- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.zby, umieli dokonywać obliczeń astronomicznych, wiedzieli jak produkować wino i od blisko dwustu lat używali do zapisów zbioru liter, który Grecy nazwali alfabetem. Na początku 870 roku przed Chrystusem, w odległym mieście zwanym Niniwa zwołano radę wojenną. Grupa asyryjskich wodzów zdecydowała wysłać swe wojska na podbój narodów zamieszkujących wybrzeże Morza Śródziemnego. Fenicja została wybrana jako pierwszy cel najazdu. Na początku 870 roku przed Chrystusem dwóch mężczyzn ukrytych w jednej ze stajni w Galaadzie w Izraelu, czekało na mającą wkrótce nadejść śmierć. - Służyłem Panu, który teraz zostawił mnie na pastwę wroga - powiedział Eliasz. - Bóg jest Bogiem - odparł lewita. - Nie powiedział Mojżeszowi czy jest zły, czy dobry, rzekł jedynie Jestem. Jest zatem wszystkim, co istnieje pod słońcem - piorunem niszczącym dom i ręką człowieczą, która ten dom odbuduje. Rozmowa była jedynym sposobem, by nie myśleć o strachu. W każdej chwili żołnierze, którzy przeczesywali dom po domu, nawracając lub mordując proroków, mogli otworzyć drzwi stajni, w której obaj się ukryli i dać im do wyboru jedną z dwóch możliwości: albo oddanie czci fenickiemu Baalowi albo śmierć. Lewita mógł się nawrócić i uniknąć śmierci. Lecz Eliasz nie miał wyboru: wszystko to stało się z jego winy i Jezabel za wszelką cenę chciała mieć jego głowę. - To anioł Pański nakazał mi, bym poszedł mówić z królem Achabem i ostrzegł go, iż tak jak długo Baal będzie czczony w Izraelu, nie spadnie deszcz - wyjaśnił, jakby prosząc o wybaczenie za to, że usłuchał anioła. - Lecz Bóg działa powoli i nim skutki suszy zaczną być widoczne, wszyscy wierni Panu zostaną wymordowani przez księżniczkę Jezabel. Lewita milczał. Rozważał, czy powinien oddać cześć Baalowi, czy zginąć w imię Pana. - Kim jest Bóg? - ciągnął Eliasz. - Czy to On podtrzymuje miecz żołnierza zabijającego tych, którzy trwają przy wierze naszych patriarchów? Czy to On posadził na naszym tronie obcą księżniczkę, by wszystkie te nieszczęścia spadły na nasze pokolenie? Czy to Bóg zabija wiernych, niewinnych, tych, którzy przestrzegają Mojżeszowego prawa? Lewita podjął decyzję - wolał umrzeć. Zaczął się śmiać, bo nie przerażała go już myśl o śmierci. Zwrócił się ku młodemu prorokowi, starając się go uspokoić: - Sam zapytaj Boga kim jest, skoro wątpisz w Jego wyroki - rzekł. - Ja już pogodziłem się ze swoim losem. - Pan nie może chcieć, byśmy zginęli w bezlitosnej rzezi - upierał się Eliasz. - Bóg może wszystko. Gdyby ograniczył się tylko do czynienia tego, co nazywany Dobrem, nie moglibyśmy nazywać Go Wszechmogącym. Panowałby jedynie nad częścią Wszechświata i musiałby istnieć ktoś odeń potężniejszy, oceniający Jego czyny. Wtedy wolałbym oddawać cześć temu Najpotężniejszemu. - Jeśli On może wszystko, to dlaczego nie oszczędzi cierpienia tym, którzy Go kochają? Dlaczego nas nie ocali, miast przysparzać chwały i dodawać siły Swym wrogom? - Nie wiem - odparł lewita. - Ale musi istnieć powód i mam nadzieję, że poznam go wkrótce. - Nie znasz odpowiedzi na to pytanie. - Nie. Zamilkli. Eliasza oblał zimny pot. - Jesteś przerażony, a ja już zaakceptowałem swój los - powiedział lewita. - Wyjdę stąd, by skończyć z tą powolną agonią. Ilekroć słyszę krzyk z zewnątrz, cierpię ponad siły, wyobrażając sobie jak to będzie, gdy wybije moja godzina. Umarłem już stokroć, odkąd tkwimy tu zamknięci, a mogłem umrzeć tylko raz. Skoro mam zostać zgładzony, niech się to stanie jak najszybciej. Miał rację. Eliasz słuchał tych samych krzyków i też przeżywał katusze. - Wychodzę z tobą. Jestem zmęczony walką o tych kilka godzin życia więcej. Podniósł się i otworzył drzwi stajni, wpuszczając do środka promienie słońca, które oświetliły dwóch ukrywających się tu mężczyzn. Lewita wziął Eliasza pod ramię i ruszyli przed siebie. Gdyby nie pojedyncze krzyki, zdawać by się mogło, że to zwykły dzień w mieście podobnym do innych - słońce nie nazbyt palące, bryza znad odległego oceanu niosąca orzeźwiający chłód, zakurzone ulice, domy z gliny i słomy. - Wprawdzie nasze dusze nęka strach przed śmiercią, ale dzień jest piękny - przemówił lewita. - Niemal zawsze, ilekroć czułem się pogodzony z Bogiem i światem, panował nieznośny upał, a pustynny wiatr wciskał mi piasek do oczu tak, że na krok nie mogłem niczego rozróżnić. Nie zawsze Boskie zamiary są w zgodzie z tym, gdzie jesteśmy i co czujemy, ale jestem pewny, że On ma we wszystkim swój cel. - Podziwiam twoją wiarę. Lewita spojrzał w niebo, jakby się namyślając. Potem zwrócił się do Eliasza: - Nie podziwiaj, ani nie ufaj zanadto: założyłem się sam ze sobą. Założyłem się, że Bóg istnieje. - Jesteś prorokiem - odpow
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść historyczna, powieść psychologiczna |
Wydawnictwo: | Drzewo Babel |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 27.12.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.