologii ewolucyjnej na organizacje militarne. Jak się przekonamy, w tym wymiarze ludzkiej aktywności swój udział ma zarówno agresja reaktywna, jak proaktywna, przy czym obie te tendencje pozostają pod wpływem hierarchii dowodzenia i kontroli i obie mają nader istotny wpływ na złożoną organizację przemocy militarnej. W Rozdziale 13. zajmuję się szerzej kluczowym dla mojej książki paradoksem, tym mianowicie, dlaczego łagodność i przemoc, a mówiąc szerzej, cnota i występek mają tak istotne znaczenie w naszym życiu. Rozwiązanie i wyjaśnienie, które proponuję, nie jest ani proste, ani też tak moralne, jak przynajmniej niektórzy z nas mogliby sobie życzyć. Otóż uważam, że ludzie z natury nie są ani dobrzy, ani źli, a powód jest prosty -- ewoluowaliśmy w obu tych kierunkach równocześnie. Tak tolerancja i życzliwość dla innych, jak przemoc, to adaptacje, które odegrały zasadniczą rolę w uczynieniu Homo sapiens tym, czym jest dzisiaj. Koncepcja, że i cnota, i występek leżą w naturze ludzkiej, może być uznana za trudną do akceptacji, wszyscy bowiem wolimy zwykle prostsze rozwiązania. F. Scott Fitzgerald napisał kiedyś, że ,,Testem prawdziwie wybitnej inteligencji jest zdolność do jednoczesnego utrzymywania w umyśle dwóch sprzecznych przekonań i to tak, by nie przeszkadzało to w sprawnym funkcjonowaniu". ,,Muszę utrzymywać w równowadze -- wyjaśniał dalej [...] sprzeczne naciski martwej przeszłości i wyzwania współczesności". Lubię ten cytat z Fitzgeralda. Moralna niespójność naszego dziedzictwa nie powinna uniemożliwiać nam dokonania realistycznej oceny tego, kim w istocie jesteśmy. A gdy na taką realistyczną ocenę się zdobędziemy, daje to nam nadzieję na lepszą przyszłość8. ROZDZIAŁ 1. PARADOKS Zacząłem zastanawiać się nad biologicznymi korzeniami łagodności kilkadziesiąt lat temu. Mieszkałem wtedy w Demokratycznej Republice Konga. Po latach sytuacja w tym kraju stała się tragiczna, ale w roku 1980, kiedy z Elizabeth Ross rozpoczynaliśmy tam nasz dziewięciomiesięczny miesiąc miodowy, panował jeszcze spokój. Nasz zespół tworzyły dwie pary, a naszym zadaniem było dokumentowanie, jak wyglądają kontakty dwóch żyjących obok siebie społeczności -- Lese, rolników, i Efe, zbieraczy. Niewielkie wioseczki Lese były rozrzucone na całej równinie Ituri i niektóre dzieliły nawet dwa dni drogi -- pieszo, oczywiście -- od sąsiadów. Efe, należący do rodziny Pigmejów, zamieszkiwali te same tereny. Gdy było dość owoców i korzeni, zakładali obozy w głębi lasu, w gorszych czasach natomiast obozowali w pobliżu znanych im wiosek Lese i kobiety pracowały u nich w ogrodach w zamian za tapiokę, banany i ryż. Mieszkaliśmy w pokrytych liśćmi glinianych chatach, we własnej niewielkiej wycince w pobliżu jednej z wiosek Lese. Nie mówiliśmy ich rodzimym językiem (kilese), ale wystarczająco dobrze znaliśmy kingwana (kongijski suahili, kongijsko-suahilski), by móc porozumieć się bez większych kłopotów. Mieszkańcy Ituri byli uroczymi rozmówcami. Bardzo niewiele wiedzieli o świecie, nigdy nie słyszeli o bombie atomowej, elektryczności i napojach w puszkach, a ich gospodarka opierała głównie na wymianie dóbr. Domy i Efe, i Lese były malutkie i w środku było tam ciemno, tak że w dzień mało kto z nich korzystał. Od świtu do zmierzchu życie toczyło się zatem na zewnątrz, w przestrzeni publicznej, bez kłopotu mogliśmy zatem prowadzić nasze obserwacje, nie ukrywając się z tym. Tak więc uważnie słuchaliśmy i podpatrywaliśmy wszystko, co się dało, dzieliliśmy się też z naszymi sąsiadami, gospodarzami tych ziem, żywnością i staraliśmy się włączać w ich aktywność. Trudno się dziwić, że jako biolog behawioralny i ktoś, kto przez lata badał szympansy i obserwował ich pełne agresji interakcje, byłem wyczulony na tego typu zachowania i spodziewałem się, że nieraz będę miał okazję obejrzeć zaciśnięte pięści i naciągnięte łuki. Zarazem jako dziecko spokojnej brytyjskiej wsi, gdzie nawet podniesiony głos był rzadko
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | historia, archeologia, socjologia |
Wydawnictwo: | CiS |
Wydawnictwo - adres: | smurkino@gmail.com , PL |
Rok publikacji: | 2020 |
Liczba stron: | 424 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.