- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.jest w innych rodzinach, wśród innych jedenastolatków, byłem samotnikiem. Gdy było mi smutno, tęskniłem do bab Pamiętałem te dzieci, które wypasały krowy i przez cały rok mogły obserwować przyrodę. A ja musiałem wstawać rano, ubierać się pospiesznie i słuchać szyderczego głosu mamusi, jeśli przypadkiem lewy but założyłem na prawą nogę. A potem w szkole nic specjalnie mnie nie interesowało, nudy na pudy, wydawało mi się zresztą, że ja wszystko już umiem, a siedzenie w murach to tylko strata czasu. A moja klasa była jakaś obca i bałem się, tak bardzo się bałem, że aż w nocy prześladowały mnie okropne sny. Wszyscy starali się mi dokuczyć, a ja nie mogłem zmienić nazwiska czy imienia, którego też nie znosiłem, na przykład zostać Tomaszem, skoro tak miał na imię mój dziadek, w którego podobno nieszczęśliwie się wrodziłem. Każdy zamknąłby przede mną drzwi. Niewiele starsi ode mnie ludzie mówili do mnie jak do gówniarza, per: ty, a ja musiałem odpowiadać im per: pan. Jakież to było niesprawiedliwe! Leżałem w wannie i rozmyślałem o tym swoim nieudanym życiu. Ucieczka niczego by nie dała, złapano by mnie, zanim dotarłbym do Eskimosów, może nawet wtrącono do jakiegoś poprawcza Mama mówiła o psychiatrze, bo byłem taki długi, więc nie mogłem jej powiedzieć, że nie, że to może ona, a nie ja powinna iść do lekarza, nie miałem prawa głosu. Ojciec mieszał już chyba te swoje zegarki z kochankami, nie wiem, ile w tym było prawdy, ale był bardzo zmieniony i wydawał mi się szalony, gdy ostatnio mnie zbił, miałem wrażenie, że chciał mnie zabić..., pozbyć się mnie raz na zawsze. Nie miałem nawet żadnej drobnej, ale ważnej zabawki, fetysza, który chroniłby mnie albo dawał jakąś siłę... Nie byłem złym uczniem, ale nie zależało mi, aby być lepszym. Nie odpowiadała mi szkoła, nie odpowiadał mi dom, nie odpowiadało mi życie. Kiedyś przyniosłem małego kotka, aby nie być tak bardzo samotnym, ale nie udało mi się go ukryć dłużej niż dwa dni. I oberwało mi się oczywiście. Woda była już zupełnie zimna, musiałem bardzo się zamyślić. Dolewałem gorącą. Chciałem się wygrzać. Rzeczywiście, byłem taki długi, że nie mieściłem się w wannie. Miałem wrażenie, że to przez ostatnie minuty gwałtownie urosłem. Być może sięgnę tą swoją głupią czaszką sufitu, gdy będę chciał wyjść z łazienki. I nie było absolutnie nikogo, z kim mógłbym podzielić się swoimi obawami czy problemami. Dlaczego nie miałem siostry albo brata? Nie mogłem o tym rozmawiać z matką ani z ojcem. Płakać mi się chciało, gdy wyobrażałem sobie taką rozmowę... Nawet nie miałem zdjęcia dziadka Tomasza, bo może do niego mógłbym sobie mówić... Pocieszenia mogłem szukać u postaci fikcyjnych, bohaterów książek, które były dla mnie niesłychanie ważne. Przypomniał mi się Holden Caufield z książki ,,Buszujący w zbożu". To wspaniały drągal! Przeliczając cale na centymetry wychodziło, że był prawie głowę wyższy ode mnie. Ale Holden miał szesnaście lat, mogłem go jeszcze przerosnąć. Nie, nigdy w życiu! Ale Holden umiał sobie jakoś radzić w świecie, który także niezbyt mu odpowiadał. Chciałbym mieć takiego brata albo kuzyna. 0 wszystkim można by z nim porozmawiać. O samotności w tym wielkim domu, gdzie w pokoju, zwanym salonem, kobieta układa fałszywe pasjanse i ćwiczy etiudy przy głupim fortepianie, a w drugim dużym pokoju mężczyzna dłubie w zegarkach albo pisze listy do kocha Gówno mnie to zresztą obchodziło! Miałem własne życie i wiedziałem, że muszę uczyć się jakoś je rozgrywać. Ale jak ma to uczynić taki jedenastoletni brzdąc, wyrośnięty i wychudzony, z zapadniętą klatką piersiową, chory na krzywicę, chory na wszyst I na dziadka Tomasza też bardzo chory. Parzył mnie wrzątek. Zakręciłem kurek. - Co ty tam tak długo robisz?! - usłyszałem. - Ką
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść psychologiczna |
Wydawnictwo: | Videograf S.A. |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 15.03.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.