- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.Gajusz Petroniusz Pieśni miłosne przetłumaczył Julian Ejsmond Armoryka Sandomierz Projekt okładki: Juliusz Susak Tekst wg edycji: Gajusz Petroniusz Pieśni miłosne Wyd. Mazowiecka Spółka Wydawnicza Warszawa-Płock 1924 Zachowano oryginalną pisownię. (C) Wydawnictwo Armoryka Wydawnictwo Armoryka ul. Krucza 16 27-600 Sandomierz ISBN 978-83-7950-896-9 SŁOWO WSTĘPNE Sławny Petronjusz, arbiter elegancji, ozdoba dworu Nerona, mistrz sztuki miłowania, ostatnie słońce gasnącego Rzymu, miłośnik rozkoszy -- znany jest każdemu, kto rozkochane oczy zwraca w mrok przeszłych wieków. Mówili o nim pisarze starożytni Plinjusz i Plutarch; jemu poświęcił Tacyt piękne strony swoich ,,Roczników"; jego unieśmiertelnił Sienkiewicz w swoim natchnionym ,,Quo vadis". Wykwintny Petronjusz, świetny obserwator i subtelny pisarz, autor ,,Satyrikonu", w którym jak w zwierciadle odbija się oblicze świata ginącego w wyuzdanych rozkoszach, twórca pieśni lirycznych porywa nas dziś jeszcze zachwyca, ciekawi i przeraża, roznamiętnia i zadziwia. Znamy dobrze dzieje Petronjusza, świetnego dworzanina Nerona, znamy wspaniałe utwory Petronjusza natchnionego pisarza -- a jednak nie wiemy nic pewnego o życiu poety -- dworzanina, nie wiemy nawet tego, czy poeta był dworzaninem, a dworzanin poetą, nie wiemy czy imię jego było Kajus czy Tytus, czy mówiąc o arbitrze elegancji i świetnym pisarzu nie mówimy o dwóch jednostkach z innej epoki. Jest to sprawa uczonych. Niechaj badają przeszłość i wyświetlają jej tajemnice. Zadaniem poety będzie odtworzenie tych cudnych pieśni miłosnych. których echo dolata nas z odległych czasów, pieśni kipiących warem młodej krwi, palących ogniem żądz, a jednak dziwnie opanowanych przez umysł jasny i pogodny. Słodszym od miodów Hymettu jest oddech złotowłosej kochanki Petronjusza i piękniejszym od zapachu cekropskiej macierzanki. Rozszalała pożoga płonie w duszy poety. Raj rozkoszy otwiera się przed nim. Kuszą go pieszczoty namiętne, jak bluszczu miłosne sploty. Ale żądzy lubieżne porywy szybko mijają. ,,Prawdziwa rozkosz nie jest w namiętnościach ślepych", które trwają krótko i pozostawiają po sobie smutek. Szczęśliwości szukać należy w pieszczotach ,,słodki wstęp przedłużając do nieskończoności". Takiem jest credo miłosne Petronjusza. Filozofja życiowa poety sławi śladem Horacjusza ,,złoty środek". Równie jest niebezpiecznie zadużo posiadać złota, jak nieposiadać go Równie jest niebezpiecznie porywać się śmiało na wszystko, jak tchórzyć zawsze i Źródłem szczęśliwości jest odmiana. Poeta nie chce zwilżać swego gardła ,,winem jednem i tem samem, ni namaszczać swojej głowy zawsze jednakim balsamem". Szczęśliwym nie jest bogacz spoczywający na łożu ,,na puszystych piórach i drogocennych purpurach", lecz ten, kto umie zachować pogodę śród klęsk żywota. Stosunek Petronjusza do religji poznajemy z wiersza p. t. ,,Lęk stworzył bogów". Sceptyczny poeta głosi iż ,,bogi zrodziły się z trwogi". Ale śród miłosnych żartobliwych pieśni, śród pogodnych i sceptycznych rozmyślań filozoficznych spotykamy jedną pieśń, która brzmi jak rozdzierający okrzyk bólu. I bez względu na to kim był autor tej wspaniałej pieśni powiedzieć możemy nieomylnie iż był to jeden z tych ostatnich Rzymian rozkochanych w dawnej promiennej chwale wiecznego miasta. Pieśń skarży się na zepsute obyczaje i kończy się następującą strofą: ,,Cnota w ohydnym bagnisku umiera. Stary Rzym gaśnie jak ginące słoń A czarna Zbrodnia w chmurach rozpościera do lotu skrzydła swe tryumfujące"... -- Petronjusz -- pisze Tacyt -- był dworzaninem miłującym rozkosze. Dniem spał, nocą zaś pracował, jadał i oddawał się miłości. Był bożyszczem zepsutego dworu, który zachwycał swym dowcipem, wdziękiem i szczodrością. Był arbitrem elegancji, wzorem dobrego tonu, ulubieńcem Cezara. W końcu jednak zastąpiony przez rywala swego Tygellina uprzedził dzięki samobójstwu wyrok śmierci okrutnego Nerona. Wierny zasadom Epikura nawet w ostatniej chwili z uśmiechem patrzył na życie uciekające razem z krwią płynącą z żył otwartych. Czasem kazał sobie żyły przewiązywać by módz porozmawiać jeszcze ze swoimi przyjaciółmi, jednak nie o nieśmiertelności duszy i nie o zagadnieniach filozoficznych, a o piosenkach lekkich i o wierszykach miłosnych. Daleki od naśladowania tych nędznych ofiar tyrana które umierając całowały rękę swego kata i oddawały majątek swój chciwemu mordercy, w ostatnich swoich chwilach ułożył opowieść o zbrodniach Nerona. Skreślił te czyny obrażające uczucie wstydu i przeciwne naturze -- występki w ramionach ulubieńców i nałożnic. Przesławszy Neronowi ten oskarżający testament opatrzony pieczęcią konsularną, zgasł spokojnie. ,,Zdało się, że usnął naturalną śmiercią". W Sienkiewiczowskiem ,,Quo vadis" umierający Petronjusz mówi do biesiadników: ,,Przyjaciele, przyznajcie że razem z nami " A biesiadnicy rozumieli dobrze, że razem z Petronjuszem ginęło to ,,co jedynie jeszcze pozostało ich światu, to jest jego poezja i piękność". Lecz poezja ta i piękność nie zginęła bez śladu. W przełożonych przez nas pieśniach miłosnych żyje czarujący duch Rzymianina, którego mowa była ,,jak promień słońca coraz to inny przedmiot oświecający, lub jak letni powiew, który porusza kwiaty w ogrodzie". I pachną w tych pieśniach wieńce róż, kładzione na głowy biesiadników, jest w nich lekka woń fjołków, blask czar lśniących od złota i drogich kamieni, grecka piosenka miłosna i ,,dwa białe ciała podobne do cudnych posągów". Julian Ejsmond GRANATY. (MALUM PUNICEUM) Lesbia, światłość mej duszy granaty mi dzisiaj przysłała. Odtąd me serce niechęcią do innych owoców pała. Ani mi kasztan kolczasty nie sprawia teraz uciechy, ni pigwa o białym lekkim puszku, ni słodkie orzechy. O, Amaryllis mił Lubiłaś ty ongi ś Dziś patrząc na złote śliwy nie czuję się już szczęśliwy. Przerażają mię morwy krwi gorącemi szkarłaty. Przywodzą mi na pamięć żałosną miłość, przed Lesbia przysłała mi ciasto ząbkami nadgryzione. Dziwnej nabrało słodkości od warg jej ciasto one. Słodszym od miodów Hymettu jest oddech mej Piękniejszym od zapachu cekropskiej DO KOCHANKI. (AD AMICAM) Oczy twe cudnie jaśnieją jak złote gwiazdy błękitu. Patrzę na ciebie, dziecino, pełen boskiego Płeć twoja delikatniejsza od róż z Cezara ogrodów. Usta przedziwnej purpury wonniejsze od słodkich miodów. Włos -- słoneczniejszy od zł Postać -- nieziemskiej Kształt twój niebiański od Wenus stokroć cudniejszą cię Gdy twoje białe rączyny jedwabie barwiste plotą, zdają się darzyć pieszczotą kosztowną tkaninę złotą... Nóżki twe zranić by mogły kamyki tej szarej ziemi. Mogłabyś stąpać po lilij kielichach stopy Niech inna na swoją szyję z klejnotów naszyjnik robi. W kosztowne drogie kamienie niech inna głowę swą zdobi. Tyś cudną jest sama przez się, jak bóstwo z jasnego nieba. Świecideł i ozdób sztucznych tobie, kochanko, nie trzeba. Nie masz na ziemi piękności co byłaby piękna cała, tak ten jedynie rzec może, kto twego nie widział ciała. Syreny przerwały pieśni i Talja lirę złożyła na cudny dźwięk twego głosu, słodkiego głosu, o mił Dźwięk jego nieporównany miłosne nieci zapały i w serca ludzkie przenika jak srogie Amora strzały. I moje serce jest ranne, cierpiące i zakochane Jedynie twym pocałunkiem zagoić możesz mą ranę. Nie targaj duszy nieszczęsnej miłosnym nękanej szałem. Jam gotów śmiercią zapłacić zbrodnię, że ciebie kochałem. Spełnij ostatnie błaganie: gdy umrę -- w dłonie kochane ujmij mą głowę, o boska! W miłości twej zmartwychwstanę... PRAWDZIWA ROZKOSZ. (DE VERA VOLUPTATE). Prawdziwa Spis treści SŁOWO WSTĘPNE GRANATY. DO KOCHANKI. PRAWDZIWA ROZKOSZ.
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | poezja |
Wydawnictwo: | Armoryka |
Wydawnictwo - adres: | wydawnictwo.armoryka@interia.pl , http://www.armoryka.strefa.pl/ , PL |
Rok publikacji: | 2014 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.