- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ej czy innej formy przekazu. Dżuma była częścią życia codziennego i zbiorowej pamięci, więc chociaż występowała co kilkanaście lat, prawodawcy znacznie częściej i regularnie odwoływali się do jej wyobrażenia dla dyscyplinowania społeczeństwa. Ostrzegali, że jeśli ludzie się nie poprawią i nie będą słuchać nakazów władzy, to Bóg nawiedzi ich nie tylko wojną, ale także dżumą. Szturmem na Kreml Ostatnia wielka epidemia moru na Zachodzie wybuchła w portowym mieście, Marsylii, w 1720 roku. Pochłonęła ponad 80 procent mieszkańców, czyli około 100 tysięcy osób. Przyjmuje się, że po tej epidemii dżuma w Europie Zachodniej wygasła. Jak wielkie wrażenie pozostawiała na tych, którym udało się przeżyć, może świadczyć opis Marsylii w chwilę po wygaśnięciu epidemii. ,,Złośliwe wapory wydobywają się z domów, w których gniją trupy, i wzbijają się z ulic pełnych materaców, pledów, łachmanów, bielizny i wszelkiego rodzaju butwiejących odpadów. Wypełnione trupami groby ukazują ciała potworne, jedne nabrzmiałe i czarne jak węgiel, inne niebieskie, fioletowe lub żółte, a wszystkie cuchnące i spękane, pozostawiające za sobą ślad zgniłej krwi". Pół wieku później, za czasów Katarzyny II, dżuma dała się we znaki w Rosji. Piotr Sałtykow, który w 1759 roku pobił wojska pruskie w bitwie pod Kunnersdorfem (Kunowicami), epidemię dżumy, która nawiedziła jego kraj 12 lat później, przypłacił utratą stanowiska generała-gubernatora Moskwy. Zarzucono mu, że to z jego winy dżuma przez wiele miesięcy pustoszyła starą stolicę Rosji, i przeniesiono w stan spoczynku. Trudno orzec, czy Sałtykow rzeczywiście dopuścił się zaniedbań. W Moskwie już po pierwszych sygnałach o chorobie zamknięto sklepy i warsztaty, zarządzono kwarantannę, zamknięto publiczne łaźnie. Kazano nawet spalić całe wyposażenie domów, w których ktoś zachorował. To wszystko jeszcze przerażeni mieszkańcy potulnie znosili. Jednak gdy z obawy, że duże zgromadzenia będą sprzyjały kolejnym zakażeniom, władze kościelne nakazały zamknąć cerkiew z cudowną ikoną Matki Boskiej, tłum wdarł się na Kreml, by zmusić przebywającego tu arcybiskupa Ambrożego do cofnięcia decyzji. Hierarcha zdołał uciec, co tylko rozjuszyło demonstrantów. Następnego dnia rozruchy przybrały na sile, arcybiskup został odszukany w jednym z klasztorów i zabity, zniszczono dwie strefy kwarantanny, a na koniec ludność znów zaczęła szturmować Kreml. Tym razem jednak wojsko przywitało buntowników ogniem, padło wielu zabitych i rannych. Spokój w Moskwie udało się jednak przywrócić dopiero wtedy, gdy przysłana przez Katarzynę II komisja zniosła część specjalnych przepisów, a w mieście pojawiły się dodatkowe transporty z żywnością. Groźne nawet susły i chomiki Bakterie dżumy odkryto dopiero w 1894 roku. Dokonali tego niezależnie dwaj badacze: japoński bakteriolog Shibasabur? Kitasato i jego francuski kolega po fachu Alexandre Yersin. Od czasów ich odkryć wiemy, że nosicielami dżumy są zwykle szczury, choć mogą też nimi być susły, wiewiórki i chomiki. Na ludzi choroba jest przenoszona przez pasożytujące na tych zwierzętach owady, głównie pchły. Wraz z wessaną krwią zwierzęcia bakterie dostają się do przewodu pokarmowego pchły, potem zaś insekt zakaża inne zwierzęta lub ludzi, których ukąsi. Dżuma jest chorobą sezonową, zaczyna się wśród gryzoni pod koniec maja. U ludzi występuje w trzech odmianach. Pierwsza to dżuma dymienicza, czyli gruczołowa, która objawia się zapalnym obrzmieniem węzłów chłonnych, zazwyczaj pachwinowych, ale też pachowych. Chory ma wysoką gorączkę i cierpi z powodu silnego bólu głowy. Przy dżumie płucnej, która rozprzestrzenia się drogą kropelkową, a nie przez ukąszenie pchły, do tych objawów dochodzi kaszel, krwawa plwocina, duszności, zapalenie płuc, a w ostatniej fazie - sinica. Najbardziej gwałtowny przebieg ma dżuma posocznicowa, gdy zarazki dostają się wprost do krwi. I gdy już wydawało się, że wszystko o dżumie wiemy i jesteśmy bezpieczni, ziarno zwątpienia zasiała w 2003 roku para mikrobiologó Christopher Duncan i Susan Scott zwrócili bowiem uwagę na fakt, że epidemia pustoszyła też obszary, na których szczurów w ogóle nie było. Zgodnie z ich teorią choroba nie miała więc podłoża bakteryjnego (dżuma dymienicza - Yersinia pestis), lecz wirusowe (dżuma krwotoczna). Byłaby więc to choroba zbliżona do gorączek krwotocznych wywoływanych przez wirusy marburg i ebola. Na poparcie swojej teorii naukowcy wskazali wysoką, kilkudziesięcioprocentową śmiertelność, jaką spowodowała epidemia. Gdyby to rzeczywiście była dżuma dymienicza, zmarłoby ich zdaniem zaledwie około 6 procent chorych. Czym zatem była czarna śmierć? Zdaniem badaczy była to choroba podobna do czegoś między grypą a wiru
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura popularnonaukowa |
Wydawnictwo: | Agora |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.