Pensjonat pod świerkiem to zbiór czternastu opowiadań znanych polskich autorów, którzy w swoich krótkich historiach dotykają wielu ważnych dla nas tematów. Mówią między innymi o przebaczeniu i miłości, pokładaniu wiary w ludzi, akceptowaniu niepełnosprawności innych. Kładą też nacisk na pamięć o rodzinie i bliskich. Podkreślają, by potrafić dostrzegać piękno w niuansach i umieć kategoryzować sprawy na ważne i ważniejsze.
Pomimo że historie zawarte w książce dzieją się w okresie świątecznym, to nie wszystkie są ciepłe i radosne. Jedne owszem wywołują nostalgię i wzruszają, ale znajdą się też takie, które budzą wstręt i szok ? no bo jak to, tak w czasie świąt mordować, kiedy to okres na pojednanie i miłość ? a jednak Adrian Bednarek pokazał, że znajdują się wśród nas zwyrodnialcy, którzy nie przywiązują wagi na to, co i kiedy robią.
Dla mnie dużym plusem okazał się fakt, że pióra niektórych autorów jak dotąd nie znałam. A dzięki tej książce miałam możliwość zaznajomienia się z ich stylem, choć zdaję sobie sprawę, że w tak krótkich formach nie pokażą wszystkiego, na co ich stać. Mantyla Magdaleny Knedler mnie zachwyciła. To opowiadanie, które wydało mi się najbardziej rzeczywiste, ale też wzruszyło i skłoniło do chwilowej refleksji. Opowiadania Adriana Bednarka, który postanowił przełamać świąteczną barierę, też przypadły mi do gustu, choć biorąc pod uwagę wydarzenia, które miały w nich miejsce, nie powinny. Pojawiły się też historie, które przyjęłam dość obojętnie, a na niektórych się wręcz zawiodłam? ale jak to w życiu bywa, nie można mieć wszystkiego.
Historie zawarte w książce bardzo się od siebie różnią, począwszy od fabuły, kończąc na postaciach, a jedynym ich wspólnym mianownikiem jest tytułowy Pensjonat pod świerkiem, gdzie bohaterowie spędzają czas przedświąteczny. Są to odrębne historie, dlatego równie dobrze można sobie wybrać, które opowiadanie chce się przeczytać w pierwszej kolejności. Kierować się można: ulubionym autorem bądź tym, który do tej pory był Wam nieznany, lub też zwyczajnie tytułem.
Podsumowując: uważam, że jest to ciekawy zbiór opowiadań znanych i lubianych autorów, z którymi warto, jest się zapoznać. Przez urozmaicenie nie tylko autorskie, ale też gatunkowe tę książkę dosłownie się pochłania. Dlatego jeśli szukacie lekkich i niezobowiązujących opowiadań, których fabuła toczy się w okresie świątecznym, to polecam Waszej uwadze Pensjonat pod świerkiem.
Opinia bierze udział w konkursie