SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Ebook Pasaże warszawskie mobi

  • mobi

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment

ebook

Wydawnictwo Estymator
Data wydania 2021
Zabezpieczenie Znak wodny
Produkt cyfrowy

Opis produktu:

Zbiór opowiadań z Warszawą w roli głównej i w tle, których autorem jest Jerzy Gruza - reżyser filmowy, telewizyjny i teatralny, aktor, scenarzysta, a także pisarz. Własne wspomnienia, anegdoty i przywołane z pamięci znane miejsca oraz postacie z telewizji, teatru i estrady śmieszą i bawią. Zawsze jednak niosą ze sobą nutę refleksji i zamyślenia nad czasem, który oddala i zaciera wspomnienia. Ta książka nie pozwala na zbyt szybkie zapomnienie ludzi i miejsc bliskich sercu autora.
GUSTAW HOLOUBEK - KRÓTKA NOTKA:
To dobrze, że Jerzy Gruza jest z wykształcenia i powołania reżyserem. Wszystko, o czym pisze bierze się u Niego z namiętnej obserwacji innych ludzi, z prób wnikliwego dotarcia do najcharakterystyczniejszych cech ich osobowości. Robi to z wyraźnym talentem, inteligentnie i z niezwykłym poczuciem humoru. Okazuje się, że Jerzy Gruza jest także pisarzem.
KLUB (DZIENNIK TRYBUNA) - RECENZJA:
Pasaże warszawskie to nie monotonny opis ulic, placów, kościołów i pałaców, nie księgowy rejestr jakich wiele. Gruza prowadzi nas po Warszawie przepuszczonej przez subiektywny filtr jego esprit, inteligencji i dowcipu. A humorystą jest Gruza wspaniałym, sytuującym się w ścisłej czołówce tego gatunku.
Z francuska pasaż (passage) to - przejście, ale nie tylko w znaczeniu krótkiego aktu przejścia przesmykiem z jednej ulicy do drugiej i nie tylko określenie zadaszonej handlowej uliczki czyli pasażu handlowego. Pasaż to chodzenie.
Chodzenie zaś jest jednym ze źródeł poznania świata. Tradycja pasaży jako tworzywa literatury sama w sobie jest bogata. Pasażem bez wątpienia jest Ulisses Joyce`a czyli wędrówki Blooma po Dublinie. Są też pasaże Balzaca w jego Komedii ludzkiej, czyli wędrówki Rastignaca czy Lucjana de Rubempre po Paryżu i pasaże bohaterów Tajemnic Paryża Eugeniusza Sue. Zapisem pasaży po starej, wesołej Anglii, jest Klub Pickwicka Dickensa, choć to takie pasaże nieklasyczne, bo podejmowane z pomocą dyliżansu, podobnie jak Don Kichot Cervantesa, gdy tytułowy bohater wałęsa się na chudym koniu z Sanczo Pansą u boku, po zapylonych traktach dawnej Hiszpanii.
Są też pasaże Waltera Benjamina i najnowsze jak dotąd, błyskotliwe pasaże paryskie Krzysztofa Rutkowskiego (nie mylić z posłem-detektywem). Wyliczankę tę można by ciągnąć długo. Ale dość tych paranteli i pokrewieństw, bliższych i dalszych, bo Pasaże warszawskie Jerzego Gruzy mają swój własny, oryginalny walor, urok i smak. Gruza nie jest nowicjuszem w pisaniu, przeciwnie, ma już na swoim koncie kilka książek, naznaczonych jego oryginalnym, pełnym inteligentnej ironii stylem pisania.
W ostatnim 15-leciu ukazało się sporo wywiadów-rzek lub wspomnień znanych aktorów i reżyserów, ale niestety większość z nich, mimo zawartych w nich interesujących informacji, jest literacko słaba, do tego nieraz naznaczona minoderią i - co gorsza - infantylizmem. Tymczasem Gruza to znakomity pisarz, obdarzony wyśmienitym zmysłem mądrej obserwacji, darem obrazowania, soczystym stylem i pyszną ironią. Jego książka sygnowana jest jako zbiór felietonów, ale to raczej powiastki, trochę filozoficzne, dyskretnie plotkarskie, pełne wolterowskiej ironii, to dobrotliwej, to sarkastycznej. To się po prostu pysznie czyta, znajdując co rusz istne perły wyrafinowanego lub inteligentnie stylizowanego na trywialny humoru. Równie cennym walorem pasaży Gruzy jest ich tytułowa warszawskość. Jego książka jest cennym wkładem w tworzenie legendy, duchowego obrazu współczesnej Warszawy.
To miasto nieujarzmione, owiane oficjalną legendą bohaterstwa i miłością narodową ponad podziałami politycznymi, nie miało szczęścia do miłości zwykłej nie tylko Polaków, ale i samych mieszkańców stolicy. Warszawę powojenną (bo przedwojenna była w lepszej sytuacji) lubiła i lubi jedynie garstka pożytecznych maniaków, jej smakoszy, umiejących docenić trudny wdzięk nadwiślańskiej stolicy.
Poza tym zewsząd słyszy się ton wobec Warszawy w najlepszym razie ironicznie protekcjonalny, a często niechętny, co streszcza się w określeniu warszawka, a w odniesieniu do Starego Miasta: atrapa, tak jakby to Starówka była winna temu, że ją Niemcy zburzyli. Nawet piosenki warszawskie w rodzaju Warszawa da się lubić czy Sen o Warszawie niewiele pomogły. Nie pomógł nawet Zły Leopolda Tyrmanda, być może najbardziej warszawska powieść w historii literatury polskiej od czasów Lalki Prusa. Bardzo wielu, i to także warszawian, nadal uważa uporczywie i niesprawiedliwie, że Warszawa nie da się lubić.
Fakt, Warszawa ma swoje liczne wady, ale jaki byt jest od nich wolny na tym padole łez? Szczęśliwie w ostatnich latach zaczyna się to zmieniać, Warszawa intensywnie szuka swojego współczesnego kształtu, kolorytu, własnej mitologii i legendy, nie tylko spod znaku Warsa, Sawy, Syrenki i Złotej Kaczki przy Tamce. J. Gruza dopisał swój cenny akapit do tego tworzącego się wizerunku stolicy. Pasaż z Gruzą po Warszawie to spacer od basenu Legii z jego niegdysiejszym kolorytem towarzyskim i dzisiejszym upadkiem, poprzez nieistniejącą już kamienicę z okolic Dworca Centralnego, z klimatem pachnącym Wspólnym pokojem Uniłowskiego, kawiarnię w hotelu MDM, centralę zdrad małżeńskich, straż pożarną przy Polnej, magiczną ulicę Tarczyńską, słynną niegdyś Baryłeczkę na rogu Marszałkowskiej i Wilczej (dziś Paryż-Texas), pełen odorów klub PTTK naprzeciwko pomnika Kopernika, niezapomniany bar Praha, niegdysiejszą sensacyjną nowinkę socjalistycznej gastronomii stolicy, po Supersam przy Puławskiej, socjalistycznego pradziadka dzisiejszych supermarketów.
Smaku dodają zabawnie wplatane wątki ze świata artystycznego i erotyczne, w której to dziedzinie Jerzy Gruza jest znanym, uznanym i bardzo doświadczonym koneserem. Pasaże warszawskie, to także lekko przewrotna pochwała miasta, żywiołu, w którym inteligent Gruza czuje się chyba najlepiej.
Bo tylko na 3/4 ironicznie pisze: Precz z naturą! Wychowani wśród murów, ulic, sklepów, magazynów, kin, teatrów...zadymionych kawiarni, pubów, dyskotek, smrodów tysięcy rur wydechowych, wyziewów ze śmietników, a nawet klimatyzowanych pomieszczeń wytwornych biur i urzędów, gdy tylko opuścimy swoje legowisko, padamy ofiarą natury, która tylko czyha, aby napaść na człowieka z miasta. W Pasażach warszawskich Gruzy odbija się też - co ważne dla dokumentacyjnej strony książki - ówczesny klimat polityczno-społeczny, opisany nie wprost, ale poprzez aluzje, nawiązania do osób, procesów, postaw i opinii politycznych.
Projekt okładki: Iwona Białas
S
Szczegóły
Dział: Ebooki pdf, epub, mobi, mp3
Kategoria: eseje, felietony i publicystyka
Wydawnictwo: Estymator
Rok publikacji: 2021
Liczba stron: 94
Język: polski
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny)

Jerzy Gruza - przeczytaj też

produkt cyfrowy
produkt cyfrowy
Ebook Rok osła mobi,epub eBook 24,36 zł
Dodaj do koszyka
produkt cyfrowy
produkt cyfrowy

RECENZJE - eBook mobi - Pasaże warszawskie - mobi

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

0/5 ( brak ocen )
  • 5
  • 4
  • 3
  • 2
  • 1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję: