- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.da, to nic nie zmieni. Przeorałeś już niebo swoim duchem i ciałem. Ogromna koleina wyżłobiona w hadronach zachwytu, wyrwa w chmurach jak elegia bólu, nic tego już nie zabliźni. Niebyt po fakcie bytu tylko przyciągnie żyjących innych desperatów depresjami zmienionymi w fajerwerki astralne atrakcją kosmicznej katastrofy twoich łez i ta ostatnia kładka krwi zostanie zerwana pod ciężarem obserwantów najlichszych, przebogatych w doznania. Tęskniąc za ucieczką do gwiazd w chwili załamania dekoniunktury, nie wypełnisz mojry odwiecznego trwania w boskich koleinach ludzkiego bytu, które przystoi właśnie herosom czasów, humanocentrycznym zmianom materii i energii w kolejnych odsłonach ekspansji. Rana na niebie to jednak nie rana twojego całego życia -- tamta nigdy się nie zabliźni jak ta po pęknięciu serca w uniesieniu. Pulsar twojego cierpienia zachwyci jak byt odwieczny, a tęsknota za nim stanie się energetycznym tłem uniwersalnym, światłem z Faros dla rozpaczliwie szukających drogi powrotu. To bolesne czekanie nie daje nic To bolesne czekanie nie daje nic, tylko złudzenie celu. Widzisz ciemną gwiazdę strachu tam, gdzie nie ma nic. Widzisz kasandryczną przepaść czasu tam, gdzie nie ma nic. Widzisz epizodyczne śmierci golemów swojej przeszłości tam, gdzie nie ma nic. Podejdź do krawędzi czekania i skocz w jego gargantuiczną czeluść, przekonaj się wreszcie, że ty sam jesteś w nim bez celu i aureoli i więcej nic. Posłuchaj swojej Galatei -- nie czekaj, skocz. System Ten system nie jest jeszcze stworzony, ależ tak, wymyślony jest oczywiście. To nie są jakieś mrzonki -- pochyl się tutaj, spójrz na te notatki i szkice, na tę kilkuwymiarową wielobarwną mapę. Ten system jest kompleksowy, całościowy -- rzec można -- ostateczny. Ty pewnie powiesz -- nic nie jest doskonałe, ale ja ci odpowiem -- mylisz się, zebro, system jest wymyślony i jako taki jest, no, no -- oczywiście: doskonały. Popłyń ze mną jego nurtem -- to nurt prawdziwej filozofii, która zawsze wymywa z błota, oczyszcza, unosi człowieka. To system nieskończonej poezji, który patrzącego ledwo nigdy nie zawiedzie. Stwórzmy go razem wreszcie, teraz. Gdzie jesteś, wolności nasza? Gdzie jesteś, wolności nasza? Za nocy parowem? Za słońca płotem? Za samolubnym murem? Za grobem, celą, agencją? Za szmatławą gazetą? Za pustym konfesjonałem? Za telewizyjnym obłudnym studiem? Za splugawionym biurem? Za sądem sprzedajnym? Za naukowym plagiatem? Za zmanipulowanym głosowaniem? Za zdradzieckim triumwiratem? Za burzy nadciągającej echem -- grzechem, grzechem, grzechem? Tak, kochani, jestem za waszym grzechem! Zamilknę dla nich Skrzą się gwiazdy, Księżyc puchnie skostniały, mgławice przenikają zero bezwzględne, niepodważalne, pędzą w nieznane milczące miliardy. Ukryty w łopianach z lodu i szkła teleskop, mój teleskop oczu, myśli i wyobraźni, wyłapuje ślady nielicznych kosmitów śmigających skośnym lotem ku Ziemi, świecących jak robaczki świętojańskie, jak aerolity płonące, jak iskry z lokomotywy pędzącej przez centralną magistralę Mlecznej Drogi. Giną w mojej dłoni, pochwyceni tuż nad ziemią. Zamilknę i ja -- z miliardem wizji w łopianach, z garścią neutronowej dziwnej świetlistej materii. Kosmici to rozpoznawalna energia serc, żywych ludzkich serc, które samotnie przemierzają Wszechświat. Czasem wydają się malutcy jak iskierki, robaczki i kwarki. Zamilknę dla nich. Z bukietem w butonierce Gdy przemierzałem rajski ogród, zrozumiałem w zachwyceniu, że wszystkie jego kwiaty są moje. Gdy zawróciłem do wejścia i szedłem po swoich śladach, rzeczywiście te boskie kwiaty łasiły się do mnie jak koty -- biegły za mną, podskakiwały, nawoływały jak za przewodnikiem z sezamu piękna. Obok mnie i za mną truchtały, wskakiwały mi same na ręce, przytulały do policzków i lgnęły do piersi. W bramie wschodniej odsunąłem je delikatnie od siebie, ułożyłem do snu jak dziatwę, zasypiające uniosłem do warg. Pomyślałem nawet, aby skomponować artystyczną ikebanę z nich i z drobnych zwierzątek rajskich na wypadek niezbyt człowieczej śmierci, jednak wyszedł mi tylko przeobfity breughlowski bukiet pasujący idealnie do drewnianego wazonu serca. Uwierzyłem w ich przywiązanie do końca i oddanie moim salonom mód, wróciłem z raju wprost do przymierzalni smokingów zbyt wielkich na jeden kwiat z bukietem w butonierce. Dedyskryminacja Niekantowskie dyskryminacje podległych rabat powszechniejsze na ziemi publicznej jak niebo -- oto paradygmat z Królewca wzięty żywcem, niezbędny. Pytają -- co sądzisz o czerwonej drodze kwiatów? Odpowiedz, póki nie jest za późno, póki nie zakażą ci w ogóle mówić o kwiatach, choć wiesz, że są zbyt poprawne i na
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | poezja |
Wydawnictwo: | Ridero |
Wydawnictwo - adres: | isbn.ext@ridero.eu , http://ridero.eu/pl , PL |
Rok publikacji: | 2018 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.